Zestaw nieliniowy Final Cut to jedno z najbardziej popularnych i profesjonalnych narzędzi używanych w montażu newsów, reportaży czy krótkich form telewizyjnych. W praktyce stosowanie montażu nieliniowego pozwala na szybkie, precyzyjne cięcie materiału, nanoszenie poprawek oraz natychmiastowe podglądanie efektów pracy bez konieczności wielokrotnego renderowania – to w newsroomie absolutny standard. Final Cut Pro wykorzystywany jest przez wielu zawodowych montażystów, zwłaszcza w telewizjach, gdzie liczy się czas, elastyczność pracy i możliwość szybkiego eksportu materiału w różnych formatach. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet w mniejszych redakcjach, gdzie budżet jest ograniczony, sięga się właśnie po tego typu oprogramowanie, ponieważ zapewnia niezawodność i szybki workflow. No i co ważne, Final Cut świetnie radzi sobie z różnymi kodekami wideo, co w środowisku medialnym bywa kluczowe. Poza tym w redakcyjnych procedurach przyjęło się już od lat, że montaż nieliniowy jest podstawą pracy z materiałami newsowymi, bo umożliwia błyskawiczne poprawki – na przykład dorzucenie nowej wypowiedzi czy podmianę planszy. Zdecydowanie używanie Final Cuta wpisuje się w dobre praktyki branżowe i jest to wybór praktyczny oraz sprawdzony.
Wybór urządzenia Da Vinci, zestawu protools czy telekina do montażu newsów wynika często z mylnego założenia, że każde profesjonalne narzędzie do postprodukcji sprawdzi się w newsroomie. Da Vinci Resolve, choć coraz popularniejszy, służy przede wszystkim do profesjonalnej korekcji kolorów i zaawansowanej postprodukcji filmu, a nie do szybkiego montażu newsów. To świetny program, ale znacznie lepiej sprawdza się przy dłuższych formach, gdzie priorytetem jest grading obrazu, nie tempo pracy. Z kolei zestaw Pro Tools to narzędzie dedykowane głównie profesjonalnej obróbce dźwięku – używa się go w studiach nagraniowych, przy miksie audio do filmów fabularnych, reklam czy muzyki. Do montażu wideo nie jest wykorzystywany, bo nie oferuje funkcji cięcia i składania materiału wideo tak, jak robi to Final Cut czy inne editory nieliniowe. Telekino natomiast to już zupełnie inna epoka – kiedyś używane do wyświetlania taśm filmowych i przenoszenia obrazu z taśmy na inne nośniki. Dziś praktycznie nie ma zastosowania przy pracy z newsami, która opiera się na cyfrowych plikach i szybkim montażu. Często spotykam się z przekonaniem, że każde drogie czy zaawansowane urządzenie będzie dobre do wszystkiego, ale to poważny błąd myślowy. W newsroomie liczy się szybkość, prostota obsługi i kompatybilność z innymi systemami – tu zestaw nieliniowy, taki jak Final Cut, po prostu wygrywa. Złe dopasowanie narzędzi do zadania prowadzi do niepotrzebnych utrudnień i wydłużenia całego procesu produkcji newsów, co w tym środowisku jest absolutnie nieakceptowalne. Branżowe standardy jasno wskazują, że do montażu newsów stosuje się właśnie montaż nieliniowy, a nie rozwiązania przeznaczone do zupełnie innych celów.