Reżyser castingu to taka osoba, która w praktyce odpowiada za cały proces doboru aktorów do filmu czy serialu. To nie jest tylko ktoś, kto robi „casting”, ale prawdziwy specjalista od ludzi i charakterów. Moim zdaniem bez dobrego reżysera castingu trudno sobie wyobrazić profesjonalną produkcję – to od jego wyborów zależy, czy postacie będą wiarygodne i czy widzowie się z nimi utożsamią. W branży filmowej standardem jest, że to właśnie casting director analizuje scenariusz, rozumie wymagania reżysera i producenta, a potem szuka osób, które najlepiej pasują do roli, zarówno pod względem wyglądu, jak i zdolności aktorskich czy nawet charyzmy. Często prowadzi też castingi próbne, organizuje spotkania, a czasem wspiera aktorów w przygotowaniach do danego zadania. W większych produkcjach to ogromna odpowiedzialność, bo czasami jedna nietrafiona decyzja potrafi osłabić cały efekt. Warto też pamiętać, że reżyser castingu współpracuje z agentami aktorów, zna trendy i możliwości rynku, a dobrym zwyczajem jest, że uczestniczy aktywnie w konsultowaniu ostatecznych decyzji z reżyserem filmu – to wszystko zgodnie z międzynarodowymi praktykami, np. tymi promowanymi przez Casting Society of America. W Polsce ten zawód jest coraz lepiej rozumiany i szanowany, bo naprawdę od niego zależy „chemia” między aktorami na ekranie.
Często można się spotkać z przekonaniem, że doborem obsady aktorskiej do filmu zajmuje się na przykład asystent reżysera lub kierownik produkcji. To jednak nie do końca prawda, bo każdy z tych zawodów ma inne, bardzo konkretne zadania i odpowiedzialności na planie. Asystent reżysera to raczej osoba, która dba o logistykę, terminarz, porządek na planie, koordynuje działania ekipy, ale nie ma wpływu na decyzje artystyczne, takie jak obsada. Również kierownik produkcji skupia się głównie na zarządzaniu budżetem, przygotowywaniu dokumentacji, załatwianiu pozwoleń czy ogarnianiu spraw technicznych i finansowych. To bardzo ważne funkcje, ale nie mają one nic wspólnego z wyborem aktorów. Asystent kierownika produkcji w ogóle nie uczestniczy w żadnych decyzjach związanych z obsadą – to osoba do zadań pomocniczych, najczęściej na etapie organizacji produkcji. Typowym błędem jest mylenie tych funkcji przez brak znajomości specyfiki branży filmowej – bo na pierwszy rzut oka może się wydawać, że skoro ktoś „zarządza” albo „asystuje reżyserowi”, to ma wpływ na kluczowe decyzje. Jednak w praktyce międzynarodowe i polskie standardy są jasne: to reżyser castingu, czyli casting director, odpowiada za proces doboru obsady. On analizuje role, organizuje castingi i przedstawia rekomendacje reżyserowi filmu. Takie rozdzielenie obowiązków pozwala zachować wysoką jakość produkcji oraz jasno określić zakresy odpowiedzialności, co jest bardzo ważne zwłaszcza przy większych projektach, gdzie kluczowe są profesjonalizm i sprawny podział pracy. Z mojego doświadczenia wynika, że zrozumienie tej struktury pozwala lepiej funkcjonować w branży i unikać nieporozumień, które mogą prowadzić do chaosu na planie czy błędów obsadowych.