Sekretarka grupy zdjęciowej faktycznie jest jednym z kluczowych stanowisk, które pracują bezpośrednio pod kierownikiem produkcji na planie filmu fabularnego. Moim zdaniem, to często niedoceniana, a bardzo wymagająca funkcja w pionie produkcyjnym – ktoś, kto ogarnia dokumentację zdjęciową, listy ujęć, raporty produkcyjne, a czasem nawet porządkuje plan pracy na kolejne dni. W praktyce sekretarka grupy zdjęciowej musi być nie tylko skrupulatna, ale też mega odporna na stres, bo to od niej zależy, czy wszystko jest odpowiednio udokumentowane dla producenta i montażysty. W branży spotyka się zresztą podejście, że porządna sekretarka grupy zdjęciowej to taki „łącznik” pomiędzy reżyserem, operatorem, ekipą techniczną a właśnie kierownikiem produkcji. Często dogaduje szczegóły zmian harmonogramu, pilnuje zgodności scenariusza ze stanem faktycznym na planie, a nawet wyłapuje nieścisłości, których nikt inny nie zauważy. Standardem jest, że jej raporty trafiają do kierownika produkcji, który później rozlicza się z producentem czy inwestorem. Taka organizacja pracy pozwala na oszczędność czasu i minimalizuje ryzyko powtarzania zdjęć, co jest super ważne zwłaszcza przy napiętych budżetach. Z mojego doświadczenia – jeśli ktoś chce rozwijać się w branży produkcyjnej, poznanie roli sekretarki grupy zdjęciowej od podszewki to świetny start.
Wielu osobom wydaje się, że realizator efektów specjalnych albo pracownik laboratorium mogą podlegać bezpośrednio pod pion produkcji, bo przecież też wykonują ważne zadania w trakcie realizacji filmu. Jednak te stanowiska należą do zupełnie innych pionów organizacyjnych. Realizator efektów specjalnych pracuje z ekipą techniczną, najczęściej podlega głównemu operatorowi lub reżyserowi, a jego kontakt z kierownikiem produkcji jest raczej okazjonalny, często ograniczony do kwestii budżetowych lub logistycznych. Pracownik laboratorium natomiast odpowiada za postprodukcję materiału filmowego, czyli wywoływanie, kopiowanie, oraz archiwizowanie taśmy filmowej i zwykle podlega kierownikowi laboratorium lub dyrektorowi postprodukcji. To bardziej zaplecze niż ścisły pion produkcji na planie. Sekretarka planu to kolejny ciekawy przypadek, bo bywa mylona z sekretarką grupy zdjęciowej – jej zadania są jednak dużo bardziej związane z ogólną organizacją pracy na planie, pilnowaniem obecności ekipy, zarządzaniem przepływem informacji między wszystkimi działami (często współpracuje z asystentem reżysera czy działem produkcji, ale to nie to samo). Typowym błędem jest zakładanie, że każda „sekretarka” podlega kierownikowi produkcji. W praktyce tylko sekretarka grupy zdjęciowej jest ściśle przypisana do pionu produkcyjnego, odpowiada za realizację dokumentacji produkcyjnej i rozliczenia na linii zdjęcia-produkcja. Moim zdaniem, mylenie tych stanowisk wynika głównie z nieznajomości branżowej hierarchii i specyfiki pracy filmowej ekipy – na planie każdy pion ma swoje, często hermetyczne, zadania i jasny podział kompetencji, o czym warto pamiętać, zwłaszcza przygotowując się do pracy w produkcji filmowej.