Steadicam to naprawdę kluczowe narzędzie, jeśli chodzi o osiąganie efektu płynnego ruchu kamery. To urządzenie stabilizujące, dzięki któremu operator może nagrywać ujęcia w ruchu bez tych charakterystycznych drgań i wstrząsów, które pojawiają się przy ręcznym trzymaniu kamery. Moim zdaniem, jeżeli zależy komuś na profesjonalnym, filmowym looku – właśnie takim znanym z kinowych produkcji czy teledysków – to Steadicam jest właściwym wyborem. Pozwala na swobodne poruszanie się z kamerą wokół obiektu, nawet podczas biegu czy wchodzenia po schodach, a obraz i tak pozostaje gładki. Jest to zgodne z najlepszymi praktykami branży filmowej i telewizyjnej – większość znanych operatorów sięga po tego rodzaju stabilizację w dynamicznych scenach. Warto pamiętać, że Steadicam wymaga trochę wprawy w obsłudze oraz wyczucia balansu, ale efekty są warte nauki. Co więcej, dzisiaj na rynku dostępne są różne warianty: od klasycznych, ciężkich Steadicamów aż po nowoczesne, elektroniczne stabilizatory, również inspirowane tą samą zasadą działania. W każdym profesjonalnym planie zdjęciowym, gdzie zależy na płynności ruchu, Steadicam to coś absolutnie podstawowego.
Wybór urządzenia, które pozwala uzyskać efekt płynnego ruchu w obrazie, jest jedną z najczęstszych pułapek na początku drogi z realizacją filmów lub materiałów wideo. Kamkoder, choć często uważany za kompleksowe rozwiązanie do nagrywania, sam w sobie nie zapewnia stabilizacji obrazu – to tylko kamera, a płynność ujęcia zależy wyłącznie od tego, jak operator nią porusza. Owszem, niektóre nowoczesne kamkodery mają wbudowane systemy stabilizacji, ale ich skuteczność jest mocno ograniczona i nie zastąpi fizycznego stabilizatora jak Steadicam. Z mojego doświadczenia wiem, że początkujący często mylą możliwości elektroniki z efektami, które daje mechaniczna stabilizacja. Dysk optyczny natomiast nie ma żadnego związku z rejestracją obrazu w ruchu, to po prostu nośnik danych, na którym można przechowywać materiał wideo po nagraniu – nie wpływa ani na jakość, ani na płynność ruchu w nagrywanym filmie. Zestaw Pro Tools to już w ogóle zupełnie inna bajka – to oprogramowanie i sprzęt do profesjonalnej obróbki dźwięku, czyli miksowania i montażu audio, nie obrazu. Wybierając takie odpowiedzi, łatwo wpaść w pułapkę rozumowania, że nowoczesny sprzęt rozwiązuje wszystkie problemy, ale każdy z tych produktów ma swoją konkretną i dość wąską funkcję. Dobór właściwego narzędzia do efektu, który chcemy uzyskać, wynika z praktycznej znajomości warsztatu filmowego, a tutaj odpowiedzialność za płynność ruchu leży zawsze po stronie dedykowanych stabilizatorów, takich jak Steadicam. Warto pamiętać, że bezpieczne, atrakcyjne wizualnie ujęcia to efekt zarówno wiedzy technicznej, jak i odpowiedniego sprzętu – i nie da się tego uzyskać samym kamkoderem czy nośnikiem danych, ani tym bardziej oprogramowaniem dźwiękowym.