Taśma światłoczuła, choć kiedyś pełniła kluczową rolę w zapisie obrazu – przede wszystkim w kinematografii, to w telewizji praktycznie nie była używana do bezpośredniego rejestrowania audycji. Telewizja od początku korzystała głównie z nośników magnetycznych, bo dawały one możliwość wielokrotnego zapisu, łatwego montażu i szybkiego odtwarzania. Taśma światłoczuła to po prostu film, który trzeba wywołać chemicznie – cały proces jest czasochłonny, a możliwości edycyjne bardzo ograniczone. Dla telewizji, która od zawsze była nastawiona na szybkość i bieżącą transmisję, taki nośnik był po prostu niepraktyczny. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet jeśli coś było rejestrowane na taśmie 16 mm na potrzeby kronik filmowych, to najpierw i tak musiało być przekonwertowane na format telewizyjny, żeby dało się to nadać. Z kolei nośniki magnetyczne typu Betacam czy DVcam oraz nowsze dyski optyczne XDCAM są standardem w branży – korzysta się z nich do dziś, chociaż stopniowo wypierają je rozwiązania pamięci cyfrowych. W praktyce każda profesjonalna rejestracja telewizyjna od lat opiera się na nośnikach magnetycznych lub cyfrowych, co znacznie ułatwia montaż, archiwizację i szybką produkcję materiałów. Dlatego właśnie taśma światłoczuła zdecydowanie nie sprawdziła się jako nośnik telewizyjny i nie była stosowana w tej branży.
Wybór takich nośników jak kaseta Betacam, DVcam czy dysk optyczny XDCAM jako odpowiedzi błędnych wynika zwykle z niewiedzy albo mylenia standardów stosowanych w różnych sektorach produkcji wideo. Nośniki te, w przeciwieństwie do taśmy światłoczułej, zostały specjalnie zaprojektowane pod potrzeby telewizji i produkcji audiowizualnej. Kaseta Betacam to wręcz ikona profesjonalnego zapisu telewizyjnego, przez całe dekady była standardem w stacjach TV na całym świecie – moim zdaniem każdy, kto miał styczność z archiwalnymi materiałami, prędzej czy później natknął się na Betacamy. Podobnie kaseta DVcam – to rozwiązanie, które dało telewizji i produkcji niezależnej sporą swobodę ze względu na prostotę i dobrą jakość. Nawet dziś można znaleźć archiwa pełne takich kaset. Jeśli chodzi o XDCAM, to jest to już nowsza generacja nośników – dyski optyczne oferują jeszcze większą niezawodność i szybki dostęp do materiału, co znacznie ułatwia postprodukcję czy archiwizację. Częstym błędem jest zakładanie, że jeśli coś brzmi „technologicznie”, to może nie jest stosowane w telewizji – tymczasem każda z tych technologii była lub jest podstawą zapisu audycji telewizyjnych. Największe nieporozumienie dotyczy właśnie taśmy światłoczułej: ona była podstawą zapisu materiału filmowego w kinie, a nie w telewizji. Jej użycie w telewizji ograniczało się do wyjątków, np. przy konwersji materiału filmowego na telewizyjny. Praktyka branżowa jasno pokazuje, że telewizja zawsze stawiała na nośniki dające możliwość szybkiego odtwarzania i montażu, czego taśma światłoczuła zapewnić nie mogła. Mylenie tych formatów wynika często z braku rozróżnienia między produkcją filmową i telewizyjną oraz z nieznajomości historii rozwoju technologii zapisu obrazu.