Sekretarka grupy zdjęciowej, czyli tzw. sekretarka planu lub sekretarka produkcji, faktycznie powinna być zatrudniona w pionie produkcyjnym. To wynika z organizacji całego procesu filmowego – pion produkcyjny odpowiada za porządek, dokumentację, koordynację planu i prawidłowy przepływ informacji między wszystkimi działami. Moim zdaniem, to właśnie sekretarka jest tym cichym bohaterem, który ogarnia papiery, kontroluje scenariusze, pilnuje listy ujęć czy raportów dziennych. Praktyka pokazuje, że bez jej pracy reżyser i operator pogubiliby się w wersjach scenariusza czy ustaleniach z poprzednich dni zdjęciowych. Często spotyka się w branży mylenie tej funkcji z kimś od stricte artystycznych spraw, ale to błąd – tu chodzi głównie o organizację i dokumentację, a nie kreację. W profesjonalnych produkcjach filmowych, zarówno polskich, jak i zagranicznych, przyjęte jest, że osoby pracujące w pionie produkcyjnym mają ścisłe zadanie zarządzania informacją i logistyką. Dobrze zorganizowana sekretarka jest jak szkielet całej produkcji – jeśli czegoś nie zanotuje, potem trudno dojść do ładu. W praktyce widziałem, jak dobry sekretariat niweluje chaos na planie i oszczędza czas wszystkim ekipom. Warto o tym pamiętać, bo to stanowisko, choć niedoceniane, jest niezbędne dla sprawnego działania całej grupy zdjęciowej.
Wiele osób myli piony na planie filmowym, zwłaszcza jeśli nie miały okazji zobaczyć, jak wygląda prawdziwa produkcja od kuchni. Zdarza się, że ktoś uważa, iż sekretarka grupy zdjęciowej powinna być w pionie zdjęciowym, bo przecież zajmuje się dokumentacją zdjęć i scen, a więc – pozornie – to sprawa operatora czy reżysera zdjęć. Jednak w praktyce to podejście jest błędne, ponieważ pion zdjęciowy odpowiada przede wszystkim za aspekty techniczne i artystyczne obrazu: kamerzystów, asystentów kamery czy oświetleniowców. Sekretarka nie należy do ich zespołu, bo jej głównym zadaniem nie jest tworzenie obrazu, tylko organizacja i dokumentowanie całego procesu zdjęciowego. Z kolei pion dźwiękowy zajmuje się wyłącznie rejestracją dźwięku na planie, miksowaniem, mikrofonowaniem czy obsługą sprzętu audio. Tam rola sekretarki absolutnie nie występuje, to odrębny zespół z inną specjalizacją. Jeszcze dziwniej robi się, jeśli ktoś typuje pion dystrybucyjny – dystrybucja to już etap po zdjęciach, związany z wprowadzaniem filmu na rynek, promocją i sprzedażą. Sekretarka zdjęciowa z tym nie ma nic wspólnego, jej praca kończy się w zasadzie z ostatnim klapsem na planie. Typowym błędem jest też postrzeganie sekretarki jako „osoby od wszystkiego na planie”, podczas gdy jej rola jest ściśle zdefiniowana i powiązana z pionem produkcyjnym. W każdym profesjonalnym zespole filmowym jasno rozdziela się te funkcje, bo to gwarantuje porządek i sprawność pracy. Warto zapamiętać, że dobra organizacja na planie bezpośrednio przekłada się na jakość samego filmu – i właśnie dlatego sekretarka nie powinna być nigdzie indziej niż w pionie produkcyjnym.