Rekwizytor to ta osoba, która na planie filmowym ma ogromną odpowiedzialność – nie tylko za dostarczenie, ale też za właściwe przygotowanie i bezpieczne użytkowanie wszystkich przedmiotów, które pojawiają się w scenach. To nie jest tylko noszenie rekwizytów z magazynu na plan, jak myśli wielu początkujących. Rekwizytor musi dokładnie analizować scenariusz, współpracować z reżyserią, scenografią, czasem aktorami, żeby wszystko „grało” nie tylko wizualnie, ale też fabularnie i technicznie. Moim zdaniem mało kto docenia, ile to jest roboty – bo przecież każdy szczegół, nawet stara gazeta na stoliku, może być kluczowa dla klimatu i realizmu sceny. Zdarza się, że rekwizytor musi sam coś dorobić, przygotować wersje „do zepsucia” albo zadbać o bezpieczeństwo przy użyciu nietypowych lub niebezpiecznych przedmiotów. Branżowe standardy jasno wskazują, że to rekwizytor odpowiada za spójność z koncepcją artystyczną oraz za logistykę i dokumentację rekwizytów (np. listy, protokoły zdawczo-odbiorcze). Dobrą praktyką jest też wcześniejsze próby techniczne, by wykluczyć wpadki na planie. Bez solidnego rekwizytora nawet najlepsza scenografia traci na wiarygodności, a aktorzy mają problem z naturalną grą. Z mojego doświadczenia wynika, że to jeden z niewidocznych bohaterów każdej produkcji filmowej czy teatralnej.
W branży filmowej i teatralnej każda funkcja ma jasno określony zakres obowiązków, co niestety bywa mylące właśnie przy takich pytaniach. Dekorator wnętrz to fachowiec, który zajmuje się głównie aranżacją przestrzeni planu – dobiera meble, kolory, tkaniny, dodatki, ale raczej nie odpowiada za rekwizyty używane przez aktorów w scenach. Jego praca kończy się tam, gdzie zaczynają się rekwizyty „grające”, czyli takie, które są dotykane, przenoszone lub używane przez postacie. Często spotyka się przekonanie, że asystent scenografa też mógłby być odpowiedzialny za rekwizyty. W praktyce jednak asystent scenografa jest wsparciem dla głównego scenografa w sprawach ogólnej wizji plastycznej, nadzorze realizacji dekoracji czy nawet kontaktach z ekipą budowlaną, ale nie zarządza rekwizytami. To zadanie wymaga zupełnie innej logistyki i wiedzy o tym, jak dany przedmiot powinien „zagrać” na ekranie. Asystent rekwizytora z kolei pomaga rekwizytorowi, ale nie odpowiada samodzielnie za dobór, kompletowanie czy obsługę rekwizytów – działa według wskazówek i poleceń. Z mojego punktu widzenia to są częste błędy, bo zakresy obowiązków na planie bywają mylone, zwłaszcza przez osoby, które nie miały okazji pracować przy większych produkcjach. Warto pamiętać, że branżowe dobre praktyki, np. opisane w podręcznikach filmowych czy wytycznych organizacji branżowych, wyraźnie rozdzielają kompetencje – i za rekwizyty, zarówno ich zgodność ze scenariuszem, jak i praktyczne wykorzystanie w trakcie zdjęć, odpowiada właśnie rekwizytor. To jego podpis widnieje na listach rekwizytów, to on rozlicza się z ich stanu i poprawności na każdym etapie pracy. Popełnianie błędu w tym zakresie często prowadzi do chaosu organizacyjnego na planie i niepotrzebnych konfliktów między działami.