W tym przypadku odpowiedź wskazująca na uszkodzenie pasa przodu nadwozia, fartucha oraz podłużnicy jest jak najbardziej trafna. Patrząc na zdjęcie, można zauważyć poważne szkody w przedniej części pojazdu. W praktyce takie uderzenie powoduje, że cała strefa zgniotu bierze udział w pochłanianiu energii, a właśnie pas przodu nadwozia, fartuch i podłużnice stanowią kluczowe elementy tej strefy. Podłużnica to taki „kręgosłup” samochodu – gdy dostanie w kość, często wymaga bardzo poważnych napraw lub nawet wymiany. Fartuch natomiast to część boczna komory silnika, która także lubi się odkształcić przy kolizji. Pas przedni zaś to element konstrukcyjny odpowiadający za sztywność całego przodu i zwykle jest pierwszym punktem kontaktu. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet jeśli uszkodzenia z zewnątrz wyglądają na niewielkie, to i tak bez dokładnych oględzin nie można wykluczyć uszkodzeń tych właśnie elementów. W dobrych warsztatach zawsze sprawdza się całą strefę przednią pod kątem odkształceń, bo ich pominięcie może prowadzić do problemów z geometrią auta oraz bezpieczeństwem jazdy. Warto też pamiętać, że zgodnie z procedurami naprawczymi producentów pojazdów, w przypadku naruszenia tych stref najczęściej wymaga się szczegółowych pomiarów i czasami nawet wymiany całych elementów konstrukcyjnych. Takie uszkodzenia mogą wpłynąć na dalszą eksploatację i bezpieczeństwo – stąd tak duży nacisk na ich kontrolę i rzetelną ocenę.
Właściwe rozpoznanie zakresu uszkodzeń po kolizji to jedna z kluczowych umiejętności każdego mechanika czy rzeczoznawcy samochodowego. W przypadku mocnego uderzenia w przednią część pojazdu, jak na tym zdjęciu, bardzo łatwo przecenić lub niedoszacować, które elementy konstrukcyjne mogły ulec uszkodzeniu. Wiele osób skupia się jedynie na tych częściach, które widać na pierwszy rzut oka, czyli np. fartuch czy ściana grodziowa, zapominając o tym, jak energia zderzenia rozchodzi się po strukturze nadwozia. Błąd często polega na tym, że pomija się pas przodu nadwozia, który pełni bardzo ważną funkcję w rozpraszaniu siły uderzenia – właśnie ten element dostaje pierwszy impet i przekazuje go dalej na podłużnice oraz fartuch. Z kolei ściana grodziowa to fragment, który raczej ulega poważniejszym uszkodzeniom dopiero przy bardzo dużych prędkościach kolizji, kiedy cała strefa zgniotu nie wystarcza do pochłonięcia energii. W codziennej praktyce blacharskiej i według zaleceń technologicznych większości producentów aut, przy uszkodzeniach przedniej części pojazdu zawsze sprawdza się stan podłużnic, pasa przedniego i fartucha, bo nawet niewielkie odkształcenia mogą mieć wpływ na dalsze bezpieczeństwo użytkowania pojazdu i jego prowadzenie. Często myli się też pojęcia i błędnie zakłada, że fartuch lub sama podłużnica wystarczą do zamortyzowania całego uderzenia, co niestety nie jest prawdą – konstrukcja pojazdu jest zaprojektowana tak, aby kilka elementów jednocześnie brało na siebie siłę zderzenia. Warto więc zawsze patrzeć szerzej i brać pod uwagę całą strefę zgniotu, a nie tylko wybrane fragmenty, bo to właśnie kompleksowa ocena daje pewność co do zakresu uszkodzeń.