Technika gięcia, która tu została wskazana, to naprawdę podstawowa, ale jednocześnie niesamowicie uniwersalna operacja plastycznej obróbki metali. Takie elementy, jak ten na zdjęciu, tworzy się właśnie przez gięcie blachy – najczęściej na krawędziarkach lub prasach krawędziowych. Często spotyka się to np. przy produkcji obróbek blacharskich dachu, parapetów, czy różnych profili konstrukcyjnych. Moim zdaniem, opanowanie gięcia daje ogromną przewagę w pracy w warsztacie, bo można wtedy od ręki wykonać różne kątowniki, ceowniki czy obudowy. W praktyce bardzo ważna jest tu znajomość tzw. promienia gięcia, bo od niego zależy czy materiał nie popęka na zagięciu. Według standardów branżowych, np. PN-EN ISO 7438, warto zawsze brać pod uwagę minimalny promień gięcia oraz rodzaj materiału. Dobrą praktyką jest też zostawianie odpowiednich naddatków na gięcie i uwzględnianie tzw. sprężynowania materiału, które potrafi czasem zaskoczyć nawet doświadczonych blacharzy. Z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie precyzja wymiarowania i uważne planowanie kolejnych gięć decydują o jakości finalnego produktu. Warto sobie poćwiczyć na odpadach – wtedy lepiej czuć, jak materiał zachowuje się podczas procesu.
Patrząc na ten element, można łatwo się pomylić i wybrać inną technikę niż gięcie, bo wiele metod obróbki plastycznej metalu daje ciekawe efekty. Jednak w tym przypadku kucie zupełnie nie ma zastosowania, bo kucie to głównie obróbka na gorąco, gdzie zmienia się kształt i strukturę metalu przez uderzenia – raczej nie uzyskasz cienkościennych, długich profili o regularnym zagięciu. Żłobienie to z kolei proces polegający na wykonywaniu rowków, żłobień czy wgłębień – wykorzystuje się go np. do dekoracyjnego wykańczania blachy, a nie do tworzenia zagięć pod kątem prostym jak na zdjęciu. Walcowanie natomiast to proces, w którym metal przepuszcza się przez walce, aby zmniejszyć jego grubość albo nadać mu określony profil – sprawdzi się przy produkcji blach czy prętów, ale nie do wykonania tak wyrazistego, ostrego zagięcia na długości. Typowym błędem jest mylenie procesu walcowania z gięciem właśnie dlatego, że oba wykorzystują odkształcenie plastyczne, ale efekt końcowy i zastosowane narzędzia różnią się diametralnie. Często też spotyka się przekonanie, że każde kształtowanie metalu to kucie lub walcowanie, bo są to najbardziej znane procesy, jednak w praktyce przemysłowej równie ważne (a czasem i częstsze) jest właśnie gięcie, szczególnie przy produkcji elementów budowlanych czy stolarki metalowej. W branżowych normach i w codziennej pracy technika gięcia jest jednoznacznie przypisana do wykonywania takich elementów, jak ten pokazany na ilustracji. Dlatego zawsze warto dokładnie przeanalizować geometrię elementu i dopiero potem dobrać właściwą metodę obróbki.