Technika łączenia blach na rąbek stojący to absolutna podstawa przy wykonywaniu szwów prostopadłych do okapu w remontowanych pokryciach dachowych. Ten sposób zapewnia nie tylko bardzo dobrą szczelność, ale też trwałość i solidność całego połączenia. Z mojego doświadczenia wynika, że rąbek stojący jest najczęściej spotykany na dachach o większym nachyleniu, gdzie zależy nam na szybkim odprowadzeniu wody opadowej. Wynika to z samej konstrukcji rąbka – podniesione krawędzie blachy minimalizują ryzyko podciekania wody pod pokrycie, a jednocześnie pozwalają na estetyczne wykończenie. W praktyce, jeśli dach ma być szczelny przez lata, a naprawa ma mieć sens, nie ma lepszej opcji niż właśnie rąbek stojący. Warto pamiętać, że ta technika jest zgodna z wytycznymi Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy oraz norm PN-EN 10346 i PN-EN 508-1 dotyczących pokryć blaszanych. W przypadku dachów o tradycyjnej konstrukcji, gdzie szwy biegną prostopadle do okapu, stosowanie innych metod mogłoby się skończyć nieszczelnościami albo nawet podmuchiwaniem blachy przez wiatr. Rąbek stojący daje też sporo możliwości, jeśli chodzi o późniejsze konserwacje czy ewentualne naprawy – łatwo można dokonać inspekcji lub wymienić pojedynczy arkusz bez demontażu całego pokrycia. Zdecydowanie warto mieć tę technikę w małym palcu, bo jest nie tylko praktyczna, lecz także estetyczna i uznawana za branżowy standard.
Wybierając technikę łączenia arkuszy blach w szwach prostopadłych do okapu, często spotyka się błędne przekonania co do odpowiednich metod. Przykładowo, połączenie na zwój gładki, choć wykorzystywane w różnych zastosowaniach, nie sprawdza się na połaci dachowej, gdzie kluczowa jest szczelność i sztywność połączenia. Zwój gładki stosuje się najczęściej w obróbkach blacharskich, np. na parapetach czy obróbkach kominów, jednak w miejscach narażonych na silne opady deszczu czy śniegu może łatwo przepuszczać wodę, co w efekcie prowadzi do powstawania przecieków w konstrukcji dachu. Z kolei połączenie na rąbek leżący jest używane głównie w miejscach, gdzie szwy przebiegają równolegle do okapu – wtedy nie mamy aż tak dużych wymagań szczelnościowych, a sama konstrukcja daje większą elastyczność przy ruchach termicznych blachy. Zwój odgięty natomiast jest rozwiązaniem dość archaicznym i rzadko już dziś stosowanym – stosuje się go raczej w starych technologiach lub przy drobnych naprawach, gdzie nie ma ryzyka dużego działania sił mechanicznych czy warunków atmosferycznych. W praktyce wiele osób wybiera te metody z przyzwyczajenia lub przez brak świadomości, że nie dają one odpowiedniej szczelności i trwałości na dachu. Najlepsze efekty, zarówno pod względem estetyki, jak i odporności na warunki, daje właśnie rąbek stojący. Takie podejście ugruntowane jest w branżowych standardach i normach – jeśli zależy nam na profesjonalizmie, nie powinniśmy iść na kompromisy w wyborze techniki łączenia blach na dachu. To po prostu się nie sprawdza na dłuższą metę.