Wkręty farmerskie to zdecydowanie najlepszy wybór, jeśli chodzi o łączenie blach falistych z podłożem drewnianym. Powiem szczerze, z mojego doświadczenia to naprawdę najpewniejszy sposób na trwały i szczelny montaż. Te wkręty mają specjalną uszczelkę z EPDM, co świetnie zabezpiecza przed przeciekaniem – w sumie normy branżowe wręcz zalecają ich stosowanie (np. instrukcje producentów pokryć dachowych albo wytyczne Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, jak PN-EN 1090). Co ważne, mają ostry gwint, więc bez problemu wgryzają się w drewno, a końcówka samowiercąca pozwala montować je bez wcześniejszego wiercenia otworów. Montaż jest szybki, solidny, no i nie naraża blachy na odkształcenia, które bardzo łatwo pojawiają się przy użyciu zwykłych gwoździ. Wkręty farmerskie dobrze znoszą zmiany temperatury, są odporne na korozję, a dzięki szerokiej podkładce dociskają blachę równomiernie, co minimalizuje ryzyko rozszczelnienia w przyszłości. Tak naprawdę przy pracach dekarskich na dachach skośnych czy nawet przy niektórych elewacjach z blachy falistej, stosowanie tych wkrętów to już praktycznie standard. No i jeszcze jedna sprawa – jeżeli kiedyś zajdzie potrzeba wymiany pojedynczego arkusza, to z wkrętami jest to znacznie prostsze niż gdybyśmy użyli np. gwoździ. Także moim zdaniem lepiej się tego trzymać w praktyce.
Często można się spotkać z tym, że ktoś myśli o żabkach czy łapkach jako elementach mocujących blachę falistą do drewna, ale to raczej błąd wynikający z mylenia różnych technologii montażu. Żabki i łapki są używane głównie do blach płaskich lub paneli na rąbek stojący, gdzie mają za zadanie umożliwiać pracę termiczną blachy i nie naruszać jej powierzchni. Żabki przykręca się do podłoża i dopiero do nich dociska się blachę, przez co nie robi się dziur w pokryciu – ale to w ogóle nie jest system przewidziany dla falistych arkuszy na dachu drewnianym. Gwoździe budowlane natomiast, choć kiedyś były powszechnie stosowane, dziś raczej się odradza ich użycie. Po pierwsze, nie gwarantują szczelności – brak elastycznej podkładki sprzyja przeciekom, a po drugie, przy ruchach drewna czy blachy pod wpływem temperatury gwoździe często 'chodzą' i z czasem mogą wypadać albo rozszczelniać dach. To typowy błąd myślowy, że gwoździe są uniwersalne, bo są tanie i łatwo dostępne, ale w praktyce prowadzi to do problemów z trwałością pokrycia i jego odpornością na warunki atmosferyczne. Branżowe standardy jasno mówią, żeby do drewna używać wkrętów farmerskich, szczególnie tam, gdzie chcemy mieć pewność, że dach będzie szczelny przez wiele lat. Często też zapomina się o tym, że system mocowania musi być dobrany do rodzaju podłoża – inne rozwiązania stosuje się do betonu, inne do drewna, a jeszcze inne do konstrukcji stalowych. Reasumując, żabki i łapki nie są odpowiednie do blachy falistej na deskowaniu, a gwoździe nie zapewnią odpowiedniej trwałości i szczelności. Poprawny montaż opiera się na wkrętach farmerskich, które są specjalnie zaprojektowane do tego typu zastosowań.