To urządzenie to klasyczna zwijarka do blach, często spotykana w warsztatach ślusarskich, zakładach produkcyjnych czy nawet szkołach technicznych. Służy do zwijania płaskiej blachy w rurę, stożek lub łuk, w zależności od ustawienia walców i sposobu prowadzenia materiału. Zwijarka składa się z trzech walców – dwa są zainstalowane równolegle na dole, a trzeci, górny, dociska blachę i umożliwia jej kształtowanie przez obrót. Osobiście uważam, że to jedno z najważniejszych urządzeń przy pracy z blachą – pozwala precyzyjnie wykonywać elementy np. wentylacyjne, rury do instalacji, czy nawet detale do karoserii samochodowych. Warto zwrócić uwagę, że zgodnie z branżowymi normami, jak PN-EN 1011-2 czy PN-EN ISO 11111-1, zwijanie na walcach gwarantuje powtarzalność promienia gięcia oraz brak uszkodzeń materiału, pod warunkiem prawidłowego doboru parametrów zwijania. Jeśli ktoś miał okazję pracować z tym urządzeniem, wie, że na pierwszy rzut oka obsługa wydaje się prosta, ale liczy się doświadczenie – kluczowe jest odpowiednie ustawienie walców i prawidłowe prowadzenie blachy. Często osoby zaczynające przygodę z obróbką blachy nie doceniają, ile precyzji potrzeba przy tego typu operacjach. Zwijarki są szeroko stosowane w przemyśle, zwłaszcza tam, gdzie liczy się szybka i powtarzalna produkcja elementów cylindrycznych. Każdy, kto planuje pracować w zawodzie blacharza czy ślusarza, powinien dobrze poznać zasadę działania tego typu maszyny.
Na przedstawionym zdjęciu znajduje się urządzenie, które wielu początkujących może pomylić z narzędziami do gięcia, wycinania czy żłobienia blach, jednak takie skojarzenie może prowadzić na manowce. Wycinanie elementów blach wymaga całkiem innych narzędzi – używa się do tego na przykład gilotyn, nożyc krążkowych lub plazmowych, gdzie ruch tnący przecina materiał, a nie kształtuje go przez obrót. Żłobienie rowków z kolei wiąże się z użyciem maszyn żłobiących lub walców profilujących, które mają zupełnie inną budowę i specyficznie ukształtowane narzędzia robocze – nie są to klasyczne, gładkie walce jak tutaj. Gięcie blachy (ale w sensie uzyskania prostego zagięcia pod kątem) odbywa się najczęściej na krawędziarkach lub prasach krawędziowych, gdzie ramiona dociskają materiał do matrycy, uzyskując konkretny kąt – to zupełnie inna technologia niż zwijanie. Często spotykanym błędem jest mylenie zwijania z gięciem, choćby przez podobieństwo nazw, jednak w rzeczywistości te procesy różnią się sposobem oddziaływania na materiał i końcowym efektem geometrycznym. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby stawiające pierwsze kroki w blacharstwie odruchowo przypisują każdemu urządzeniu z walcami funkcję gięcia – tymczasem zwijarka, jak na zdjęciu, pozwala uzyskać kształty cylindryczne, czyli rury, łuki czy stożki, co jest nieosiągalne na typowych giętarkach. W praktyce przemysłowej wybór właściwego urządzenia do operacji obróbki blachy to kwestia nie tylko dokładności, ale i bezpieczeństwa – błędne zastosowanie narzędzi może prowadzić do zniszczenia materiału lub nawet wypadku. Dlatego warto poznać budowę i zasadę działania każdej maszyny, zanim się ją użyje i nie sugerować się jedynie ogólnym wyglądem sprzętu.