Wkłady kominowe wykonuje się ze stali kwasoodpornej głównie ze względu na jej wyjątkową odporność na działanie agresywnych składników spalin, które powstają podczas spalania gazu ziemnego, oleju opałowego i innych paliw. Kwasoodporna stal, zgodnie z normą PN-EN 1856-1, zapewnia wysoką odporność na korozję, a to jest kluczowe w długotrwałej eksploatacji przewodów kominowych. Z mojego doświadczenia wynika, że wkłady stalowe sprawdzają się świetnie nawet w wymagających warunkach, gdzie często występuje kondensacja pary wodnej i agresywnych związków chemicznych. W praktyce, stosowanie stali kwasoodpornej minimalizuje ryzyko awarii komina i przedłuża jego żywotność, co jest bardzo ważne nie tylko ze względu na koszty, ale też bezpieczeństwo użytkowników budynku. Większość nowoczesnych kotłów i urządzeń grzewczych wymaga stosowania właśnie takich wkładów, ponieważ inne materiały zwyczajnie nie wytrzymują długotrwałego kontaktu z kwaśnym kondensatem. Moim zdaniem, warto pamiętać o tym, że wybór odpowiedniego materiału to nie tylko kwestia przepisów, ale też zdrowego rozsądku i oszczędności na przyszłość. Taki wkład wytrzyma długie lata i nie będzie wymagał ciągłych napraw, co w branży instalacyjnej jest naprawdę na wagę złota.
Stosowanie wkładów kominowych z materiałów innych niż stal kwasoodporna w praktyce jest poważnym błędem technicznym i może prowadzić do szybkiego uszkodzenia instalacji. Stal konstrukcyjna choć wytrzymała mechanicznie, nie ma odpowiedniej odporności na działanie związków kwasowych obecnych w spalinach, szczególnie przy spalaniu gazu czy oleju. Po krótkim czasie zaczyna rdzewieć, a nawet może dojść do perforacji wkładu. Często spotykałem się z sytuacją, kiedy ktoś chciał zaoszczędzić i wybrał stal zwykłą, ale ostatecznie koszty napraw przewyższyły początkowe oszczędności. Aluminium z kolei kusi lekkością i łatwością obróbki, jednak zupełnie nie radzi sobie z agresywnymi kondensatami – bardzo szybko ulega korozji i odkształceniom pod wpływem wysokiej temperatury. Aluminium jest czasem stosowane do kanałów wentylacyjnych, ale nie do przewodów kominowych od urządzeń grzewczych opalanych gazem lub olejem. Miedź może wydawać się atrakcyjna ze względu na swoje właściwości antykorozyjne, ale jej cena jest ogromna, a poza tym miedź zupełnie nie jest zalecana do kontaktu ze spalinami – może reagować z niektórymi związkami chemicznymi, poza tym nie wytrzymuje długotrwałych obciążeń termicznych typowych dla komina. Często błędnie zakłada się, że jeśli coś jest wytrzymałe lub drogie, to nadaje się na wszystko – a to nie prawda, bo tu najważniejsza jest odporność chemiczna i spełnienie norm PN-EN 1856-1 i PN-B-10425. W branży instalacyjnej takie podstawowe błędy mogą kosztować naprawdę sporo i generować niepotrzebne ryzyko. Najlepiej zawsze kierować się wiedzą techniczną i doświadczeniem specjalistów, a nie tylko dostępnością materiału czy jego ceną.