W tym zadaniu trzeba było obliczyć ilość desek (w metrach sześciennych) potrzebnych do wykonania deskowania ściany o szerokości 4 m i wysokości 2,5 m, przy użyciu desek o grubości 25 mm. Poprawną odpowiedzią jest 0,25 m³. Dlaczego? Najpierw liczymy powierzchnię ściany: 4 m × 2,5 m = 10 m². Teraz zamieniamy grubość desek na metry, bo podana była w milimetrach: 25 mm = 0,025 m. Następnie mnożymy powierzchnię ściany przez grubość deski: 10 m² × 0,025 m = 0,25 m³. Tyle właśnie potrzeba drewna, żeby pokryć całą ścianę deskami tej grubości. W praktyce taki sposób obliczania jest podstawą przy kosztorysowaniu robót stolarskich i przy planowaniu zamówień na drewno. Moim zdaniem, warto zawsze przeliczać grubość deski na metry, bo wielu uczniów ma z tym problem i czasem przez to wychodzą kuriozalne wyniki. Oczywiście w praktyce, szczególnie na budowie, trzeba jeszcze doliczyć zapas na odpad, ale w zadaniach egzaminacyjnych zwykle liczy się wartość netto, czyli dokładnie tyle, ile faktycznie pokryje powierzchnię. To też jest zgodne z polską normą PN-EN 336, gdzie przy obliczaniu zużycia drewna bierze się pod uwagę objętość drewna w stanie suchym, bez strat montażowych. Sam nieraz spotykałem się z zamieszaniem wokół konwersji jednostek, ale taka metoda jest najbardziej przejrzysta i zgodna z praktyką branżową.
Wiele osób ma tendencję do popełniania błędów przy przeliczaniu grubości desek oraz przy określaniu objętości drewna potrzebnego do deskowania. Najczęściej wynika to z nieprawidłowego operowania jednostkami miary albo z prób uproszczenia sobie zadania na skróty. Na przykład jeśli ktoś podał odpowiedź 0,025 m³, prawdopodobnie popełnił błąd polegający na błędnym przeliczeniu grubości deski – być może pomnożył grubość (0,025 m) przez szerokość ściany (4 m), zapominając o wysokości, albo odwrotnie – pomnożył tylko dwa z trzech wymiarów. Podobne rozumowanie widać przy odpowiedzi 2,5 m³, gdzie z kolei wygląda, jakby ktoś pomylił się o jedno miejsce dziesiętne i nie uwzględnił, że grubość deski to naprawdę niewielka wartość – 25 mm to zaledwie 0,025 m, a nie 0,25 m ani tym bardziej 1 m. Najbardziej odrealniona odpowiedź to 25 m³ – to już wynik zbyt wysoki, zupełnie nieadekwatny do rzeczywistości, prawie jakby ktoś zapomniał podzielić wynik przez 1000 lub zignorował skalę zadania. W praktyce budowlanej, szczególnie przy deskowaniu ścian, zawsze liczymy objętość drewna przez przeliczanie powierzchni deskowania i mnożenie jej przez grubość deski (oczywiście w tej samej jednostce!). To jest podstawowa metoda stosowana zarówno przez kosztorysantów, jak i wykonawców. Z mojego doświadczenia wynika, że najwięcej pomyłek bierze się z automatycznego wpisywania wartości bez sprawdzenia zgodności jednostek albo z nieuwzględnienia wszystkich wymiarów bryły. Warto pamiętać, że polskie normy dotyczące robót drewnianych (np. PN-EN 336) wyraźnie opisują sposób obliczania objętości drewna na podstawie wymiarów elementu. Błędy w obliczeniach prowadzą nie tylko do błędnych zamówień, ale w realnym świecie skutkują stratami materiałowymi i finansowymi. Takie zadania uczą dokładności i rzetelności w podejściu do obliczeń technicznych.