Konstrukcja dachowa oparta na dwóch krokwiach opartych dołem na belce to klasyczny przykład więźby krokwiowej. W praktyce najczęściej spotykana jest w budynkach jednorodzinnych i małych obiektach, gdzie rozpiętość nie jest zbyt duża – z reguły do około 7 metrów. To rozwiązanie jest bardzo proste, a jednocześnie zapewnia wystarczającą sztywność i nośność dachu. Cały ciężar dachu przekazywany jest bezpośrednio z krokwi na belki i ściany zewnętrzne, więc nie trzeba stosować dodatkowych podpór w postaci słupów czy płatwi. Takie podejście jest zgodne z zaleceniami norm, np. PN-B-03150, gdzie opisano prostotę montażu i minimalną liczbę elementów. Z mojego doświadczenia wynika, że przy dobrze wykonanym połączeniu krokwi z murłatą oraz odpowiednim zakotwieniu belki stopowej, taka więźba sprawdza się nawet przy sporych obciążeniach śniegiem. Często myli się ją z konstrukcją jętkową, ale tam występuje jeszcze dodatkowa pozioma belka (jętka) spinająca krokwie. Więźba krokwiowa to typowe rozwiązanie dla domków letniskowych, garaży, a także nowoczesnych domów energooszczędnych, gdzie liczy się prostota i szybkość montażu. Moim zdaniem, jak ktoś planuje mniejszy budynek bez wewnętrznych podpór, to trudno o lepszy wybór niż właśnie więźba krokwiowa.
Wybierając rodzaj więźby dachowej, warto przede wszystkim zwrócić uwagę na sposób przekazywania obciążeń oraz liczbę i układ elementów konstrukcyjnych. Więźba wieszarowa to rozwiązanie stosowane głównie przy dużych rozpiętościach, gdzie pojawiają się wieszak i płatew kalenicowa wraz z dodatkowymi słupami i zastrzałami. W przypadku dachu z dwiema krokwiami opartymi na belce, brak jest tych dodatkowych elementów, dlatego nie można mówić o systemie wieszarowym. Z kolei więźba płatwiowa wykorzystuje płatwie, które przekazują ciężar z krokwi na dodatkowe podpory pośrednie, czyli słupy, co pozwala na konstruowanie bardziej rozbudowanych dachów, zwłaszcza gdy zależy nam na większych rozpiętościach lub poddaszu użytkowym bez ograniczeń w rozstawie ścian. W opisie pytania płatwie jednak nie występują, co przekreśla tę opcję. Często spotyka się również więźbę jętkową, gdzie do pary krokwi dodaje się poziomą belkę – jętkę, która stabilizuje konstrukcję i przeciwdziała zwichrzeniu krokwi. Taka więźba jest popularna przy średnich rozpiętościach, ale w zadanym przykładzie nie wspomniano o obecności jętek, więc to też nie pasuje. Moim zdaniem wiele osób myli te układy, bo w praktyce elementy bywają do siebie podobne, ale decydują szczegóły: liczba podpór pośrednich, obecność płatwi lub jętek i sposób przekazania sił z dachu. W opisywanym przypadku pełne wiązary z dwiema krokwiami opartymi na belce to esencja więźby krokwiowej, bez kombinowania z dodatkowymi poziomymi czy pionowymi elementami. Dobrze znać te niuanse, bo błędy przy doborze więźby mogą prowadzić do poważnych problemów konstrukcyjnych.