Kłody to sortyment drewna okrągłego, który najlepiej sprawdza się jako słupy do zabezpieczania skarp wykopów szerokoprzestrzennych. Wynika to głównie z ich dużej średnicy oraz solidności, co jest kluczowe dla zapewnienia odpowiedniej nośności i stateczności konstrukcji oporowej. Praktyka budowlana pokazuje, że tylko pełnowartościowe kłody są w stanie przenieść znaczne obciążenia boczne występujące w gruncie przy głębokich wykopach. Kłody mają naturalną odporność na zginanie, a także na lokalne pęknięcia, które mogłyby się pojawić w słabszych sortymentach drewna. Stosowanie kłód jest też zalecane w normach i standardach dotyczących tymczasowych zabezpieczeń wykopów, jak np. w instrukcjach ITB czy wytycznych branżowych. Moim zdaniem, w praktyce na budowie inżynierowie i majstrowie bardzo często polegają właśnie na kłodach – zwłaszcza tam, gdzie obciążenia są trudne do przewidzenia albo warunki gruntowe niepewne. Kłody łatwo się wbija, można je dobrze łączyć z innymi elementami deskowania, a ich żywotność w gruncie jest znacznie wyższa niż innych sortymentów. Warto pamiętać też, że odpowiednie przygotowanie powierzchni kłody (np. impregnacja) dodatkowo podnosi bezpieczeństwo całej konstrukcji zabezpieczającej wykop.
W praktyce budowlanej istnieje spore zamieszanie wokół doboru odpowiedniego sortymentu drewna do słupów zabezpieczających skarpy wykopów. Wyrzynki, szczapy czy wałki mają swoje zastosowania, ale nie nadają się na główne elementy konstrukcyjne w takich warunkach. Wyrzynki to krótkie fragmenty drewna, zwykle o niewielkiej średnicy, które nie zapewniają wymaganej nośności. Ich stosowanie jako słupów prowadzi do ryzyka szybkiego uszkodzenia konstrukcji przez działające siły boczne gruntu. Szczapy są jeszcze mniej odpowiednie, bo to cienkie, rozszczepione fragmenty drewna, często używane jako elementy tymczasowe albo pomocnicze, ale ich wytrzymałość na zginanie i ścinanie jest znikoma. Często myli się ich zastosowanie z deskowaniem, jednak bez solidnego słupa całość nie spełnia swojej roli. Wałki z kolei są cienkie i lekkie, przez co przy większych obciążeniach łatwo się wyginają, pękają czy wyrywają z gruntu. Takie rozwiązanie sprawdza się co najwyżej przy małych wykopach lub lekkich zabezpieczeniach, ale w wykopach szerokoprzestrzennych wymagane są zdecydowanie mocniejsze materiały. Typowym błędem myślowym jest założenie, że mniejszy wymiar drewna wystarczy, żeby utrzymać napór gruntu, tymczasem przepisy techniczne i zalecenia inżynierskie jasno wskazują na konieczność stosowania pełnowartościowych kłód – właśnie ze względu na ich wytrzymałość oraz możliwość wielokrotnego użycia. Warto pamiętać, że bezpieczeństwo na budowie to nie miejsce na oszczędności na materiale nośnym.