Dobry wybór, bo właśnie przekrój poprzeczny 38 × 160 mm dla nakładek jest tu najbardziej uzasadniony. Na rysunku widać wyraźnie, że nakładki mają szerokość 38 mm i wysokość dokładnie taką samą, jak uszkodzony pas, czyli 160 mm. To bardzo logiczne rozwiązanie – nakładki muszą szczelnie przylegać do całej wysokości pasa, żeby nie powstały żadne słabe punkty i żeby siły mogły się równomiernie rozkładać. Gdyby nakładki były niższe, nie przejęłyby całego obciążenia, a zbyt szerokie powodowałyby niepotrzebne zużycie materiału oraz komplikacje montażowe. Tak właśnie się robi w praktyce, a normy, jak choćby PN-B-03150 czy wytyczne ITB, jasno mówią o zachowaniu tej samej wysokości co wzmocniony element. Z mojego doświadczenia wynika, że w takim rozwiązaniu łatwo utrzymać sztywność i uprościć montaż, bo nie trzeba dopasowywać różnych grubości i wszystko dobrze się skręca. Takie podejście w praktyce daje najbardziej niezawodne wzmocnienie drewnianych konstrukcji, zwłaszcza w przypadku pasów kratownic, gdzie liczy się zarówno estetyka, jak i bezpieczeństwo użytkowania. Warto pamiętać, że nakładki powinny być z drewna dobrej klasy, najlepiej C24, i odpowiednio zabezpieczone przed wilgocią, żeby całość służyła przez lata.
Wybór nieprawidłowych wymiarów nakładek drewnianych wynika najczęściej z niezrozumienia zasady, że wzmocnienie powinno mieć przekrój dopasowany do wysokości elementu wzmacnianego, czyli w tym przypadku pasa dolnego kratownicy o wymiarach 75 × 160 mm. Częsty błąd polega na myleniu szerokości i wysokości nakładek – niektórzy kierują się przekonaniem, że im grubsza nakładka (np. 75 mm), tym lepiej, podczas gdy w rzeczywistości liczy się głównie to, aby nakładka pokrywała całą wysokość przekroju uszkodzonego pasa i w sposób równomierny przenosiła siły. Zbyt szeroka nakładka (np. 75 mm) nie poprawi wytrzymałości połączenia proporcjonalnie do użytego materiału, a wręcz może powodować trudności montażowe i niepotrzebne koszty. Z kolei nakładka o wysokości mniejszej niż 160 mm (np. 151 mm) nie obejmie całej wysokości pasa, przez co w miejscu uszkodzenia powstanie strefa o słabszych parametrach wytrzymałościowych, co jest sprzeczne z zasadami dobrej praktyki. Standardy branżowe, zarówno polskie jak i europejskie (np. PN-B-03150, Eurokod 5), zalecają stosowanie nakładek o tej samej wysokości co wzmacniany element – to zapewnia optymalny rozkład naprężeń i bezpieczeństwo konstrukcji. W praktyce liczy się też łatwość montażu i dostępność materiału – grubość 38 mm jest powszechna w handlu i daje wystarczającą powierzchnię do mocowania sworzni czy śrub, bez ryzyka rozwarstwienia drewna. Podsumowując, dobierając nakładki, powinno się kierować zasadą: ta sama wysokość co pas, a szerokość w zakresie typowo handlowym, co w tym przypadku prowadzi do wymiaru 38 × 160 mm.