Krokiew oznaczona na rysunku cyfrą 7 to przykład krokwi łamanej, która występuje w dachu mansardowym. Moim zdaniem właśnie dach mansardowy jest najbardziej charakterystyczny przez takie rozwiązania – dwuspadowy, ale z załamaniem połaci, co umożliwia uzyskanie większej przestrzeni użytkowej na poddaszu. To bardzo praktyczne rozwiązanie szczególnie w starszym budownictwie miejskim, gdzie każdy metr powierzchni był na wagę złota. Jeśli się dobrze przyjrzeć standardom wykonawczym dla konstrukcji mansardowych, na przykład w wytycznych ITB lub katalogach typowych rozwiązań ciesielskich, to zawsze występuje tam krokiew łamana, podparta właśnie na płatwi i dodatkowo wzmacniana przez słupy oraz kleszcze. To gwarantuje sztywność i bezpieczeństwo całej konstrukcji. Łamanie krokwi pozwala lepiej przenieść obciążenia z dachu, a także daje możliwość stosowania dużych okien mansardowych. Z mojego doświadczenia wynika, że to rozwiązanie jest nadal popularne przy adaptacjach poddaszy, bo można łatwo uzyskać wygodne pomieszczenia o normalnej wysokości. Warto pamiętać, że prawidłowy montaż takiej łamanej krokwi wymaga dokładności, a łączenia z płatwią i słupami muszą być dobrze spasowane i zabezpieczone, żeby dach służył przez lata bez problemów.
W praktyce ciesielskiej można się spotkać z różnymi rodzajami konstrukcji dachowych i czasem łatwo pomylić szczegóły, zwłaszcza jeśli chodzi o nazewnictwo poszczególnych elementów. Chociaż dach kopulasty czy namiotowy wydają się być konstrukcjami, w których również pojawiają się skomplikowane połączenia krokwi, to jednak nie stosuje się w nich krokwi łamanej, czyli takiej z charakterystycznym załamaniem połaci. W dachach kopulastych, głównymi elementami są łuki lub krzywoliniowe krzyżulce, rzadko kiedy pojawia się tam typowe połączenie płatwi, słupa i kleszczy, bo cała konstrukcja opiera się na przenoszeniu sił po obwodzie bryły. Dach namiotowy natomiast zbudowany jest zazwyczaj z czterech równych połaci zbiegających się w jednym punkcie, gdzie używa się tradycyjnych krokwi, bez łamania. Dach półszczytowy, choć czasem bywa mylony z mansardowym ze względu na obecność ścianki szczytowej, również nie wykorzystuje takiego układu krokwi. Tam konstrukcja opiera się na typowych krokwiowych rozwiązaniach z dodatkowym skróceniem ściany szczytowej, a nie na łamaniu krokwi. Klasycznym błędem jest utożsamianie każdej skomplikowanej konstrukcji z dachem mansardowym, jednak tylko tam krokiew łamana jest niezbędna do prawidłowego wykonania załamania połaci i uzyskania dodatkowej przestrzeni użytkowej na poddaszu. Właśnie dlatego, analizując rysunek z krokwią oznaczoną cyfrą 7, należy zwrócić uwagę na charakterystyczny sposób łączenia – to typowe dla dachu mansardowego rozwiązanie, które wynika z tradycyjnych wzorców i jest powielane w nowoczesnym projektowaniu.