Podnoszenie ściany wieńcowej przy wymianie podwaliny to sytuacja, która w praktyce budowlanej zdarza się dość często, szczególnie w starszych obiektach drewnianych. Na ilustracji widoczny jest typowy sposób tymczasowego podparcia konstrukcji za pomocą podnośników śrubowych i elementów drewnianych. Podwalina to poziomy element nośny u podstawy ściany, leżący na fundamencie lub bezpośrednio na gruncie. Jej wymiana wymaga czasowego uniesienia całej konstrukcji ściany, żeby można było usunąć uszkodzony fragment i wstawić nowy. Praktycznie zawsze, kiedy podwalina jest spróchniała, zgnita albo przerwana, trzeba ją podmienić właśnie w taki sposób. Dobrą praktyką jest stabilne podparcie i stosowanie klinów, żeby uniknąć nagłego osiadania konstrukcji. Moim zdaniem to jedna z tych czynności, które wymagają sporo doświadczenia i ostrożności. W normach budowlanych oraz wytycznych konserwatorskich jasno opisuje się, że ściany powinny być odpowiednio zabezpieczone przed przemieszczeniem na czas takich prac. Z mojego doświadczenia wynika, że niedocenianie roli podwaliny często skutkuje poważnymi uszkodzeniami całej ściany – i później problem robi się znacznie większy. Warto też pamiętać, że podwalina to nie to samo co oczep czy płatew – one mają zupełnie inne funkcje w konstrukcji budynku.
Wymiana podwaliny często bywa mylona z innymi pracami związanymi z konstrukcją drewnianą, takimi jak naprawa nadproża, oczepu czy płatwi. To powszechny błąd, bo nazwy te brzmią dość podobnie, a każdy z tych elementów rzeczywiście jest ważny dla stabilności budynku. Nadproże to poziomy element nad otworem drzwiowym lub okiennym, który przenosi obciążenie ze ściany powyżej – jego wymiana lub wzmocnienie wygląda zupełnie inaczej, bo nie unosi się zazwyczaj całej ściany, tylko zabezpiecza konstrukcję nad otworem. Oczep to z kolei górny poziomy element ściany, do którego mocuje się więźbę dachową – jego podnoszenie raczej nie jest praktykowane, a w przypadku uszkodzeń oczepów stosuje się inne zabiegi naprawcze. Płatwie natomiast są częścią konstrukcji dachu, czyli poziomymi elementami podpierającymi krokwie i nie mają bezpośredniego związku z fundamentowaniem i podparciem ściany przy jej podstawie. Często spotykam się z przekonaniem, że każda belka pozioma to 'podwalina', co nie jest prawdą – to właśnie funkcja i położenie określają, z którym elementem mamy do czynienia. Wymiana podwaliny wymaga uniesienia całej ściany, ponieważ to ta belka przejmuje ciężar konstrukcji z góry na fundament albo na cokół. Prace przy oczepie lub płatwi nie wymagają takich działań – tam nacisk rozkłada się zupełnie inaczej. Moim zdaniem, zanim przystąpi się do napraw konstrukcji drewnianej, warto dobrze rozpoznać, który element wymaga ingerencji i jakie są skutki jego usunięcia lub wymiany. To właśnie pomylenie funkcji elementów prowadzi do takich błędów, jakie zdarzają się na testach czy w praktyce na budowie.