To zdecydowanie jest płyta OSB, czyli Oriented Strand Board. Od razu widać po tej charakterystycznej strukturze – widoczne długie, szerokie wióry ułożone warstwowo, każdy kierunek na zmianę, żeby zwiększyć wytrzymałość. Tak się robi te płyty właśnie po to, żeby były mocniejsze niż zwykłe płyty wiórowe. OSB jest dziś standardem, jeśli chodzi o deskowanie przy budowie dachów, ścian czy podłóg, szczególnie tam, gdzie trzeba uzyskać dużą stabilność i odporność na warunki atmosferyczne. Często się je też spotyka w szalunkach, bo można je łatwo ciąć i montować, a przy tym nie są bardzo drogie. No i spełniają wymagania norm, na przykład EN 300, gdzie dokładnie opisane są klasy wytrzymałości – OSB-3 czy OSB-4 wytrzymują całkiem spore obciążenia. W praktyce, jak się weźmie do ręki kawałek OSB, od razu czuć, że to solidny materiał. Moim zdaniem, OSB jest świetnym kompromisem między ceną, wygodą obróbki a parametrami użytkowymi. No i jeszcze ciekawostka – takie płyty są często wybierane przez majsterkowiczów do budowy mebli warsztatowych, bo wybaczają wiele i łatwo się je łączy.
Wybór innej płyty niż OSB jest częstym błędem, bo pozostałe wymienione materiały mają zupełnie inną strukturę oraz zastosowania. Płyta pilśniowa, znana też jako płyta HDF lub MDF (jeśli jest średniej gęstości), powstaje przez sprasowanie bardzo drobnych włókien drzewnych pod dużym ciśnieniem i z dodatkiem lepiszcza – jej powierzchnia jest gładka, a sama płyta raczej cienka i nie radzi sobie z dużymi obciążeniami, więc do deskowań jej się praktycznie nie używa. Podobnie płyta MDF: wygląda na pierwszy rzut oka na jednolitą i gęstą, dobrze się sprawdza np. w meblarstwie czy do frezowania, ale moim zdaniem totalnie nie nadaje się na deskowania czy szalunki – jest zbyt podatna na wilgoć i nie wytrzyma warunków budowlanych. Płyta stolarska, choć czasem kojarzona z solidnością, to zupełnie inna bajka – wykonuje się ją z cienkich listew z drewna litego, obłożonych warstwą forniru. Owszem, jest wytrzymała, ale koszt jej produkcji i zastosowanie raczej ogranicza się do mebli wysokiej jakości lub stolarki drzwiowej, a nie do prac budowlanych, gdzie liczy się raczej ekonomia i odporność na czynniki zewnętrzne. Najczęstszy błąd to mylenie płyty OSB z płytą wiórową – oba materiały robione są z wiórów, ale OSB charakteryzuje się długimi, orientowanymi wiórami, co daje lepsze parametry konstrukcyjne, a przez to płyta nadaje się idealnie do deskowań i szalunków. Z praktyki wiem, że na budowie liczy się szybkość, wytrzymałość i odporność na wilgoć – OSB wygrywa tu bezapelacyjnie. Warto dobrze rozpoznać strukturę i zastosowania tych materiałów, żeby nie powielać typowych pomyłek i wybierać właściwy produkt do konkretnej pracy.