Zawód: Cieśla
Kategorie: Konstrukcje drewniane Deskowania i szalunki
Prawidłowe ustawienie stempli pod deskowaniem stropu zawsze powinno odbywać się na podwalinach i klinach i właśnie to jest według mnie absolutna podstawa bezpiecznej budowy. Dzięki temu obciążenia z konstrukcji są równomiernie rozkładane na większą powierzchnię, co chroni podłoże przed punktowym zgnieceniem, a sam stempel nie zapada się w podłożu. Podwaliny, czyli odpowiednio przygotowane belki drewniane, zapewniają stabilność i sztywność całego rusztowania, a kliny umożliwiają precyzyjne wypoziomowanie oraz pewne zaklinowanie stempli, żeby nie powstały żadne luzy. To nie jest tylko teoria – spotkałem się na budowach z sytuacjami, gdzie ktoś próbował oszczędzać na podwalinach i kończyło się to uszkodzeniem świeżo wylanego stropu albo nawet zagrożeniem bezpieczeństwa ludzi na budowie. Polskie normy budowlane (jak np. PN-B-03100 lub zalecenia producentów systemów deskowań) wyraźnie wskazują na konieczność stosowania podkładów drewnianych i klinów, a nie żadnych prowizorek. W praktyce warto też pamiętać, że podwaliny powinny być w miarę jednorodne i bez większych pęknięć czy sęków – to wpływa na nośność całego układu. Można się przy tym trochę pobrudzić, bo klinowanie stempli nieraz wymaga użycia młotka i pewnej precyzji, ale to daje naprawdę pewność, że deskowanie wytrzyma ciężar betonu i ludzi. Według mnie to jeden z elementów, gdzie nie warto szukać skrótów – po prostu bezpieczeństwo jest tutaj najważniejsze i dobrze o tym pamiętać na każdej budowie.