Wyniki egzaminu

Informacje o egzaminie:
  • Zawód: Kowal
  • Kwalifikacja: MEC.02 - Wykonywanie i naprawa wyrobów kowalskich
  • Data rozpoczęcia: 18 grudnia 2025 13:18
  • Data zakończenia: 18 grudnia 2025 13:19

Egzamin niezdany

Wynik: 0/40 punktów (0,0%)

Wymagane minimum: 20 punktów (50%)

Udostępnij swój wynik
Szczegółowe wyniki:
Pytanie 1

Przedstawiona na rysunku barwa nalotowa stali odpowiada temperaturze

Ilustracja do pytania
A. 250°C
B. 270°C
C. 280°C
D. 260°C

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Barwa nalotowa widoczna na stali – typowa czerwień wiśniowa – wskazuje na uzyskanie temperatury około 270°C. W praktyce inżynierskiej to właśnie ten odcień uznaje się za charakterystyczny dla tej wartości. Samo zjawisko powstawania barw nalotowych wynika z reakcji powierzchni metalu z tlenem podczas nagrzewania, co prowadzi do formowania cienkiej warstwy tlenków o określonej grubości. Każda temperatura powoduje nieco inny kolor – od żółci przy 220°C, przez brązy, aż po czerwień przy ok. 270°C. Naprawdę warto znać te zależności, bo w warsztacie czy podczas kontroli procesu cieplnego często nie ma pod ręką pirometru i trzeba zaufać własnemu oku. Z mojego doświadczenia, różnicowanie barw nalotowych to dobra praktyka przy hartowaniu czy wyżarzaniu drobnych elementów, a standardy branżowe (np. PN-EN ISO 1832) wręcz wymagają sprawdzania jakości obróbki cieplnej również „na oko”. Odpowiednia interpretacja koloru potrafi uchronić przed przegrzaniem materiału, co mogłoby doprowadzić do utraty właściwości wytrzymałościowych albo naruszenia struktury stali. Taka wiedza potrafi zaoszczędzić sporo nerwów – szczególnie przy precyzyjnych pracach lub kontroli jakości wyrobów metalowych.

Pytanie 2

Końcowym zabiegiem obróbki cieplnej przecinaka ze stali narzędziowej, jest

A. nawęglanie.
B. harowanie.
C. odpuszczanie.
D. normalizowanie.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Odpuszczanie jako końcowy zabieg obróbki cieplnej przecinaka ze stali narzędziowej to naprawdę kluczowy etap, który ma ogromny wpływ na wytrzymałość narzędzia w praktyce. Po hartowaniu stal jest bardzo twarda, ale jednocześnie krucha – a przecinak musi być nie tylko twardy, ale też odporny na pękanie i uderzenia. Odpuszczanie polega na podgrzaniu stali do określonej temperatury (zależnej od wymagań co do twardości i wytrzymałości) i utrzymaniu jej przez pewien czas, a potem stopniowym schłodzeniu. Dzięki temu zmniejsza się naprężenia wewnętrzne i poprawia udarność, czyli odporność na pękanie podczas pracy. W branży narzędziowej bardzo często stosuje się tzw. odpuszczanie niskie (do 250°C) lub średnie (250–500°C), w zależności od typu narzędzia i potrzeb użytkownika. Moim zdaniem, jeśli ktoś planuje pracować ze stalą narzędziową, to bez porządnego opanowania procesu odpuszczania ani rusz – to podstawa, by narzędzia nie łamały się przy pierwszym lepszym uderzeniu. W wielu normach technicznych, jak PN-EN ISO 4957, wyraźnie zaleca się właśnie odpuszczanie po hartowaniu narzędzi takich jak przecinaki. W praktyce produkcyjnej często się spotyka, że odpuszczanie decyduje o jakości całej partii narzędzi – i niewłaściwe parametry mogą całkowicie zrujnować efekt wcześniejszego hartowania. Dlatego to taki etap, którego nie można lekceważyć.

Pytanie 3

Na podstawie danych zawartych w tabeli określ czas nagrzewania dla pręta kwadratowego o polu przekroju 1 600 mm², ułożonego w piecu o temperaturze 1 300°C, tak jak na przedstawionym schemacie.

Ilustracja do pytania
A. 23,0 minuty.
B. 18,0 minut.
C. 14,5 minuty.
D. 10,5 minuty.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Dobrze wybrałeś 23,0 minuty – właśnie tyle wynosi czas nagrzewania dla pręta kwadratowego o polu przekroju 1600 mm², ułożonego pojedynczo w piecu o temperaturze 1300°C. Wynika to z odczytu z tabeli: dla przekroju kwadratowego o boku 40 mm (bo pole 1600 mm² to bok 40 mm – wystarczyło policzyć pierwiastek kwadratowy z 1600), czas nagrzewania przy układaniu pojedynczo to właśnie 23 minuty. W praktyce, przy nagrzewaniu dużych przekrojów kluczowe jest, żeby materiał osiągnął jednakową temperaturę w całym przekroju – to gwarantuje prawidłowy przebieg dalszych procesów technologicznych, takich jak kucie czy walcowanie. W branży metalurgicznej często korzysta się z takich tabel, by zoptymalizować czas pracy pieców i uniknąć przegrzewania. Moim zdaniem warto też pamiętać, że czas nagrzewania zależy nie tylko od wymiarów, ale i od sposobu ułożenia w piecu czy samej konstrukcji pieca. To jest typowa wiedza przydatna na każdym wydziale mechaniczno-technologicznym – nie tylko w szkole, ale i w pracy na produkcji. Często, nawet w dobrze wyposażonych zakładach, niewłaściwe ustawienie prętów w piecu prowadzi do złych wyników wyżarzania. Dlatego właśnie praktyka z takimi tabelami zdecydowanie się przydaje.

Pytanie 4

Na rysunkach przedstawiono etapy wykonywania operacji

Ilustracja do pytania
A. przesadzania odkuwki.
B. spęczania odkuwki.
C. dziurowania odkuwki.
D. rozszerzania odkuwki.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
To jest właśnie klasyczny przykład dziurowania odkuwki, co często spotyka się w praktyce kuźniczej, zwłaszcza przy wytwarzaniu części osiowych czy tulei. Cały proces polega na tym, że za pomocą specjalnego przebijaka i matrycy wykonuje się otwór w gorącej odkuwce. Zauważ, że nie chodzi tu tylko o zwykłe przebicie materiału – cały zabieg wymaga odpowiedniego ustawienia narzędzi, by nie doszło do zbyt dużych naprężeń wewnętrznych i pęknięć. W branży uważa się, że dobrze wykonane dziurowanie skraca czas dalszych obróbek, a także poprawia jakość gotowej części. Często spotykam się z tym, że osoby początkujące mylą dziurowanie z rozszerzaniem, ale tu kluczowe jest właśnie wykonanie otworu, a nie zwiększenie średnicy już istniejącego. Warto pamiętać, że standardy PN-EN oraz wytyczne norm ISO dokładnie opisują, jakie tolerancje i kształty powinny mieć przebijaki oraz matryce do dziurowania, bo od tego zależy zarówno wytrzymałość, jak i geometria gotowej odkuwki. Moim zdaniem, znając dobrze ten proces, można znacznie podnieść efektywność produkcji i ograniczyć ilość odpadów.

Pytanie 5

Na rysunku przedstawiono elementy grzejne urządzenia do nagrzewania

Ilustracja do pytania
A. gazowego.
B. magnetycznego.
C. indukcyjnego.
D. płomieniowego.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Na zdjęciu widać klasyczny element grzejny stosowany w urządzeniach do nagrzewania indukcyjnego, tzw. cewkę indukcyjną. Indukcja elektromagnetyczna polega na tym, że przez cewkę płynie prąd zmienny o wysokiej częstotliwości, a to powoduje powstawanie pola elektromagnetycznego. W materiale umieszczonym w środku tej cewki indukują się prądy wirowe, które bezpośrednio go nagrzewają. Takie rozwiązania są popularne w przemyśle do obróbki cieplnej metali, lutowania, hartowania czy wyżarzania. Według dobrych praktyk branżowych, nagrzewanie indukcyjne pozwala na bardzo precyzyjne sterowanie temperaturą i jest dużo bardziej efektywne niż tradycyjne metody, bo minimalizuje straty energii. Co ciekawe, moim zdaniem właśnie przez to indukcja zdobywa coraz większą popularność nawet w kuchenkach domowych, gdzie liczy się oszczędność i szybkość. Warto wiedzieć, że elementy takie jak na zdjęciu są wykonane z wysokiej jakości miedzi, która ma bardzo dobre własności przewodzenia prądu, a ich kształt spiralny gwarantuje równomierne pole elektromagnetyczne. Standardy np. PN-EN 60519 potwierdzają stosowanie takich cewek w urządzeniach przemysłowych. Myślę, że każdy kto choć raz widział hartowanie powierzchniowe, od razu skojarzy ten obraz z indukcją.

Pytanie 6

Zmiany kształtu lub średnicy odkuwki o wydłużonych kształtach dokonuje się na

A. prasach.
B. kuźniarkach.
C. kowarkach.
D. młotach.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Właśnie o to chodzi – przy zmianie kształtu lub średnicy odkuwek o wydłużonych kształtach najlepiej sprawdzają się kowarki. To maszyny specjalnie zaprojektowane do takich operacji jak wydłużanie, przekuwanie prętów, osi czy wałów. Kowarki umożliwiają bardzo precyzyjne sterowanie kształtem i wymiarami odkuwki, co jest kluczowe w produkcji elementów wymagających dużej dokładności wymiarowej, na przykład w branży motoryzacyjnej albo kolejowej. Ich budowa pozwala na pracę ciągłą i automatyzację procesu, co znacznie wpływa na wydajność. Moim zdaniem, kowarki są niezastąpione w każdym nowoczesnym zakładzie kuźniczym, gdy trzeba produkować seryjnie wały, osie, płaskowniki czy różne profile o zmiennej średnicy na długości. Co ciekawe, w odróżnieniu od młotów czy pras (gdzie uderzenie lub nacisk działa punktowo lub na całość), w kowarkach materiał jest rozgniatany pomiędzy obracającymi się walcami, co daje całkiem inne możliwości plastycznego kształtowania metalu. Takie rozwiązanie minimalizuje błędy i pozwala na uzyskanie powtarzalności, co według mnie jest ogromnym plusem w seryjnej produkcji. Warto zauważyć, że stosowanie kowarek jest uważane za dobrą praktykę tam, gdzie liczy się wydajność, precyzja i powtarzalność, zgodnie z normami ISO dotyczącymi produkcji odkuwek.

Pytanie 7

Na rysunku przedstawiono przekrój pieca

Ilustracja do pytania
A. szczelinowego.
B. przepychowego.
C. komorowo-szczelinowego.
D. karuzelowego.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Prawidłowo rozpoznałeś przekrój pieca komorowo-szczelinowego, co naprawdę pokazuje, że masz dobre rozeznanie w budowie i zasadzie działania różnych typów pieców przemysłowych. Piec komorowo-szczelinowy to dość specyficzna konstrukcja, gdzie łączy się cechy pieca komorowego (czyli dużej, szczelnej przestrzeni roboczej, pozwalającej na jednoczasowe załadowanie większej partii wsadu) oraz pieca szczelinowego, który daje możliwość prowadzenia procesu obróbki cieplnej w sposób bardziej ciągły i efektywny energetycznie. W praktyce, taki piec jest chętnie wykorzystywany w zakładach, gdzie potrzebna jest zarówno możliwość załadunku całych wsadów, jak i szybka wymiana atmosfery czy precyzyjne sterowanie temperaturą. Właśnie te piece często widuje się w branży obróbki cieplnej stali, przy procesach takich jak hartowanie, wyżarzanie czy normalizowanie. Moim zdaniem takie rozwiązanie konstrukcyjne daje dużo elastyczności i jest nieco niedoceniane, jeśli chodzi o możliwości dostosowania do zróżnicowanych procesów – na przykład w mniejszych narzędziowniach, gdzie liczy się uniwersalność urządzenia. Pod względem technicznym, piec komorowo-szczelinowy pozwala na łatwe utrzymanie szczelności wewnętrznej atmosfery ochronnej, co jest mega ważne przy obróbce metali podatnych na utlenianie. Branżowe standardy, jak choćby normy dotyczące bezpieczeństwa pracy z atmosferami ochronnymi (np. PN-EN 746-1), jasno wskazują, że właśnie takie szczelne rozwiązania minimalizują ryzyko awarii i zwiększają jakość obróbki. W skrócie – to bardzo praktyczny i wszechstronny typ pieca do zadań specjalnych.

Pytanie 8

Na rysunku przedstawiono

Ilustracja do pytania
A. rury plecione.
B. rury zbrojone.
C. pręty plecione.
D. pręty karbowane.
Często spotyka się nieporozumienia związane z rozpoznawaniem elementów stalowych stosowanych w budownictwie. Rury plecione czy zbrojone brzmią dość technicznie, jednak w rzeczywistości nie mają one zastosowania w kontekście przedstawionego zdjęcia. Rury plecione to określenie raczej nieprecyzyjne – można by je odnieść do elastycznych węży metalowych, ale nie do prętów budowlanych. Z kolei rury zbrojone to elementy stosowane w specjalistycznych instalacjach, gdzie wymagane jest dodatkowe wzmocnienie, jednak ich wygląd i struktura bardzo różnią się od tego, co widzimy na fotografii. Pręty plecione w praktyce nie występują – w budownictwie stal układa się w siatki zbrojeniowe lub stosuje się pojedyncze pręty, ale ich powierzchnia nie przypomina splotu. Najczęstszym błędem jest mylenie karbowania z jakimś splotem czy opleceniem, jednak branżowe normy jasno określają, że żebrowanie służy zwiększeniu przyczepności stali do betonu i jest wykonywane przez walcowanie lub tłoczenie. Takie pomyłki wynikają często z braku doświadczenia na budowie lub zbyt powierzchownego przeglądania materiałów edukacyjnych. Warto zapamiętać, że jedynie pręty karbowane są przeznaczone do zbrojenia żelbetu i to one w praktyce decydują o trwałości i niezawodności konstrukcji. W branży przywiązuje się ogromną wagę do prawidłowego rozpoznawania tych materiałów – to podstawa, żeby nie popełnić kosztownych błędów na etapie projektowania czy wykonawstwa.

Pytanie 9

Na rysunkach przedstawiono etapy

Ilustracja do pytania
A. zgrzewania doczołowego.
B. zgrzewania na klin.
C. dogniatania doczołowego.
D. spęczania prętów.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Na tych rysunkach widać klasyczny proces spęczania prętów. Spęczanie to jeden z podstawowych zabiegów obróbki plastycznej metali, gdzie pręt zostaje skrócony, a jego przekrój poprzeczny się zwiększa – dokładnie jak tu pokazano. Często spęczanie wykorzystuje się przy produkcji elementów złącznych, takich jak nity czy główki śrub, które muszą mieć poszerzony koniec, żeby utrzymać się w otworze. Moim zdaniem, zrozumienie tej technologii jest naprawdę kluczowe w pracy każdego ślusarza czy tokarza, bo spotyka się ją w wielu gałęziach przemysłu metalowego. Typowym przykładem są pręty stalowe do budowy maszyn czy narzędzi – dzięki spęczaniu można uzyskać żądany kształt bez strat materiałowych. Dobre praktyki mówią, żeby podczas spęczania kontrolować temperaturę materiału i równomierność nacisku, bo łatwo doprowadzić do pęknięć czy zniekształceń, jeśli coś pójdzie nie tak. To jedna z tych operacji, gdzie na oko widać, że geometria przedmiotu wyraźnie się zmienia w osi poprzecznej, co jest typowe właśnie dla spęczania. W normach technologicznych, jak PN-EN ISO 6892-1, dokładnie opisano wymagania dotyczące spęczania i innych zabiegów plastycznych. W praktyce produkcyjnej tę metodę stosuje się też do kształtowania końcówek prętów pod tuleje czy osie, gdzie ważna jest wytrzymałość i precyzja wymiarowa.

Pytanie 10

Zmniejszenie przekroju poprzecznego materiału wyjściowego w określonym miejscu pod wpływem odpowiedniego nacisku prasy lub uderzenia młota nazywa się

A. przesadzaniem.
B. spęczaniem.
C. odsadzaniem.
D. wgłębianiem.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Odsadzanie to jedna z podstawowych operacji w procesach kształtowania metali na gorąco, zwłaszcza podczas kucia. Polega ono na celowym zmniejszeniu przekroju poprzecznego pręta lub innego elementu w ściśle określonym miejscu poprzez przykładanie siły za pomocą prasy lub młota. Efektem jest utworzenie tzw. 'odsadki', czyli przewężenia materiału – taki zabieg bardzo często stosuje się przy wytwarzaniu elementów maszyn, gdzie jedna część musi mieć inny przekrój niż reszta, na przykład w wałkach stopniowanych, trzpieniach czy sworzniach. Moim zdaniem odsadzanie to jedna z tych czynności, która tylko z pozoru wydaje się prosta, a w praktyce wymaga sporego doświadczenia, żeby nie uszkodzić materiału i zachować odpowiednią strukturę włókien w metalu. Pracując przy kuźni, nie raz spotkałem się z sytuacją, gdzie zbyt szybkie schładzanie po takim zabiegu prowadziło do powstawania mikropęknięć. Standardy branżowe – chociażby wytyczne PN-EN ISO 683 – podkreślają, jak istotna jest kontrola temperatury oraz precyzyjne wymierzenie siły przy odsadzaniu. W codziennej praktyce technicznej odsadzanie pozwala zoptymalizować zużycie materiału i nadać elementom odpowiednią wytrzymałość tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne. Jeśli miałbym coś doradzić, to zawsze warto po takim procesie sprawdzić dokładność wymiarową oraz ewentualnie wykonać dodatkowe operacje wykańczające, aby zapewnić trwałość w eksploatacji.

Pytanie 11

Kontrolę wymiarów odkuwek w warunkach produkcji seryjnej wykonuje się

A. sprawdzianem różnicowym.
B. suwmiarką.
C. przymiarem kreskowym.
D. mikrometrem.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Sprawdzian różnicowy to jedno z tych narzędzi, które w produkcji seryjnej są wręcz nie do zastąpienia. Chodzi o to, że przy dużej liczbie odkuwek po prostu nie opłaca się każdej mierzyć „od zera” za pomocą suwmiarki czy mikrometru. Sprawdzian różnicowy pozwala znacznie przyspieszyć cały proces – wystarczy przyłożyć do detalu i od razu wiadomo, czy jest w normie, czy coś odbiega. Taki sprawdzian jest ustawiany na konkretne wymiary tolerancji i jeśli odkuwka nie przejdzie przez niego, wiadomo, że trzeba ją odrzucić lub poprawić. W branży często spotyka się sytuacje, gdzie czas liczy się bardziej niż dokładność co do mikrometra, a mimo wszystko trzeba spełnić wymagania norm jakościowych – wtedy właśnie sprawdziany różnicowe są stosowane, zwłaszcza przy powtarzalnych produkcjach. Z mojego doświadczenia wynika, że większość działów jakości w większych zakładach właśnie na tym bazuje, bo jest to i skuteczne, i ekonomiczne. Praktyka pokazuje, że ręczne pomiary są dobre do prototypów, ale w seryjnej produkcji stawia się na efektywność i powtarzalność. Sprawdziany różnicowe są też zgodne z normami ISO dotyczącymi kontroli jakości i metrologii w przemyśle maszynowym.

Pytanie 12

Profile przedstawione na zdjęciu wykorzystywane są do wykonania

Ilustracja do pytania
A. słupków ogrodzeniowych.
B. bram przesuwnych.
C. przęseł ogrodzenia.
D. poręczy ozdobnych.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Wybrałeś dobrze, bo profile widoczne na zdjęciu to typowe profile stalowe zamknięte o przekroju C, używane najczęściej właśnie przy produkcji bram przesuwnych. Te profile mają kilka charakterystycznych właściwości – przede wszystkim dużą wytrzymałość na zginanie i skręcanie, a jednocześnie są stosunkowo lekkie, co ma ogromne znaczenie przy elementach ruchomych, jak właśnie bramy. Ich konstrukcja pozwala na łatwe mocowanie wózków jezdnych oraz szyn, co upraszcza montaż całego systemu przesuwnego. W branżowych standardach, takich jak normy PN-EN dotyczące konstrukcji stalowych, zaleca się wybór właśnie takich profili do tego typu zastosowań, bo gwarantują one stabilność i bezpieczeństwo działania przez lata. Z mojego doświadczenia wynika, że kiedy brama jest zrobiona z profilu zamkniętego C, serwisowanie i eksploatacja wychodzą dużo taniej i sprawniej. Często też spotkasz te profile w katalogach producentów automatyki bramowej – naprawdę ciężko znaleźć inne przekroje tak szeroko wykorzystywane w tej konkretnej dziedzinie. Moim zdaniem, jeżeli zależy komuś na trwałości i solidności konstrukcji bramy przesuwnej, lepiej nie kombinować i wybierać właśnie tego typu rozwiązania. W codziennej praktyce, przy montażu czy spawaniu, profile te pozwalają też na precyzyjne dopasowanie i łatwe mocowanie dodatkowych akcesoriów, co znacząco ułatwia pracę ekipom montażowym. Technologia idzie do przodu, ale podstawy się nie zmieniają – profile stalowe zamknięte C w bramach przesuwnych to po prostu sprawdzony standard branżowy.

Pytanie 13

Rysunek przedstawia zabieg kucia

Ilustracja do pytania
A. swobodne w kowadłach kształtowych.
B. matrycowe z wypływką.
C. swobodne w kowadłach płaskich.
D. w matrycy zamkniętej.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
W tym przypadku mamy do czynienia z kuciem swobodnym w kowadłach kształtowych. To technika, która daje sporo swobody operatorowi i jest bardzo popularna przy produkcji jednostkowej albo małoseryjnej, zwłaszcza gdy trzeba uzyskać nietypowy profil czy kształt odkuwki. Charakterystyczne jest to, że nie korzysta się tutaj z zamkniętej matrycy, tylko z kowadeł specjalnie ukształtowanych pod konkretny profil. Sama operacja przebiega tak, że materiał (najczęściej stal plastyczna lub inny metal) zostaje uplastyczniony w wyniku oddziaływania siły nacisku, ale nie jest on ograniczany przez boczne ścianki, jak przy kuciu matrycowym. Z mojego doświadczenia taka metoda jest niesamowicie elastyczna. Pozwala szybko reagować na zmiany projektu i modyfikować kształt bez projektowania i wytwarzania nowej matrycy. To ogromna zaleta w utrzymaniu ruchu, naprawach albo wytwarzaniu prototypów. Warto też pamiętać, że kucie swobodne nie daje aż takiej powtarzalności wymiarowej jak matrycowe, ale za to mamy większą kontrolę nad strukturą materiału i możemy wpływać na właściwości mechaniczne odkuwek – na przykład stopniowo zwiększać wytrzymałość przez odpowiednie operowanie młotem lub prasą. Takie kucie bardzo dobrze wpisuje się w praktyki warsztatowe, bo pozwala na wykonywanie krótkich serii, a nawet pojedynczych sztuk, co w branży metalowej jest naprawdę często spotykane.

Pytanie 14

Z tabeli wynika, że prawidłowe temperatury hartowania i odpuszczania stali 70S2 są równe

MateriałTemperatura w °CTwardość HB
hartowaniaodpuszczania
40S2830÷850400÷460331
50S2860÷880430÷490331
60S2860÷880430÷490363
70S2850÷870430÷490464
50HS840÷860490÷550363
50HF840÷800460÷320371
A. 870°C i 420°C
B. 845°C i 480°C
C. 830°C i 450°C
D. 860°C i 480°C

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Temperatury hartowania i odpuszczania dla stali 70S2 powinny być dobrane bardzo precyzyjnie, bo mają kluczowy wpływ na uzyskanie odpowiednich własności mechanicznych – twardości, wytrzymałości, ale też ciągliwości czy odporności na ścieranie. W tabeli widzimy, że zakres temperatury hartowania dla 70S2 to 850–870°C, a odpuszczania 430–490°C. Dobra praktyka techniczna podpowiada, by wybierać wartości ze środka lub górnej części zakresu, jeśli zależy nam na powtarzalności efektów i wysokiej jakości wyrobu. W wielu narzędziowniach ustawienie pieca na 860°C oraz odpuszczanie przy 480°C to standard – takie parametry pozwalają uniknąć przegrzania i niepotrzebnych naprężeń wewnętrznych, jednocześnie zapewniając odpowiednią strukturę martenzytyczną po hartowaniu i jej stabilizację po odpuszczaniu. Odpowiednie prowadzenie tych procesów to podstawa w produkcji sprężyn czy części mocno obciążonych dynamicznie, bo zbyt niska temperatura hartowania może dać niepełny rozpad perlitu, a zbyt wysoka – przegrzanie ziarna. Z mojego doświadczenia, lepiej być ostrożnym i zawsze konsultować się z normami, na przykład PN-EN 10083, bo nawet drobna różnica w cieple może skutkować słabszą jakością materiału. W praktyce, te wartości często się wybiera, żeby uzyskać kompromis między twardością a plastycznością stali 70S2, szczególnie jeśli ma ona pracować w trudnych warunkach.

Pytanie 15

Na którym rysunku przedstawiono elementy połączone za pomocą złącza spawanego przylgowego?

A. Rysunek 4
Ilustracja do odpowiedzi A
B. Rysunek 1
Ilustracja do odpowiedzi B
C. Rysunek 2
Ilustracja do odpowiedzi C
D. Rysunek 3
Ilustracja do odpowiedzi D

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Na drugim rysunku przedstawiono klasyczne połączenie spawane przylgowe, nazywane też spoiną przylgową. Chodzi tu o sytuację, gdy dwa elementy są ustawione na sobie płaską powierzchnią i spawane wzdłuż krawędzi styku. W praktyce taki rodzaj złącza jest bardzo popularny, szczególnie gdy chodzi o łączenie blach lub płaskowników, gdzie ważna jest estetyka i minimalizacja naprężeń własnych. Sama spoina przylgowa – zgodnie z normami PN-EN ISO 2553 – jest stosowana, kiedy nie ma potrzeby uzyskania dużej wytrzymałości na zginanie czy skręcanie, a głównym celem jest szczelność i trwałość połączenia. Stosuje się ją np. przy wytwarzaniu zbiorników, różnego rodzaju obudów, a także przy produkcji lekkich konstrukcji stalowych czy aluminiowych. Co ciekawe, z mojego doświadczenia wynika, że ten typ połączenia wymaga dobrej precyzji przygotowania krawędzi, bo nawet mała nieszczelność może z czasem prowadzić do korozji albo wycieku. Warto też zaznaczyć, że odpowiednie przygotowanie i kontrola jakości spoiny przylgowej zgodnie z branżowymi standardami są kluczowe dla bezpieczeństwa konstrukcji. Dobrze jest też znać ograniczenia tej technologii – nie sprawdzi się wszędzie, ale tam gdzie liczy się szybki i pewny montaż, połączenie przylgowe zdecydowanie daje radę.

Pytanie 16

Na podstawie danych zawartych w tabeli wskaż rodzaj stali dla której temperatura 850°C jest temperaturą hartowania zgodnie z technologią, a temperatura 450°C temperaturą odpuszczania.

MateriałTemperaturaTwardość
HB
hartowaniaodpuszczania
40S2830÷850°C400÷460°C331
50S2860÷880°C430÷490°C331
60S2860÷880°C430÷490°C363
50HS840÷860°C490÷550°C363
50HF840÷900°C460÷520°C371
A. 50HF
B. 50HS
C. 40S2
D. 50S2

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Wybrałeś dokładnie tę stal, która idealnie pasuje do opisanych parametrów procesu. W tabeli podano, że stal 40S2 ma zakres temperatury hartowania 830–850°C oraz odpuszczania 400–460°C. To się idealnie zgrywa z podaną w pytaniu temperaturą hartowania 850°C i odpuszczania 450°C. W praktyce właśnie tak się dobiera parametry – trzeba szukać w danych materiałowych zakresów technologicznych, a potem, zgodnie ze standardami, pilnować by nie przekraczać granic, bo wtedy stal może nie uzyskać wymaganej struktury i właściwości mechanicznych. Z mojego doświadczenia często właśnie stal 40S2 wykorzystywana jest do produkcji sprężyn i elementów pracujących dynamicznie, gdzie pożądane jest połączenie wysokiej wytrzymałości z odpowiednią plastycznością. Temperatury dobrane zgodnie z technologią gwarantują, że zahartujesz materiał bez ryzyka przegrzania albo zbyt niskiej twardości po odpuszczaniu. Warto pamiętać, że odpowiedni dobór temperatury wpływa nie tylko na mikrostrukturę, ale i na długowieczność elementu – to bardzo ważne w aplikacjach przemysłowych. Branżowe normy wręcz wymagają stosowania się do przedziałów podanych przez producenta stali, bo tylko wtedy można być pewnym powtarzalności uzyskiwanych własności mechanicznych. Słowem, 40S2 to po prostu najbardziej logiczny wybór, a przy okazji świetny materiał do ćwiczenia podstawowej inżynierii cieplnej.

Pytanie 17

Podczas rozpalania paleniska kowalskiego pracownik jest narażony na

A. szkodliwe gazy, poparzenie i hałas.
B. wysoką temperaturę, hałas i poparzenie.
C. hałas, poparzenie i szkodliwe gazy.
D. poparzenie, szkodliwe gazy i wysoką temperaturę.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Podczas rozpalania paleniska kowalskiego naprawdę trzeba być bardzo czujnym, bo narażenie na poparzenie, szkodliwe gazy i wysoką temperaturę to norma w tej robocie. Przede wszystkim, kontakt z otwartym ogniem i rozgrzanymi narzędziami to główne źródła poparzeń — nawet przypadkowe dotknięcie czegoś gorącego może skończyć się poważnym urazem. Moim zdaniem nie da się tego uniknąć, jeśli nie przestrzegasz podstawowych zasad BHP. Co ciekawe, palenisko wytwarza nie tylko ciepło, ale też całą masę niebezpiecznych związków gazowych, na przykład tlenku węgla czy dwutlenku siarki. Te gazy są praktycznie niewidoczne i bez zapachu, a mogą prowadzić do poważnych zatruć czy nawet śmierci. Zawsze trzeba dbać o odpowiednią wentylację stanowiska pracy, zgodnie choćby z przepisami Państwowej Inspekcji Pracy czy wytycznymi BHP w branży metalurgicznej. Wysoka temperatura otoczenia, zwłaszcza przy braku dobrego przewiewu, mocno utrudnia pracę – odwadnia, osłabia i sprawia, że trudniej się skupić. W praktyce dobry kowal nigdy nie lekceważy żadnego z tych zagrożeń. Osobiście widziałem, jak w warsztatach stosuje się osłony termiczne, maski filtrujące oraz specjalne rękawice i fartuchy, żeby zminimalizować ryzyko. Krótko mówiąc, rozpalanie paleniska to nie tylko umiejętność techniczna, ale i sztuka przewidywania zagrożeń. Bez tego ani rusz.

Pytanie 18

Rysunek przedstawia szkic zawiasu

Ilustracja do pytania
A. tarczowego.
B. asymetrycznego.
C. pasowego.
D. krzyżowego.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Zawias przedstawiony na rysunku to typowy przykład zawiasu tarczowego. Charakteryzuje się on szerokimi, płaskimi skrzydłami w kształcie tarczy, które pozwalają na stabilny montaż do powierzchni drzwi lub okien. Często wykorzystywany w stolarce drzwiowej, szczególnie do drzwi bramowych, furt czy dużych wrót, gdzie liczy się duża powierzchnia mocowania i solidność wykonania. Moim zdaniem w praktyce ten zawias sprawdza się świetnie wszędzie tam, gdzie liczy się zarówno wytrzymałość, jak i estetyka, bo jego kształt jest często też ozdobny. W branży budowlanej i stolarskiej spotkasz go nieraz, szczególnie w tradycyjnych rozwiązaniach architektonicznych. Zgodnie z normami dotyczącymi okuć budowlanych, zawiasy tarczowe montuje się tam, gdzie wymagana jest stabilność konstrukcji oraz możliwość przenoszenia większych obciążeń. Warto zauważyć, że tego typu zawiasy minimalizują ryzyko odkształcenia skrzydła drzwiowego i pozwalają na wieloletnią, bezawaryjną eksploatację. Z mojego doświadczenia wynika, że są one dużo bardziej wytrzymałe od typowych zawiasów puszkowych czy skrzydełkowych, a do tego wprowadzają ciekawy akcent wizualny. Warto znać ich budowę i zastosowanie, bo to podstawa w pracy każdego technika budowlanego czy stolarza.

Pytanie 19

Do wykonania matrycy do obróbki plastycznej wykorzystuje się stal narzędziową ulepszoną cieplnie do twardości

A. 62÷65° HRC
B. 52÷56° HRC
C. 56÷60° HRC
D. 48÷50° HRC

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Twardość stali narzędziowej przeznaczonej na matryce do obróbki plastycznej powinna mieścić się właśnie w zakresie 56–60° HRC. To jest taki poziom, który – moim zdaniem – gwarantuje kompromis pomiędzy wysoką odpornością na ścieranie a odpowiednią ciągliwością. Zbyt miękka stal szybko by się zużywała podczas intensywnej pracy, co doprowadziłoby do częstych przestojów i konieczności wymiany narzędzi. Z drugiej strony nadmiernie utwardzone materiały, np. powyżej 60° HRC, łatwo pękają w trakcie dużych obciążeń dynamicznych i mogą być trudne w obróbce czy ostrzeniu. W praktyce, przy produkcji matryc korzysta się najczęściej ze stali narzędziowej stopowej, która po ulepszaniu cieplnym uzyskuje właśnie te optymalne wartości twardości. W polskich normach (np. PN-EN ISO) oraz w zaleceniach producentów narzędzi często podaje się dokładnie taki zakres. Przykładowo stal typu NC11LV po odpowiednim hartowaniu i odpuszczaniu osiąga ok. 58–60° HRC, co zapewnia jej długą żywotność przy zachowaniu odporności na pękanie. Warto jeszcze dodać, że w codziennej pracy warsztatowej to właśnie matryce o twardości 56–60° HRC najdłużej utrzymują precyzję wymiarową detali, szczególnie w procesach tłoczenia czy wykrawania na zimno. To taki złoty środek w narzędziowni.

Pytanie 20

Z tabeli wynika, że prawidłowo dobrana temperatura wyżarzania mosiądzu wynosi

MateriałTemperatura w °C
kuciawyżarzania
stal konstrukcyjna miękka850÷1150700÷750
stal konstrukcyjna twarda950÷1150680÷700
brąz500550÷600
mosiądz750550÷600
stopy aluminium440÷480350÷400
stopy magnezu350-
A. 750°C
B. 520°C
C. 580°C
D. 620°C

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Dobrze wybrana temperatura wyżarzania mosiądzu, czyli 580°C, bierze się wprost z tabeli – zakres podany to 550÷600°C. W praktyce wybiera się temperaturę ze środka podanego przedziału, żeby uniknąć zarówno niedogrzania materiału (co nie przyniesie zamierzonych efektów plastycznych), jak i przegrzania (co może prowadzić np. do nadmiernego rozrostu ziaren albo nawet dekohezji materiału). W warsztatach i zakładach często stosuje się właśnie wartości zbliżone do 580°C dla wyżarzania mosiądzu, bo to pozwala uzyskać optymalną miękkość i dobrą strukturę ziaren, bez ryzyka przegrzania stopu – a to jest szczególnie ważne przy dalszej obróbce plastycznej, typu gięcie czy walcowanie. Moim zdaniem warto pamiętać, że zbyt niska temperatura nie zlikwiduje naprężeń własnych, a zbyt wysoka może pogorszyć własności mechaniczne. Fachowcy zawsze kierują się nie tylko tabelami, ale też doświadczeniem i obserwacją zmian w materiale. Dodatkowo, literatura branżowa i normy techniczne, jak PN-EN 12165, też podają podobne zakresy – dlatego wybór tej temperatury to po prostu dobre rzemiosło i zgodność z zasadami obróbki cieplnej metali nieżelaznych.

Pytanie 21

Pomiar temperatury w piecach grzewczych wykonuje się za pomocą

A. manometru.
B. wakuometru.
C. tensometru.
D. pirometru.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Pirometr to zdecydowanie podstawowe narzędzie używane do pomiaru temperatury w piecach grzewczych, szczególnie tam, gdzie temperatura jest bardzo wysoka i bezpośredni kontakt z badanym obiektem byłby niebezpieczny lub zwyczajnie niemożliwy. Z mojego doświadczenia w branży technicznej wynika, że pirometry świetnie sprawdzają się nie tylko w hutnictwie, ale też w różnego rodzaju kotłowniach czy nawet przy spalarniach odpadów. Działają one na zasadzie pomiaru promieniowania podczerwonego emitowanego przez rozgrzane powierzchnie, co pozwala uzyskać wynik bardzo szybko i bez dotykania gorących elementów – to duże ułatwienie i bezpieczeństwo pracy. W normach branżowych, takich jak PN-EN 60584 dotyczącej pomiarów temperatury, pirometry są wskazywane jako jedno z zalecanych narzędzi do pomiarów bezkontaktowych. Warto wiedzieć, że współczesne pirometry wyposażone są często w funkcje rejestracji wyników czy nawet alarmowania o przekroczeniu określonej temperatury, co znacząco podnosi kontrolę nad procesami grzewczymi. Moim zdaniem każdy, kto zajmuje się eksploatacją pieców przemysłowych, powinien dobrze znać zasadę działania i obsługę tego sprzętu, bo to podstawa kontroli jakości i bezpieczeństwa, a także zgodności z przepisami BHP. Sprzęt ten nie tylko zwiększa precyzję pomiarów, ale pozwala ograniczyć ryzyko uszkodzenia innych urządzeń pomiarowych, które w wysokich temperaturach po prostu by się stopiły albo rozkalibrowały. W praktyce naprawdę nie wyobrażam sobie pomiaru temperatury w piecu bez dobrego pirometru.

Pytanie 22

W celu usunięcia naprężeń hartowniczych z zachowaniem uzyskanej twardości, stal węglową należy nagrzać do temperatury około

A. 200°C, wygrzewać 4 godziny i studzić szybko.
B. 350°C, wygrzewać 4 godziny i studzić powoli.
C. 200°C, wygrzewać 2 godziny i studzić powoli.
D. 350°C, wygrzewać 2 godziny i studzić szybko.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Proces usuwania naprężeń hartowniczych, nazywany odpuszczaniem niskotemperaturowym, jest kluczowy w obróbce cieplnej stali węglowej, zwłaszcza wtedy, gdy chcemy zachować wysoką twardość po hartowaniu. Właśnie temperatura około 200°C oraz wygrzewanie przez 2 godziny z powolnym studzeniem to technika uznana za optymalną w branży. Takie parametry pozwalają na redukcję naprężeń wewnętrznych powstałych podczas gwałtownego chłodzenia (hartowania), ale jednocześnie nie powodują spadku twardości, bo proces nie inicjuje rekrystalizacji ani rozkładu struktury martenzytu. Z mojego doświadczenia stosowanie tej metody przekłada się na zmniejszenie ryzyka pękania detali czy odkształceń podczas dalszej obróbki czy eksploatacji. Często spotyka się ją w praktyce przy produkcji wysokowytrzymałych elementów narzędziowych, np. węglowych ostrzy czy matryc, gdzie liczy się trwałość krawędzi. Co ciekawe, w normach PN-EN czy wytycznych producentów stali znajdziesz potwierdzenie tej procedury – tam ten zakres temperatury i czas są rekomendowane. Moim zdaniem, jeżeli zależy komuś na zachowaniu maksimum twardości przy usunięciu najbardziej niebezpiecznych naprężeń, właśnie taka obróbka jest najbardziej rozsądna. Warto zapamiętać, że zbyt wysoka temperatura odpuszczania powoduje już widoczny spadek twardości, a za krótki czas lub zbyt szybkie studzenie nie daje pełnego efektu odprężenia.

Pytanie 23

Materiał, z którego nie można wykonać odkuwki, przedstawia zdjęcie

A. Zdjęcie 2
Ilustracja do odpowiedzi A
B. Zdjęcie 1
Ilustracja do odpowiedzi B
C. Zdjęcie 3
Ilustracja do odpowiedzi C
D. Zdjęcie 4
Ilustracja do odpowiedzi D

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Odpowiedź jest prawidłowa, bo materiał pokazany na zdjęciu 2 to wyrób wykonany z żeliwa. Żeliwo, choć ma swoje zastosowania w przemyśle, nie nadaje się do kucia, czyli wykonania odkuwek. Wynika to z jego struktury i właściwości – żeliwo jest materiałem kruchym, praktycznie pozbawionym plastyczności, a to sprawia, że podczas prób odkształcania na gorąco może po prostu pękać. W odlewnictwie żeliwo sprawdza się super, bo można z niego uzyskać skomplikowane kształty, ale w kuźnictwie stawia się na stal oraz niektóre stopy metali, które wytrzymują odkształcenia bez utraty spójności. W praktyce branżowej, na przykład według norm PN-EN, odkuwki wykonuje się wyłącznie z materiałów o odpowiedniej plastyczności i ciągliwości, żeby uzyskać jednorodną strukturę i wysoką wytrzymałość zmęczeniową. Z mojego doświadczenia wynika, że ten temat jest często mylący – niektórzy myślą, że jak coś wygląda masywnie, to można z tego kuć wszystko. Nic bardziej mylnego! Warto pamiętać, że w produkcji odkuwek liczą się właśnie te cechy materiału, a nie tylko wygląd czy masa. Przykładowo, stal konstrukcyjna świetnie się nadaje na wały, korbowody czy narzędzia, natomiast żeliwo zostaje przy odlewach korpusów maszyn i pokryw, gdzie nie są wymagane duże odkształcenia mechaniczne.

Pytanie 24

Poprawność wykonania operacji hartowania, należy sprawdzić wykonując pomiar

A. składu chemicznego warstwy wierzchniej materiału.
B. grubości warstwy zahartowanej materiału.
C. temperatury materiału po operacji hartowania.
D. twardości powierzchni materiału zahartowanego.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Kluczową kwestią przy ocenie poprawności procesu hartowania jest pomiar twardości powierzchni materiału po zakończonym zabiegu. To właśnie twardość najlepiej odzwierciedla, czy materiał został właściwie zahartowany, bo hartowanie polega głównie na zwiększeniu twardości i wytrzymałości powierzchniowej, przez szybkie chłodzenie z wysokiej temperatury. No i nie chodzi tylko o samą liczbę – często stosuje się pomiary w kilku miejscach, różnymi metodami (np. Rockwella, Vickersa czy Brinella), żeby mieć pewność co do jednorodności efektu. W praktyce przemysłowej, zwłaszcza w produkcji narzędzi i elementów maszyn, twardość powierzchni mówi nam czy stal uzyskała strukturę martenzytyczną, która jest kluczowa dla odporności na ścieranie. W dokumentacji technicznej – na przykład normie PN-EN ISO 6508-1 – jasno wskazane są wymagania, jak mierzyć twardość i jakie wartości powinny być osiągane dla określonego gatunku stali. Moim zdaniem niewiele jest lepszych wskaźników sukcesu w hartowaniu niż właśnie wynik pomiaru twardości. To takie trochę "być albo nie być" jakości całego procesu. Jeśli powierzchnia nie osiąga założonej twardości, trzeba wrócić do parametrów obróbki cieplnej i je skorygować. Pomiary te są dosyć proste do wykonania, a wyniki są jednoznaczne i bardzo praktyczne w ocenie trwałości gotowego produktu.

Pytanie 25

W przypadku ruchomych ciał stałych najlepiej określać ich temperaturę w oparciu o wysyłane przez nie promieniowanie cieplne. Taki sposób pomiaru jest możliwy za pomocą

A. pirometru.
B. żarzenia.
C. tachometru.
D. sondy kontaktowej.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Pirometr to urządzenie, które świetnie sprawdza się właśnie tam, gdzie mamy do czynienia z ruchomymi ciałami stałymi albo takimi, których nie chcemy lub nie możemy dotknąć. Zasada działania pirometru opiera się na pomiarze promieniowania cieplnego, czyli właśnie tego, co „wysyła” gorące ciało stałe. Takie promieniowanie jest proporcjonalne do temperatury powierzchni obiektu, co pozwala na szybki i bezkontaktowy pomiar. W praktyce pirometry są często używane w hutnictwie, przy kontroli wyrobów metalowych na taśmach produkcyjnych czy podczas monitorowania pracy silników i maszyn, gdzie kontakt tradycyjnych czujników byłby niemożliwy lub wręcz niebezpieczny. To narzędzie jest zgodne z zaleceniami norm branżowych, np. PN-EN 60584, które promują stosowanie metod bezkontaktowych wszędzie tam, gdzie ryzyko błędu pomiarowego przez kontakt jest zbyt duże. Z mojego doświadczenia wynika, że pirometry są też niezastąpione tam, gdzie wymagamy dużej szybkości pomiaru i minimalizacji wpływu operatora na wynik. Warto pamiętać, że pirometr nadaje się zarówno do wysokich, jak i bardzo niskich temperatur – wszystko zależy od konkretnego modelu. Ogólnie rzecz biorąc, to praktyczne i bardzo uniwersalne rozwiązanie, zwłaszcza w przemyśle, gdzie precyzja i bezpieczeństwo idą w parze z efektywnością.

Pytanie 26

Operacją kowalską, którą można wykonać przyrządem przedstawionym na rysunku, jest

Ilustracja do pytania
A. rozciąganie.
B. prostowanie.
C. gięcie.
D. skręcanie.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Odpowiedź jest jak najbardziej trafiona, bo przedstawiony na rysunku przyrząd to klasyczna giętarka ręczna, a jej podstawowym zastosowaniem w kuźni jest właśnie gięcie metalu. W praktyce, takie narzędzia są bardzo popularne zarówno w zakładach rzemieślniczych, jak i na większych halach produkcyjnych. Pozwalają na precyzyjne kształtowanie prętów, płaskowników czy rur poprzez stopniowe zmienianie ich promienia zagięcia. To rozwiązanie jest nie tylko wygodne, ale też daje sporo kontroli nad ostatecznym kształtem detalu. Standardy branżowe, chociażby PN-EN ISO 5173, jasno wskazują, że gięcie to jedna z podstawowych operacji kowalskich, prowadzących do uzyskania żądanej formy elementu bez jego rozciągania czy skręcania. Moim zdaniem, opanowanie gięcia to absolutna podstawa nie tylko dla kowala, ale też ślusarza – w codziennej pracy przydaje się podczas wykonywania ram, haczyków czy elementów ozdobnych. Ważne, żeby pamiętać też o odpowiednim doborze średnicy rolki do grubości materiału – to wpływa na jakość i bezpieczeństwo pracy. Doceniam, gdy ktoś potrafi poprawnie dobrać technikę do narzędzia. Z mojego doświadczenia wynika, że to naprawdę oszczędza czas i materiał.

Pytanie 27

Do cięcia blach po linii krzywej należy zastosować nożyce

A. gilotynowe.
B. dźwigniowe.
C. krążkowe.
D. rolkowe.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Nożyce krążkowe to zdecydowanie najlepszy wybór do cięcia blach po linii krzywej. Wynika to z ich specyficznej konstrukcji – mają dwa okrągłe ostrza tnące, które obracają się, przecinając blachę dokładnie tam, gdzie chcemy, nawet po bardzo skomplikowanej linii. Tego typu narzędzia pozwalają na wycinanie łuków, fal czy innych nieregularnych kształtów, co jest praktycznie niemożliwe przy użyciu klasycznych nożyc prostych czy gilotynowych. Spotyka się je często w warsztatach blacharskich i zakładach produkcyjnych, gdzie elastyczność i precyzja cięcia mają kluczowe znaczenie, zwłaszcza przy pracach wykończeniowych czy produkcji elementów o nietypowych kształtach. Ja osobiście uważam, że praca na krążkowych jest najwygodniejsza, bo wymagają mniej siły, a jakość krawędzi po cięciu jest znacznie lepsza, mniej poszarpana. Zresztą, w większości podręczników branżowych wyraźnie podkreśla się, że do cięcia blachy po łuku najlepiej używać właśnie nożyc krążkowych – zarówno ręcznych, jak i mechanicznych. To już taki branżowy standard, którego nie warto kwestionować, bo naprawdę się sprawdza w praktyce. Nawet jeśli linia cięcia jest mocno zawiła, krążkowe dają radę, a inne narzędzia stwarzają ryzyko uszkodzenia blachy lub zahaczenia się o materiał.

Pytanie 28

Na rysunku przedstawiono

Ilustracja do pytania
A. szkic odkuwki matrycowej.
B. szkic technologiczny obróbki kucia.
C. rysunek elementu spawanego.
D. rysunek wykonawczy tulei.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
To jest właśnie szkic odkuwki matrycowej, co od razu widać po konstrukcji rysunku – szczegółowe wymiary zewnętrzne i uproszczone, przerywane linie wewnętrzne to klasyka w tej branży. Szkic odkuwki matrycowej różni się od rysunku wykonawczego tym, że pokazuje ogólny kształt elementu po kuciu, jeszcze przed dalszą obróbką (np. toczeniem czy frezowaniem). Z mojego doświadczenia wynika, że taka forma dokumentacji jest kluczowa zarówno dla technologów, jak i pracowników produkcji – pozwala szybko ocenić czy odkuwka będzie się nadawała do dalszego kształtowania. W praktyce warsztatowej często stosuje się takie szkice do analizy zużycia materiału i planowania procesu kucia. Dobre praktyki branżowe zalecają, by rysunki odkuwek były czytelne i nie przeładowane detalami, które dopiero pojawią się w późniejszej obróbce – tak jak tutaj. Standardy PN-EN 10243 czy normy ISO dotyczące kucia wyraźnie rozróżniają szkice odkuwek od rysunków wyrobów gotowych. Dodatkowo, linie przerywane i symetryczny układ to typowe cechy prezentacji bryły po kuciu w matrycy. Moim zdaniem, umiejętność rozpoznawania takich szkiców bardzo się przydaje, bo pozwala lepiej planować procesy produkcyjne, unikać kosztownych pomyłek i poprawia współpracę z działem narzędziowym.

Pytanie 29

Na skutek nieporządku w miejscu pracy, podczas obsługi młotów, kowal jest głównie narażony na

A. uderzenie, zmiażdżenie, upadek.
B. potknięcie, poślizgnięcie, poparzenie.
C. potknięcie, poślizgnięcie, zatrucie.
D. poślizgnięcie, zatrucie, zaprószenie oczu.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Ta odpowiedź dobrze oddaje specyfikę ryzyka wynikającego z nieporządku przy stanowisku kowala obsługującego młoty. W praktyce, gdy panuje bałagan – na przykład narzędzia są porozrzucane, podłoga jest zaolejona albo leżą resztki metalu – to bardzo łatwo o potknięcie czy poślizgnięcie. Często bagatelizuje się takie podstawy, a one są kluczowe, bo najwięcej poważnych wypadków zaczyna się zwykłą utratą równowagi w niewłaściwym miejscu. Z własnego doświadczenia powiem, że regularne sprzątanie i trzymanie się standardów BHP dużo daje. Co ciekawe, poparzenie również jest typowym zagrożeniem – nie zawsze przez kontakt bezpośredni z rozgrzanym metalem, lecz także przez niekontrolowane przemieszczenie się żużla czy gorących opiłków, często właśnie spowodowane zagraconą przestrzenią. W branży zaleca się, aby strefa pracy była wolna od przeszkód, a ścieżki komunikacyjne dobrze widoczne i nieblokowane. Dodatkowo warto pamiętać, że w normach PN-EN dotyczących bezpieczeństwa pracy przy obróbce metali, podkreśla się rolę czystości jako podstawowego środka zapobiegania urazom. Moim zdaniem najważniejsze, to nie bagatelizować sygnałów ostrzegawczych i regularnie wprowadzać nawyk sprawdzania stanu stanowiska pracy, zwłaszcza tam, gdzie pojawia się ogień i wysokie temperatury. Takie podejście po prostu ratuje zdrowie i sprzęt.

Pytanie 30

Widoczne na rysunku połączenie nierozerwalne stalowych elementów wyrobu kowalskiego, jest wykonane techniką

Ilustracja do pytania
A. kucia.
B. zgrzewania.
C. spawania.
D. lutowania.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Dobrze rozpoznane – to połączenie rzeczywiście zostało wykonane techniką spawania. W kowalstwie artystycznym bardzo często używa się spawania przy łączeniu stalowych elementów o nietypowych kształtach czy w miejscach, gdzie trudno byłoby wykonać tradycyjne złącza przez kucie. Spawanie polega na trwałym połączeniu materiałów poprzez stopienie brzegów łączonych elementów i często dodanie materiału spajającego, tzw. spoiwa. W praktyce daje to dużą swobodę przy projektowaniu i montażu konstrukcji, bo pozwala łączyć nawet cienkie, złożone lub niestandardowe fragmenty stali. Odpowiednio wykonana spoina jest bardzo wytrzymała – jeśli stosuje się dobre parametry spawania oraz dba o czystość powierzchni i odpowiedni dobór spoiwa. Z mojego doświadczenia kluczowe jest to, że spawanie pozwala zachować estetykę wyrobu – spoinę można potem zeszlifować lub zamaskować, co w kowalstwie artystycznym jest dużą zaletą. Warto jeszcze wiedzieć, że normy takie jak PN-EN ISO 5817 określają wymagania jakościowe dla spoin, co w praktyce pomaga utrzymać wysoki poziom wykonania. W przypadku wyrobów takich jak świeczniki, spawanie daje gwarancję trwałości i bezpieczeństwa użytkowania. Takie rozwiązania są powszechnie przyjmowane za standard w branży metaloplastyki i rzemiosła artystycznego.

Pytanie 31

Rysunek przedstawia schemat zabiegu

Ilustracja do pytania
A. poszerzania.
B. przebijania.
C. wgłębiania.
D. wydłużania.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Na rysunku pokazano proces wgłębiania, który polega na lokalnym zagłębianiu materiału za pomocą stempla o określonym kształcie. Wgłębianie to jedna z podstawowych operacji kształtowania plastycznego na zimno, szczególnie wykorzystywana w tłocznictwie, np. przy produkcji misek, denek, czy elementów karoserii samochodowych. Kluczowe jest tutaj to, że materiał nie jest przebijany na wylot ani nadmiernie rozciągany – zmienia się głównie kształt powierzchni bez naruszenia ciągłości struktury. Moim zdaniem to jeden z najciekawszych procesów, bo można uzyskać dość skomplikowane formy przy minimalnej utracie materiału. Co ważne, wgłębianie często stosuje się tam, gdzie liczy się trwałość i jakość wykończenia. Wg dobrych praktyk branżowych, do wgłębiania używa się odpowiednio dobranych stempli i matryc, a proces ten pozwala na precyzyjne kontrolowanie głębokości i kształtu powstałego wgłębienia. W praktyce warsztatowej bardzo często spotykam się z wgłębianiem przy produkcji części tłoczonych czy wytwarzaniu złączy mechanicznych, gdzie istotna jest dokładność i powtarzalność wymiarów. Prawidłowe wykonanie wgłębiania znacząco wpływa na jakość całego produktu końcowego, co jest zgodne z normami ISO dotyczącymi procesów plastycznej obróbki metali.

Pytanie 32

Który półfabrykat hutniczy przedstawiono na rysunku?

Ilustracja do pytania
A. Teownik.
B. Ceownik.
C. Kątownik.
D. Dwuteownik.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Na zdjęciu widoczny jest dwuteownik, czyli jeden z najbardziej rozpoznawalnych i powszechnie wykorzystywanych półfabrykatów hutniczych. Jego przekrój poprzeczny przypomina dużą, wyraźną literę 'H' lub po prostu dwie równoległe stopki połączone środnikiem. Kluczowym atutem dwuteownika jest bardzo korzystny rozkład materiału względem osi obojętnej, co zapewnia ogromną wytrzymałość na zginanie – dlatego właśnie dwuteowniki są tak szeroko stosowane w konstrukcjach nośnych budynków, mostów czy hal przemysłowych. Z mojego doświadczenia wynika, że inżynierowie bardzo często wybierają dwuteowniki tam, gdzie trzeba przenieść duże obciążenia przy zachowaniu względnie niewielkiej masy konstrukcji. Często spotyka się je w ramach stalowych, stropach czy podpórkach belek. W normach branżowych, takich jak PN-EN 10034, dokładnie opisano ich wymiary oraz dopuszczalne odchyłki, co pozwala zachować powtarzalność i bezpieczeństwo konstrukcji. Przy okazji warto wspomnieć, że dwuteowniki są też stosunkowo łatwe w prefabrykacji i montażu, a ich kształt umożliwia szybkie łączenie z innymi elementami stalowymi. Moim zdaniem, ten półfabrykat to absolutna podstawa w nowoczesnym budownictwie stalowym i bez niego trudno sobie wyobrazić np. bardziej zaawansowaną infrastrukturę czy hale magazynowe.

Pytanie 33

Strukturę drobnoziarnistą w przegrzanej stali można uzyskać po zastosowaniu wyżarzania

A. odprężającego.
B. normalizującego.
C. zmiękczającego.
D. rekrystalizacyjnego.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Strukturę drobnoziarnistą w przegrzanej stali faktycznie najłatwiej uzyskać przez wyżarzanie normalizujące. To jest taki proces cieplny, który polega na podgrzaniu stali do temperatury nieco powyżej zakresu przemian austenitycznych (czyli zwykle gdzieś między 30 a 50°C powyżej linii Ac3) i potem schładzaniu jej na powietrzu. W praktyce to jest bardzo przydatna metoda, bo po przegrzaniu stali jej ziarna austenitu stają się duże i niejednorodne, no i wtedy jej własności mechaniczne są kiepskie – stal robi się krucha i mniej wytrzymała. Dzięki normalizowaniu uzyskujemy strukturę drobnoziarnistą perlitu i ferrytu albo bainitu, w zależności od składu i szybkości chłodzenia. Z mojego doświadczenia, w warsztatach bardzo często korzysta się z tego zabiegu, jeśli ktoś przypadkiem za mocno przegrzeje detal albo chce poprawić właściwości wyrobów kutych czy walcowanych. W branży mechanicznej i budowlanej wyżarzanie normalizujące jest wręcz standardem, jeśli zależy nam na uzyskaniu jednorodnych i powtarzalnych właściwości w dużych partiach wyrobów. Moim zdaniem, warto też pamiętać, że po takim zabiegu stal lepiej się obrabia mechanicznie i znacznie łatwiej przewidzieć jej zachowanie podczas spawania czy dalszego utwardzania. Przypadkowo spotkałem się też z opinią, że normalizowanie to taki uniwersalny ratunek dla przegrzanych wyrobów – i faktycznie, coś w tym jest według mnie.

Pytanie 34

Z tabeli wynika, że stal, która po obróbce cieplnej pozwoli na uzyskanie twardości w granicach 365÷380 HB, to stal

StalTwardość po obróbce cieplnej
w HB
40S2331
50S2331
60S2363
70S2464
50HS363
50HF371
A. 50S2
B. 50HF
C. 40S2
D. 50HS

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Stal 50HF została wskazana słusznie, bo jej twardość po obróbce cieplnej wynosi 371 HB, czyli idealnie mieści się w wymaganym zakresie 365–380 HB. Taka twardość odpowiada typowym wymaganiom dla elementów silnie obciążonych, na przykład wałów, osi czy różnych sprężyn, gdzie kluczowa jest odporność na ścieranie i wytrzymałość zmęczeniowa. Twardość na tym poziomie zapewnia kompromis między podatnością na obróbkę a wytrzymałością gotowego elementu – zbyt niska twardość to większe zużycie, zbyt wysoka to ryzyko kruchości. W praktyce przemysłowej, właśnie stal 50HF dosyć często trafia do zastosowań w motoryzacji, budowie maszyn czy nawet narzędzi, gdzie pożądane są właściwości odpowiednie do pracy w trudnych warunkach. Branżowe normy, jak PN-EN czy ISO, przewidują stosowanie stali o określonej twardości dla konkretnych zastosowań i to właśnie stal 50HF spełnia te kryteria. Z mojego doświadczenia wynika, że dobór odpowiedniej twardości to nie tylko sucha teoria – to często decyduje o żywotności i bezpieczeństwie całego urządzenia. Warto więc nie tylko zapamiętać przedziały liczbowe, ale rozumieć ich praktyczne znaczenie. Dobrze, jeśli ktoś przy okazji zapamięta, że takie stalowe „złote środki” jak 50HF to pewniak w wielu projektach.

Pytanie 35

W celu zgrzania elementów stalowych poprzez kucie, należy je nagrzać do uzyskania barwy

A. ciemnoczerwonej.
B. jasnożółtej.
C. jasnoczerwonej.
D. oślepiająco białej.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Podczas kucia stali, czyli tzw. zgrzewania przez kucie, kluczowe jest osiągnięcie odpowiedniej temperatury elementów. W praktyce fachowcy rozpoznają ją po barwie rozgrzanego metalu. Odpowiednia do zgrzewania stalowych elementów jest barwa oślepiająco biała — to oznacza, że stal ma wtedy temperaturę w granicach 1300–1400°C, a nawet wyżej. Właśnie wtedy materiał staje się wystarczająco plastyczny, by pod wpływem uderzeń młota lub prasy doszło do złączenia krystalicznej struktury obu elementów, praktycznie bez widocznej linii łączenia. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli stal jest za słabo nagrzana (np. tylko jasnoczerwona), to nie będzie odpowiednio plastyczna i połączenie nie wyjdzie solidnie. Z kolei zbyt długie grzanie, szczególnie w okolicach bieli, wymaga wprawy — łatwo wtedy przegrzać stal i spowodować wypalenie powierzchni, ale przy zgrzewaniu, to właśnie ta biała barwa daje największą szansę na dobre, trwałe połączenie. Warto pamiętać, że zawodowcy w kuźniach i warsztatach zawsze kierują się zarówno praktyką, jak i zaleceniami norm (np. PN-EN 10250-1), które wskazują optymalne zakresy temperatury zgrzewania. Współczesna automatyka często mierzy temperaturę dokładnie, ale nawet dziś wielu rzemieślników woli polegać na własnym oku i ocenie barwy żaru. Dla każdego, kto chce dobrze kuć stal i mieć pewność połączenia, rozpoznanie tej oślepiająco białej barwy to podstawa i jedna z ważniejszych umiejętności w zawodzie.

Pytanie 36

Farbę koloru żółtego wykorzystuje się do malowania

A. koryt z instalacją pneumatyczną.
B. koryt z przewodami elektrycznymi.
C. korpusów całych maszyn.
D. osłon ruchomych elementów maszyn kuźniczych.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Kolor żółty w przemyśle często kojarzy się nie tyle z samym estetycznym wykończeniem, co z troską o bezpieczeństwo. Osłony ruchomych elementów maszyn kuźniczych, a także innych urządzeń przemysłowych, maluje się właśnie na żółto, żeby przyciągnąć uwagę operatorów i innych pracowników hali produkcyjnej. To nie jest przypadek – żółty jest jednym z najlepiej widocznych kolorów, nawet przy słabym oświetleniu czy sporym zapyleniu, co często się zdarza w kuźniach. Wynika to nie tylko z przepisów BHP, ale też z norm takich jak PN-EN ISO 3864-4, gdzie zaleca się używanie żółtego do oznaczania potencjalnych zagrożeń mechanicznych. Osłony ruchomych części są szczególnie ważne, bo chronią przed przypadkowym kontaktem z elementami mogącymi spowodować poważne urazy. Z mojego doświadczenia wynika, że prawidłowe oznaczenie kolorystyczne naprawdę pomaga unikać wypadków. Warto też wspomnieć, że niekiedy na żółtych osłonach stosuje się dodatkowe znaki ostrzegawcze lub paski kontrastowe (np. czarne), by jeszcze bardziej uwydatnić strefę zagrożenia. Takie rozwiązania spotykam w większości nowoczesnych zakładów przemysłowych – moim zdaniem to już właściwie standard.

Pytanie 37

Konsekwencją nieprawidłowej kontroli temperatury i czasu nagrzewania materiału do kucia jest jego

A. skorodowanie.
B. nawęglenie.
C. rozhartowanie.
D. przepalenie.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
No i właśnie – przepalenie materiału podczas kucia to dość klasyczny błąd wynikający z braku kontroli temperatury i czasu nagrzewania. Gdy stal (albo inny metal) jest za długo albo za mocno podgrzewana przed kuciem, jej struktura zaczyna się zmieniać – ziarna rosną, a czasem mogą pojawić się utlenienia głębiej niż tylko na powierzchni. W skrajnych przypadkach, przy przegrzaniu, potrafi dojść do utraty ciągłości materiału, czyli powstają mikropęknięcia albo wręcz materiał się „rozwarstwia”. Takie przepalenie to już nie kosmetyka, tylko realna utrata właściwości mechanicznych, co w praktyce oznacza np. że element może pęknąć pod obciążeniem. W branży zawsze się podkreśla, że do kucia nagrzewa się do ściśle określonych temperatur (dla stali to zwykle między 1100 a 1250°C, zależnie od gatunku), a czas w piecu nie może być „na oko”. Właśnie dlatego w nowoczesnych kuźniach stosuje się pirometry i automatyczne systemy kontroli, żeby takie sytuacje praktycznie wyeliminować. Z mojego doświadczenia wynika, że szczególnie przy produkcji wielkoseryjnej, każde odchylenie od procedury kończy się stratami – zarówno materiałowymi, jak i czasowymi. No i jeszcze jedna sprawa: przepalony materiał dużo trudniej obrabiać dalej (np. spawać albo obrabiać skrawaniem), więc cała robota na marne. Lepiej pilnować parametrów, niż potem żałować.

Pytanie 38

Elementów ze stali hartowanej, nawęglanej lub cyjanowej podczas prostowania nie wolno uderzać młotkiem stalowym, ponieważ

A. powoduje to zbyt duży hałas.
B. obrabiany materiał niewłaściwie się ukształtuje.
C. doprowadzi to do zniszczenia młotka.
D. powoduje to odpryskiwanie odłamków.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Masz rację, stal hartowana, nawęglana czy cyjanowana po tych procesach staje się niezwykle twarda, ale jednocześnie dość krucha na powierzchni. Uderzanie w taki materiał młotkiem stalowym praktycznie zawsze grozi odpryskiwaniem drobnych fragmentów powierzchni albo nawet większymi pęknięciami. Szczerze mówiąc, widziałem już takie odpryski, potrafią być bardzo ostre i niebezpieczne dla oczu czy dłoni – i to nawet przy niewielkiej sile uderzenia. Przestrzegają tego wszystkie dobre podręczniki techniczne i instrukcje BHP, bo odpryski mogą spowodować poważne urazy. W praktyce zakładowej do prostowania takich części używa się młotków miedzianych, mosiężnych albo nawet drewnianych, które są miększe i nie wywołują takich naprężeń. To jedna z tych zasad, którą warto zapamiętać na zawsze – nie tylko ze względu na trwałość elementu, ale przede wszystkim dla własnego bezpieczeństwa. Moim zdaniem zdrowy rozsądek i doświadczenie starszych pracowników pokazują, że lekceważenie tego zalecenia kończy się nieszczęściem szybciej niż się wydaje. Zresztą, nie bez powodu w branży mówi się, że do hartowanych części używasz tylko miękkiego bijaka, i już.

Pytanie 39

Zdjęcie przedstawia piec kowalski

Ilustracja do pytania
A. węglowy.
B. indukcyjny.
C. elektryczny.
D. gazowy.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
To jest właśnie piec kowalski gazowy, co widać szczególnie po palniku gazowym zamontowanym od góry – taka konstrukcja jest charakterystyczna dla nowoczesnych rozwiązań warsztatowych. Gazowe piece kowalskie są dziś bardzo popularne, głównie ze względu na wygodę użytkowania i możliwość szybkiej regulacji temperatury. Moim zdaniem to ogromna zaleta, bo pozwala nie tylko oszczędzać czas, ale i energię, co w praktyce przekłada się na niższe koszty i większą kontrolę nad procesem nagrzewania metalu. Piece gazowe spełniają wysokie standardy bezpieczeństwa oraz efektywności, a ich konstrukcja umożliwia uzyskanie stabilnych, wysokich temperatur potrzebnych do kucia stali i żelaza. W przeciwieństwie do tradycyjnych rozwiązań węglowych, nie generują tyle dymu, więc praca jest czystsza i wygodniejsza, a utrzymanie środowiska pracy – zgodnie z normami BHP – dużo łatwiejsze. Z mojego doświadczenia wynika, że większość warsztatów, które cenią sobie nowoczesność oraz powtarzalność efektów pracy, inwestuje właśnie w piece gazowe, bo to po prostu się opłaca. Na rynku dostępne są zarówno modele jednopaleniskowe, jak i wielostanowiskowe, co pozwala dostosować urządzenie do konkretnych potrzeb. Warto także dodać, że gazowe piece pozwalają na łatwe wprowadzenie automatyki i zabezpieczeń – to już standard branżowy przy pracy z metalem.

Pytanie 40

Na rysunku przedstawiono matrycę

Ilustracja do pytania
A. zamkniętą wielowykrojową.
B. otwartą wielowykrojową.
C. zamkniętą jednowykrojową.
D. otwartą jednowykrojową.

Brak odpowiedzi na to pytanie.

Wyjaśnienie poprawnej odpowiedzi:
Dokładnie – to jest matryca otwarta jednowykrojowa. Taki typ matrycy wykorzystywany jest wtedy, gdy chcemy wyciąć jeden detal za jednym zamachem, czyli z jednego wykroju uzyskujemy tylko jeden element. Typowe zastosowania to produkcja pojedynczych części o niestandardowych kształtach, gdzie nie opłaca się tworzyć wielowykrojowych narzędzi. Otwarte matryce łatwiej się konstruuje i szybko przezbraja, co bywa przydatne przy krótkich seriach produkcji lub częstej zmianie asortymentu. Z mojego doświadczenia wynika, że otwarte rozwiązania są szczególnie popularne w małych zakładach narzędziowych, gdzie liczy się elastyczność i łatwość obsługi. Otwarta matryca ma też tę zaletę, że łatwiej kontrolować i usuwać odpad produkcyjny – nie ma tu skomplikowanych mechanizmów domykających. Branżowe standardy mówią jasno: jednowykrojowa matryca otwarta to najprostszy i najczęściej spotykany wariant w obróbce plastycznej blach, zwłaszcza na początkowych etapach wdrażania nowych produktów. Praktyka pokazuje, że takie rozwiązania najlepiej sprawdzają się przy prototypowaniu i krótkoseryjnej produkcji, gdzie każda minuta oszczędzona na przezbrojeniu ma znaczenie.