Odpowiedź AC-3 jest na pewno trafna, bo ta kategoria styczników jest specjalnie stworzona do obsługi silników indukcyjnych, które mają prąd znamionowy do 100 A. W AC-3 można bez problemu włączać i wyłączać silniki przy pełnym obciążeniu, co jest bardzo ważne w przemyśle, gdzie silniki indukcyjne są na porządku dziennym. W praktyce styczniki w tej kategorii są projektowane z uwzględnieniem różnych parametrów, jak napięcie czy prąd pracy silników, co pomaga zredukować ryzyko awarii i zwiększyć efektywność energetyczną. W normach IEC 60947-4-1 wszystko ładnie opisano, co sprawia, że wiadomo, jak właściwie używać tych styczników. Przykładowo, można je spotkać w układach napędowych maszyn przemysłowych, gdzie silniki często muszą być włączane i wyłączane, więc styczniki muszą działać niezawodnie.
Twoje odpowiedzi są nietrafne, bo wynikają z mylenia kategorii użytkowania styczników i ich rzeczywistych zastosowań. Kategoria DC-1 dotyczy obwodów z prądem stałym, ale nie nadaje się do silników indukcyjnych, które zazwyczaj działają w prądzie przemiennym. Z kolei AC-1 jest przeznaczona dla obciążeń nieindukcyjnych, więc tutaj też się nie sprawdzi dla silników, które muszą mieć specyficzne parametry związane z ich działaniem. Kategoria DC-3 również odnosi się do prądu stałego i nie pasuje do włączania silników indukcyjnych. Takie nieporozumienia mogą się brać z braku znajomości specyfiki działania silników oraz ich różnorodności w przemysłowych zastosowaniach. Silniki indukcyjne mają swoje charakterystyki związane z opóźnieniem i przeciążeniem, przez co trzeba stosować styczniki, które sobie z tym poradzą, a w wymienionych kategoriach to nie zadziała. Ważne jest, żeby zrozumieć, że dobór odpowiedniej kategorii stycznika ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo i trwałość instalacji w przemyśle.