Kwalifikacja: ELE.01 - Montaż i obsługa maszyn i urządzeń elektrycznych
Zawód: Elektromechanik
Kategorie: Maszyny i urządzenia elektryczne Pomiary elektryczne
W tabeli zamieszczono wyniki kontrolnych pomiarów rezystancji uzwojeń stojana, wykonanych podczas konserwacji silnika trójfazowego połączonego w gwiazdę. Na podstawie tych wyników można stwierdzić, że występuje zwarcie
Rezystancja uzwojeń stojana między zaciskami | Wartość w Ω |
---|---|
U1 – V1 | 15,0 |
V1 – W1 | 15,0 |
W1 – U1 | 30,0 |

Odpowiedzi
Informacja zwrotna
To jest właśnie ten moment, gdzie teoria spotyka się z praktyką. Odpowiedź „w uzwojeniu V1 - V2” jest prawidłowa, bo patrząc na wartości rezystancji uzwojeń między zaciskami, da się szybko zauważyć, że coś tu nie gra. Dwa pomiary pokazują po 15 Ω, a trzeci aż 30 Ω – i to nie jest przypadek. W silniku trójfazowym połączonym w gwiazdę wszystkie trzy uzwojenia powinny mieć zbliżoną rezystancję, generalnie różnice nie powinny być większe niż kilka procent. Typowa praktyka serwisowa mówi jasno – jak któraś rezystancja mocno odstaje, to znaczy, że jest zwarcie między zwojami albo przerwa. W tym przypadku, skoro U1–V1 i V1–W1 dają po 15 Ω, a W1–U1 aż 30 Ω, wychodzi na to – licząc „w myślach” – że uzwojenie V1-V2 praktycznie nie ma rezystancji (zwarcie). To klasyczny objaw zwarcia między zwojami. Gdyby wszystkie były po 15 Ω, silnik można by spokojnie montować. Z doświadczenia wiem, że takie pomiary to podstawa diagnostyki, bo pozwalają wykryć uszkodzenia jeszcze przed kosztowną awarią. Profesjonaliści zawsze wykonują takie testy przed oddaniem silnika do pracy – to nie tylko dobra praktyka, ale wręcz wymóg według PN-EN 60034-1. Praktyka podpowiada też, że warto regularnie sprawdzać rezystancje, bo upływność czy uszkodzenia izolacji mogą ujawnić się dopiero po czasie. Odpowiednia interpretacja tych wyników naprawdę ratuje sprzęt i portfel.
Analizując podane wyniki pomiarów, można się łatwo pomylić, bo na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku – dwa razy mamy 15 Ω, raz 30 Ω. Jednak warto się zastanowić, jak te pomiary przekładają się na rzeczywisty stan uzwojeń. Błąd często bierze się z przyjęcia, że jeżeli jakieś uzwojenie nie uczestniczy w pomiarze bezpośrednio, to nie może być uszkodzone. Tymczasem w silniku połączonym w gwiazdę pomiar rezystancji między dowolnymi dwoma zaciskami obejmuje dwa uzwojenia połączone szeregowo. Jeśli jedno z tych uzwojeń uległo zwarciu między zwojami, jego rezystancja spada prawie do zera, przez co całość mierzonej rezystancji to tylko rezystancja pozostałego, sprawnego uzwojenia. Typowy błąd myślowy to założenie, że skoro wartości są powtarzalne (dwa razy po 15 Ω), to z pewnością są w porządku. Ale odczyt 30 Ω między W1–U1 pokazuje, że dwa uzwojenia są sumowane, a trzecie praktycznie nie istnieje z punktu widzenia rezystancji – to jest właśnie objaw zwarcia w jednym z uzwojeń. Często spotyka się przekonanie, że zwarcie występuje tam, gdzie rezystancja jest największa, a jest dokładnie odwrotnie – tam, gdzie jest najniższa lub praktycznie zerowa. Stąd odpowiedzi sugerujące zwarcie w parach U1–U2 i W1–W2 czy w uzwojeniu U1–U2 nie mają uzasadnienia technicznego. Branżowa praktyka i normy (np. PN-EN 60034-1) jednoznacznie wskazują, że tak duże różnice w rezystancji świadczą o zwarciu w uzwojeniu, które nie wnosi swojej rezystancji do pomiaru. W tym przypadku chodzi właśnie o uzwojenie V1–V2. Takie rozumowanie jest podstawą skutecznej diagnostyki, bo pozwala uniknąć kosztownych napraw i przestojów, które wynikają z ukrytych uszkodzeń stojana. Warto zawsze patrzeć całościowo na wyniki i rozumieć, jak obwód zamyka się w rzeczywistej maszynie.