Dobra robota! Odpowiedź jest poprawna, ponieważ dioda D ma przerwę. To oznacza, że dioda nie przewodzi prądu, co powoduje, że cały prąd przepływa przez rezystory R1 i R2. W tym układzie mamy do czynienia z dzielnikiem napięcia. Skoro dioda jest przerwana, napięcie wyjściowe jest równe napięciu na R2, co daje połowę napięcia zasilania, czyli 5 V. To pokazuje, jak ważne jest rozumienie działania diod i ich wpływu na obwód. W praktyce diody są często używane do prostowania napięcia oraz jako elementy ochronne w obwodach. Dobrze jest znać cechy charakterystyczne diod, takie jak napięcie progowe czy maksymalny prąd przewodzenia, co pozwala na skuteczne projektowanie układów elektronicznych. Pamiętaj, że w prawidłowo działającym obwodzie, dioda powinna przewodzić prąd tylko w jednym kierunku, co można wykorzystać jako element kontrolny w bardziej skomplikowanych układach.
Analizując pytanie, można zauważyć kilka błędnych założeń w niepoprawnych odpowiedziach. Zacznijmy od stwierdzenia, że dioda D jest zwarta. Gdyby faktycznie tak było, napięcie wyjściowe wynosiłoby prawie 0 V, ponieważ dioda przepuszczałaby cały prąd, zwierając tym samym napięcie do masy. Przypadek, w którym rezystor R2 jest zwarty, spowodowałby, że napięcie wyjściowe również spadłoby do 0 V, jako że prąd ominąłby diodę i cały układ działałby jak zwarcie. Z kolei przerwa w rezystorze R1 skutkowałaby tym, że cały obwód zostałby przerwany, a napięcie wyjściowe wynosiłoby 0 V, ponieważ brakowałoby drogi dla przepływu prądu. Typowym błędem myślowym jest założenie, że napięcie wyjściowe zależy bezpośrednio od działania diody, podczas gdy w rzeczywistości w takim układzie kluczowe jest zrozumienie roli dzielnika napięcia oraz zasad działania diody jako elementu kierunkowego. Warto pamiętać, że diody przewodzą prąd tylko w jednym kierunku, co w przypadku przerwania oznacza brak przepływu prądu przez ten element.