Kenzan to naprawdę fajny, choć czasem niedoceniany, element w sztuce układania kwiatów, zwanej ikebaną. Jego głównym zadaniem jest stabilizowanie łodyg roślin w naczyniu, czyli po prostu utrzymywanie ich w ustalonej pozycji, bez potrzeby dodatkowych podpórek czy specjalnych gąbek florystycznych. Kenzan – nazywany też 'żółwiem' przez niektórych florystów – to taka metalowa podstawa z mnóstwem ostrych igiełek. Przypomina trochę jeża, tylko że jest płaski i ciężki. Dzięki temu nawet grubsze, zdrewniałe łodygi się nie przewracają, a kompozycja wygląda schludnie i naturalnie. Z mojego punktu widzenia praca z kenzanem daje dużą swobodę w kreowaniu nowoczesnych układów kwiatowych, a jednocześnie nawiązuje do tradycji japońskiej. W profesjonalnym świecie florystycznym użycie kenzanu to standard, szczególnie jeśli zdobywasz doświadczenie w ikebanie zgodnie z zasadami szkoły Sogetsu lub Ikenobo. Użycie kenzanu pozwala też ograniczyć ilość odpadów, bo nie wymaga materiałów jednorazowych. Moim zdaniem to super sprawa, bo możesz dowolnie zmieniać kompozycję bez ryzyka jej rozsypania. Warto dodać, że kenzan różni się od gąbki florystycznej – nie nasiąka wodą, a rośliny mają do niej bezpośredni dostęp, co przedłuża ich żywotność. W praktyce sprawdza się zarówno do minimalistycznych, jak i bardziej rozbudowanych aranżacji. W sumie, jeśli ktoś poważnie myśli o ikebanie, bez kenzanu ani rusz!
Wiele osób myląco postrzega kenzan jako narzędzie uniwersalne do różnych zadań związanych z roślinami czy nawet dekoracjami stołowymi. Jednak taka interpretacja prowadzi do szeregu nieporozumień. Często spotyka się przekonanie, że kenzan służy wyłącznie do formowania roślin, jak w bonsai, jednak to zupełnie inna technika – bonsai opiera się na przycinaniu, drutowaniu i odpowiedniej pielęgnacji roślin, bez użycia kenzanu, który nie jest do tego potrzebny. Z kolei przypisywanie mu funkcji mocowania świec w naczyniach to typowy przykład myślenia przez analogię – skoro coś mocuje, to pewnie wszystko, ale praktyka pokazuje, że do świec stosuje się inne podstawki, takie na ciepło lub z przyssawkami. Część osób myśli też, że kenzan stabilizuje gąbkę florystyczną. To kolejna pułapka logiczna – gąbka jest sama w sobie narzędziem stabilizującym i utrzymującym wodę, więc nie potrzebuje dodatkowego mocowania przez kenzan. To trochę jakby próbować zabezpieczać pasy bezpieczeństwa taśmą klejącą – niepotrzebne i nieefektywne. W profesjonalnych pracowniach florystycznych te narzędzia mają ściśle określone zastosowania, zgodnie z dobrą praktyką branżową: kenzan – tylko do stabilizacji łodyg w aranżacjach ikebany, gąbka – do klasycznych bukietów, wysoka florystyka dekoracyjna – specjalne ciężarki lub podkładki. Nieporozumienia biorą się też z braku znajomości tradycji japońskiej, gdzie kenzan jest nieodłącznym elementem stylu minimalistycznego, wymagającego precyzyjnego układania łodyg, a nie narzędziem o szerokim zastosowaniu ogrodniczym. Każda z tych funkcji, które przypisano kenzanowi w błędnych odpowiedziach, jest więc oparta na uproszczeniach i nieporozumieniach co do specjalizacji narzędzi florystycznych.