Miesiącznica roczna, znana też jako „judaszowe srebrniki”, jest rośliną dwuletnią, którą naprawdę łatwo rozpoznać po specyficznych, okrągłych, srebrzystych przegrodach łuszczyn – to właśnie one są cennym materiałem w suchej florystyce. Gdy łuszczyny dojrzeją, zewnętrzne ścianki odpadają, a na roślinie zostaje taka błyszcząca, prawie przezroczysta przegroda. Fachowcy od suchych kompozycji często właśnie ją wykorzystują, bo jej wygląd pozwala uzyskać bardzo dekoracyjny efekt w wieńcach, bukietach czy nawet nietypowych ozdobach ściennych. Z mojego doświadczenia wynika, że miesiącznica roczna jest doceniana nie tylko przez hobbystów, ale też przez zawodowych florystów, bo jej trwałość i naturalna uroda świetnie wpisują się w obecne trendy eko i zero waste. Warto dodać, że niektórzy uprawiają ją specjalnie do suchych bukietów – wycina się łodygi tuż przed pełnym dojrzewaniem nasion i suszy w przewiewnym miejscu. Używanie naturalnych materiałów, tak jak tych srebrzystych przegród, to wręcz standard branżowy w nowoczesnej florystyce dekoracyjnej, bo daje to efekt autentyczności i pozwala budować ciekawe faktury w kompozycjach. Moim zdaniem, kto raz spróbuje, zostaje fanem tej rośliny – naprawdę ciężko znaleźć drugi taki surowiec.
Wiele osób podczas nauki roślin wykorzystywanych w suchej florystyce myli różne gatunki, co jest zrozumiałe, bo naprawdę trudno zapamiętać wszystkie subtelne różnice, jeśli nie miało się ich w rękach. Kocanka ogrodowa, choć znana z bardzo trwałych, barwnych koszyczków, w praktyce wykorzystuje się głównie ze względu na kwiatostany, a nie łuszczyny – nie posiada tych charakterystycznych, srebrzystych przegród, które można znaleźć w miesiącznicy rocznej. Przegorzan pospolity jest z kolei stosowany raczej do suchych bukietów jako efektowny element punktowy, ale jego kulisty, kolczasty kwiatostan nie daje tej delikatności i przezroczystości, którą ceni się w kompozycjach z przegrodami łuszczyn. Mikołajek płaskolistny natomiast jest doceniany za niebieskawe, metaliczne kwiatostany, ale to zupełnie inna estetyka – nie jest to surowiec, który mógłby zastąpić naturalne przegródki miesiącznicy. W praktyce branżowej liczy się nie tylko wygląd, ale i łatwość obróbki oraz trwałość po zasuszeniu, a srebrzyste przegrody miesiącznicy rocznej spełniają te kryteria idealnie. Typowym błędem jest utożsamianie każdego trwałego kwiatostanu z materiałem na suche dekoracje, jednak tylko niektóre rośliny mają elementy tak uniwersalne i efektowne jak przegródki łuszczyn. Takich pomyłek uniknie się, jeśli przed wyborem materiału pozna się choćby podstawowe cechy użytkowe poszczególnych gatunków – moim zdaniem w szkole czy podczas praktyk warto poświęcić temu tematowi chwilę, bo później takie niuanse robią różnicę w jakości kompozycji oraz efekcie końcowym.