To jest bardzo charakterystyczny przykład pokroju wznoszącego się i rozwijającego się po jednej stronie. Roślina przedstawiona na ilustracji to strelicja królewska (Strelitzia reginae), znana też jako 'rajski ptak'. Co jest tu istotne – jej pęd kwiatowy oraz kwiaty zawsze układają się w taki sposób, że dominują z jednej, określonej strony, a cała struktura rośliny nie jest symetryczna wokół osi. Moim zdaniem to świetny przykład, który wyraźnie pokazuje jak w praktyce wyglądają rośliny o takim właśnie typie pokroju. W branży ogrodniczej i szkółkarskiej to rozpoznanie jest bardzo ważne przy planowaniu nasadzeń – takie rośliny najlepiej eksponować na tle, gdzie ich asymetryczny rozwój może być wyeksponowany. Spotkasz się z takim pokrojem nie tylko u strelicji, ale też np. u wielu storczyków oraz niektórych traw ozdobnych. Standardy projektowania zieleni sugerują, by sadzić je tak, żeby ta 'strona aktywna', czyli rozwojowa, była skierowana do obserwatora albo w stronę światła. Dzięki temu można wydobyć pełnię walorów dekoracyjnych. Warto też pamiętać, że taki typ pokroju wpływa na pielęgnację – np. cięcie czy nawożenie trzeba dopasować do specyficznego kierunku wzrostu. W sumie, moim zdaniem, znajomość tych cech naprawdę się przydaje w praktyce, nie tylko w teorii.
W temacie pokroju roślin łatwo o pomyłkę, bo wiele określeń jest do siebie podobnych i czasem intuicja podpowiada błędną drogę. Skręcający pokrój kojarzy się z roślinami, które mają tendencję do owijania się wokół podpór, na przykład wielu pnączy, takich jak powojniki lub wilec. To jest zupełnie inna strategia wzrostu niż ta prezentowana przez strelicję, która nie owija się, nie skręca, tylko wyraźnie rozwija kwiaty i liście po jednej, dominującej stronie. Kolejna mylna koncepcja to pokrój typowo wznoszący się – może się wydawać, że jeśli coś rośnie pionowo, to musi być wznoszące, ale tutaj chodzi o coś subtelniejszego. W pokroju czysto wznoszącym się wszystkie liście, pędy czy kwiaty rosną mniej więcej równomiernie wokół osi, jak np. u palmy czy juki; brak tu tego charakterystycznego 'ustawienia jednostronnego'. Myślę, że często też myli się pojęcia przy określaniu, czy roślina rozwija się ze wszystkich stron – to typowe dla form kulistych, symetrycznych, gdzie roślina jest harmonijna i nie wykazuje wyraźnej dominacji żadnej strony. Takie podejście łatwo spotkać u osób, które rzadko analizują szczegóły morfologii roślin – a to właśnie detale decydują o poprawnej klasyfikacji. Moim zdaniem dokładna obserwacja tego, jak orientują się kwiaty i liście, pozwala uniknąć tych klasycznych błędów. Poza tym, znajomość takich typów pokroju ma praktyczne zastosowanie, bo pozwala lepiej planować rozmieszczenie roślin w ogrodzie lub w przestrzeni miejskiej i unikać efektu przypadkowego chaosu albo niezamierzonej asymetrii. W praktyce branżowej często podkreśla się, by nie kierować się samą nazwą pokroju, tylko całością obrazu rośliny oraz jej specyficznymi cechami rozwojowymi.