Odpowiedź 'Prośba pana jest pozbawiona sensu' jest naprawdę trafna, bo pokazuje, jak bardzo można źle odbierać potrzeby pacjenta. Tego typu stwierdzenie brzmi jak brak zrozumienia i empatii, co nie jest dobre w relacji z pacjentem. W medycynie kluczowe jest budowanie zaufania, a komunikacja ma wielką moc w dbaniu o dobro pacjenta. Nawet jeśli nie możemy spełnić prośby, warto to wyjaśnić z szacunkiem i zrozumieniem. Można na przykład powiedzieć coś w stylu: 'Rozumiem, że chce pan szybko uzyskać pomoc, ale w tej chwili nie mamy wolnych terminów. Najbliższy będzie za trzy dni, co da nam czas, aby lepiej przygotować się do wizyty.' Takie podejście łagodzi napięcia i pokazuje, że naprawdę dbamy o pacjenta i staramy się mu pomóc na tyle, na ile możemy.
Te odpowiedzi, jak 'Przykro mi, ale muszę odmówić' oraz 'Proszę nie nalegać na dzisiejszy termin, najbliższy może być za trzy dni', są takie dość łagodne, ale mogą brzmieć za bardzo formalnie lub chłodno, co może sprawić, że pacjent poczuje się niekomfortowo. Z kolei to zdanie 'Jeśli nie przestanie pan nalegać, to poproszę pana o opuszczenie gabinetu' to już całkiem inna sprawa, bo to pokazuje, że nie potrafimy sobie radzić z trudnymi sytuacjami. Może to wzbudzić w pacjencie lęk i frustrację, a tego w medycynie chcemy uniknąć. Dużo lepiej byłoby po prostu wyjaśnić, dlaczego nie możemy teraz pomóc i zaproponować jakiś alternatywny termin w grzeczny sposób. Kulturalne poinformowanie pacjenta o braku dostępnych miejsc i zaproponowanie innego terminu może znacznie poprawić relacje i zrozumienie. Ważne, żeby dostrzegać emocje pacjenta i umieć odpowiednio na nie reagować, bo to naprawdę może zapobiec nieporozumieniom i złym odczuciom. Pamiętaj, skuteczna komunikacja to jeden z najważniejszych elementów dobrej opieki zdrowotnej.