Metoda spawania ultradźwiękami najlepiej sprawdza się przy łączeniu materiałów termoplastycznych, bo właśnie ten rodzaj tworzyw ma właściwości umożliwiające ich rozpuszczenie i połączenie pod wpływem energii ultradźwiękowej. Tworzywa termoplastyczne to takie, które pod wpływem ciepła stają się plastyczne, a gdy ostygną, wracają do swojego pierwotnego, twardego stanu. Dzięki temu można je wielokrotnie formować i łączyć bez utraty właściwości użytkowych. W branży kaletniczej spotyka się różne rodzaje termoplastów, np. PVC, PU czy niektóre rodzaje poliestru. Spawanie ultradźwiękami pozwala uzyskać bardzo mocne i szczelne łączenia, które nie wymagają dodatkowych klejów czy nici. Ten proces jest wykorzystywany w produkcji toreb, plecaków, portfeli wodoodpornych, a nawet elementów odzieży technicznej. Co ciekawe, w standardach takich jak PN-EN ISO 17660 czy wytycznych producentów maszyn, podkreśla się, że tylko materiały o określonej rozciągliwości i reakcji na temperaturę spełniają warunki do prawidłowego spawania ultradźwiękami. W praktyce – jeśli coś jest sztywne, kruche, albo nie topi się pod wpływem ciepła, to ultradźwięki po prostu nie "złapią" materiału. Wiem z doświadczenia, że to naprawdę szybka i czysta technologia, zwłaszcza przy większych seriach produkcyjnych.
W branży kaletniczej łatwo ulec złudzeniu, że niemal każdy materiał da się połączyć metodą spawania ultradźwiękami, zwłaszcza gdy patrzymy na nowoczesne portfele czy torby. Tymczasem, skóra naturalna, choć bardzo popularna, zupełnie się do tej metody nie nadaje – jest naturalnym, niejednorodnym materiałem, który nie reaguje na fale ultradźwiękowe w sposób umożliwiający trwałe zespolenie. Tkaniny, zwłaszcza te naturalne, mają włókna, które raczej się prują lub rozwarstwiają niż topią i łączą. Wyjątek mogą stanowić niektóre tkaniny techniczne z domieszką termoplastów, ale to już inna bajka i raczej eksperyment niż standard. Tworzywa skóropodobne brzmią sensownie, bo wiele osób zakłada, że skoro coś imituje skórę, to zachowuje się tak samo. Ale tu znowu – nie wszystkie tworzywa skóropodobne są termoplastyczne! Sporo z nich to laminaty albo mieszanki, które pod wpływem ultradźwięków mogą się rozwarstwiać, a nie łączyć. Kluczem jest skład chemiczny – tylko te materiały, w których struktura molekularna ulega upłynnieniu pod wpływem ciepła generowanego przez ultradźwięki, rzeczywiście się zespawają. Często myśli się też, że skóra ekologiczna to po prostu plastik, ale wystarczy przeprowadzić próbę, by zobaczyć, że nie każda się nadaje. Typowym błędem jest też myślenie, że jak coś jest syntetyczne, to na pewno "złapie" ultradźwięki – nic bardziej mylnego, bo liczy się konkretny rodzaj polimeru i jego reakcja na ciepło. Standardy branżowe i instrukcje producentów maszyn bardzo jasno wskazują: to metoda wyłącznie do tworzyw termoplastycznych. W praktyce, jeśli materiał nie mięknie i nie łączy się w wyniku podgrzania, spawanie ultradźwiękowe nie przyniesie efektu. Dlatego tak ważne jest rozpoznanie składu materiału przed wyborem metody łączenia – to podstawa dobrej praktyki w warsztacie kaletniczym.