Garb to klasyczny przykład wady strukturalnej skóry czy też ogólnie – ciała, bo przecież garb jest związany z deformacją strukturalną w obrębie kręgosłupa i tkanek miękkich, a często także skóry. Tego typu zmiany mają charakter trwały, wynikają z nieprawidłowego uformowania się struktur anatomicznych, mogą być wrodzone albo nabyte, na przykład w wyniku urazów, przewlekłych chorób lub nieprawidłowej postawy. W praktyce kosmetycznej czy medycznej klasyfikowanie wad na strukturalne i funkcjonalne pomaga dobrze dobrać metody korekcyjne – na przykład w przypadku garba zabiegi kosmetyczne są praktycznie nieskuteczne, tu potrzebne jest leczenie specjalistyczne, czasem nawet operacyjne. Z mojego doświadczenia wynika, że świadomość tych różnic przydaje się, gdy planujesz edukację klienta lub omawiasz z nim realne możliwości zabiegów. W materiałach branżowych oraz w standardach kształcenia techników usług kosmetycznych bardzo mocno podkreśla się, by odróżniać wady strukturalne (jak właśnie garb, skolioza, deformacje bliznowate) od np. powierzchownych problemów skóry. To pomaga unikać błędów w doradztwie oraz daje większy profesjonalizm w oczach klientów.
Garść nieporozumień pojawia się najczęściej przez mylenie wad strukturalnych z innymi problemami skórnymi – na przykład z bliznami czy przetłuszczaniem. Blizna, choć stanowi trwałą zmianę, to jednak jest efektem procesu gojenia się skóry po uszkodzeniu i nie dotyczy głębokiej struktury anatomicznej w takim sensie, jak garb. Blizny to zmiany wtórne, nie mają charakteru deformacji szkieletu czy tkanek podporowych, raczej są konsekwencją uszkodzenia naskórka i skóry właściwej. Przetłuszczenie to natomiast typowa wada funkcjonalna, związana z nadmierną aktywnością gruczołów łojowych – nie zmienia układu skóry czy ciała, lecz wpływa na jej wygląd i kondycję, więc walka z przetłuszczeniem opiera się na pielęgnacji, nie na leczeniu deformacji. Piętno z kolei to określenie bardziej społeczne czy psychologiczne niż techniczne – nie jest to żaden termin stricte medyczny ani kosmetologiczny, czasem używa się go dla określenia znaku szczególnego na skórze (jak np. znamię), ale nie odnosi się to do strukturalnych deformacji. Często spotykam się ze stwierdzeniem, że każda zmiana trwała to wada strukturalna, ale to spore uproszczenie. W branży kosmetycznej i medycznej wyraźnie rozróżnia się strukturę, czyli budowę – jak w przypadku garba – od funkcji lub wyglądu, co dotyczy pozostałych przypadków. Zwracaj więc uwagę na definicje i praktyczne konsekwencje wyboru nieprawidłowej kategorii – dobór zabiegu czy konsultacji może się przez to zupełnie rozminąć z oczekiwaniami klienta.