Kwalifikacja: MOD.02 - Wykonywanie i renowacja wyrobów kaletniczych

Pojawia się dość często taki błąd, że ktoś zakłada, iż wąski lub krótki rowek w igle, a nawet jego ukośny przebieg, wystarczy, żeby nić była zabezpieczona przed przetarciem. To nie do końca tak działa. W rzeczywistości rowek musi być nie tylko odpowiednio wyprofilowany, ale też wystarczająco długi – inaczej nić nie będzie miała gdzie się schować na całym odcinku przebijania materiału. Krótki rowek ogranicza tę ochronę tylko do bardzo niewielkiej części igły, więc nić na większości swojej długości styka się bezpośrednio z materiałem i krawędziami otworu, co prowadzi do szybkiego zużywania się nici, zwłaszcza jak szyjemy grubą skórę lub materiały techniczne. Wąskość rowka raczej nie ma aż takiego znaczenia – jeśli jest zbyt wąski, nić się po prostu nie mieści, a jeśli zbyt szeroki, nić nie jest dobrze prowadzona i może wyskakiwać z prowadzenia, co psuje jakość szwu. Ukośny rowek to raczej rozwiązanie spotykane w igłach do specjalnych rodzajów szwów albo maszyn nietypowych, w typowej kaletniczej produkcji praktycznie się nie spotyka. Moim zdaniem wiele osób utożsamia te cechy z ogólnym bezpieczeństwem nici, ale praktyka i wytyczne producentów maszyn jasno wskazują, że najważniejszy jest właśnie długi rowek, bo to on zapewnia ciągłą ochronę nici przez cały moment przebijania materiału. Nie ma co się sugerować intuicją, lepiej zawsze sprawdzać rozwiązania, które rzeczywiście sprawdzają się w branży.