Wybrana odpowiedź jest trafna, bo wynika z dokładnego zsumowania wszystkich kosztów materiałowych dla jednej torebki i przemnożenia tej kwoty przez liczbę torebek, czyli pięć. Tabela jasno pokazuje ceny: tworzywo skóropodobne – 28,50 zł, zamek błyskawiczny – 2,50 zł, nici – 3,00 zł, klej – 0,60 zł oraz tektura – 2,20 zł. Gdy dodamy te wartości, wyjdzie 36,80 zł za jedną torebkę. Przemnażając to przez 5, daje się uzyskać 184,00 zł. W praktyce, w branży kaletniczej czy produkcji galanterii skórzanej, każda kalkulacja materiałowa jest kluczowa, bo wpływa na końcową cenę produktu oraz opłacalność całej produkcji. Często spotykam się z sytuacjami, gdy ktoś zapomina o drobnych elementach, typu klej czy nici, a one w masowej produkcji znacząco wpływają na koszty. Warto zawsze wszystko sumować precyzyjnie, bo to uczy nie tylko matematyki, ale też odpowiedzialności na stanowisku technologa czy kierownika produkcji. Moim zdaniem, takie ćwiczenia budują dobry nawyk kontrolowania całkowitych nakładów, zgodnie z zasadami rachunkowości zarządczej i typową praktyką kosztorysowania w zawodzie technika technologii odzieży.
W tym przypadku częstym błędem jest nieuwzględnienie wszystkich pozycji z tabeli albo nieprawidłowe ich przemnożenie przez ilość sztuk. Czasami wynika to z pośpiechu lub przeoczenia, na przykład ktoś zapomina o drobnych, ale niezbędnych elementach takich jak nici czy klej, bo wydają się mało istotne finansowo. Jednak nawet niewielkie koszty, przy większej liczbie wyrobów, zaczynają mieć znaczenie. Bywa też, że myli się jednostki, np. sumuje ceny dla jednej sztuki i przyjmuje je jako koszt całościowy albo odwrotnie – mnoży wszystkie koszty przez 5, ale już po uprzednim przemnożeniu jednej lub kilku z pozycji, przez co wynik jest zawyżony. Z mojego doświadczenia wynika, że w branży produkcyjnej taka dokładność wpływa nie tylko na poprawność kalkulacji, ale i na ocenę rentowności całego zlecenia. Praktyka pokazuje, że w dobrych zakładach stosuje się precyzyjne narzędzia kosztorysujące i zawsze sprawdza się, czy każda pozycja materiałowa została ujęta w kosztach jednostkowych. Standardem jest sumowanie kosztów wszystkich materiałów potrzebnych do jednej sztuki, a dopiero potem przemnażanie przez liczbę wyrobów, co gwarantuje prawidłowy wynik. Wskazane odpowiedzi sugerują, że ktoś albo zapomniał policzyć jeden ze składników, albo omyłkowo dodał wartość, której nie powinno tam być. Poprawne podejście wymaga skupienia i dokładności, bo w rzeczywistej produkcji omyłki materiałowe prowadzą do strat finansowych lub problemów z wyceną produktu końcowego. Takie pomyłki są dość typowe na początku nauki, dlatego warto poświęcić czas na opanowanie tej umiejętności i zawsze weryfikować swoje kalkulacje, korzystając z rzetelnych danych i dobrych praktyk kosztorysowania.