Kwalifikacja: DRM.01 - Wykonywanie wyrobów koszykarsko-plecionkarskich
Zawód: Koszykarz-plecionkarz
Barwę żółtą prętów wiklinowych gotowego wyrobu koszykarskiego można uzyskać przez zanurzenie prętów lub wyrobu w mieszaninie z dodatkiem
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Barwę żółtą prętów wiklinowych najłatwiej uzyskać przez użycie naturalnych barwników takich jak kurkuma. Kurkuma jest znana nie tylko z kuchni, ale również z szerokiego zastosowania w rzemiośle i rękodziele, szczególnie właśnie do barwienia materiałów roślinnych. W praktyce wystarczy przygotować roztwór wodny z dodatkiem sproszkowanej kurkumy i zanurzyć w nim pręty lub gotowy wyrób. Barwnik wnika do struktury wikliny, pozostawiając intensywny, ciepły, żółty odcień, który uchodzi za bardzo naturalny i nieagresywny dla materiału. Co ważne, kurkuma jest nietoksyczna, nie wpływa negatywnie na właściwości mechaniczne wyrobu i jest zgodna z ekologicznymi trendami w produkcji wyrobów z wikliny. Moim zdaniem stosowanie kurkumy pozwala też uniknąć problemów, jakie mogą występować przy stosowaniu chemii ciężkiej – chociażby ryzyka zatrucia czy wytrącania się szkodliwych związków. Warto dodać, że takie naturalne barwienie dobrze się sprawdza w rzemiośle artystycznym i tam, gdzie liczy się bezpieczeństwo użytkowników, np. w koszach do przechowywania żywności. Z mojego doświadczenia wynika, że stosowanie kurkumy daje ładny, równomierny kolor, a całość wygląda bardzo estetycznie – w przeciwieństwie do typowych chemicznych barwników, które mogą powodować plamy lub nierównomierne pokrycie. Stosowanie takich naturalnych metod barwienia jest zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju i coraz częściej spotykane w profesjonalnych pracowniach.
Wybór niewłaściwego środka do barwienia wikliny to częsty błąd, wynikający z mylenia zastosowań poszczególnych substancji chemicznych. Siarczan miedzi rzeczywiście jest używany w przemyśle do barwienia, ale daje zupełnie inne efekty – najczęściej odcienie niebiesko-zielone, zwłaszcza przy kontakcie z roślinami. W przypadku wyrobów wiklinowych siarczan miedzi może być nawet szkodliwy: jest substancją toksyczną, może uszkadzać strukturę materiału i nie jest akceptowany w kontaktach z produktami spożywczymi lub wyrobami domowymi. Indygo natomiast to znany barwnik, lecz jego właściwości barwiące zdecydowanie przesuwają się w stronę koloru niebieskiego – stosowany jest głównie do barwienia tkanin, na przykład dżinsu, ale z żółcią nie ma nic wspólnego. Często spotykam się z przekonaniem, że każdy intensywny barwnik sprawdzi się w rzemiośle, jednak praktyka pokazuje, że dobór musi być ściśle powiązany z oczekiwanym efektem kolorystycznym i bezpieczeństwem. Chromian potasu z kolei jest środkiem silnie toksycznym, stosowanym dawniej do wywoływania żółtych barw na drewnie lub w fotografii, ale obecnie praktycznie się od niego odchodzi, właśnie ze względu na względy zdrowotne i środowiskowe. W produkcji wyrobów wiklinowych, szczególnie tych przeznaczonych do kontaktu z ludźmi, nie zaleca się używania chemii niebezpiecznej – zarówno dla zdrowia, jak i środowiska. Typowym błędem jest tu zbyt duże skupienie na efekcie wizualnym bez uwzględnienia szerszych aspektów – trwałości, bezpieczeństwa użytkowania i zgodności z obecnymi standardami branżowymi. Najlepszą praktyką jest stosowanie naturalnych, bezpiecznych barwników, a żółty kolor najłatwiej i najbezpieczniej uzyskać właśnie dzięki kurkumie – co potwierdzają zarówno tradycje rzemieślnicze, jak i obecne wytyczne dotyczące ekologicznych metod barwienia.