Fungicydy to specjalistyczne środki chemiczne, których głównym zadaniem jest zwalczanie chorób grzybowych roślin. Na plantacjach wikliny choroby grzybowe są jednym z głównych zagrożeń – mogą prowadzić do poważnych strat, jeśli roślina zostanie zainfekowana np. przez mączniaka, rdze czy zgorzel. Stosowanie fungicydów jest zgodne ze standardami ochrony roślin – polega na oprysku lub podlewaniu roślin odpowiednimi preparatami, które hamują rozwój grzybów patogenicznych, a czasem nawet całkowicie je eliminują. W praktyce, zanim użyje się fungicydu, dobrze jest najpierw rozpoznać objawy i przyczynę choroby. Z mojego doświadczenia wynika, że regularne monitorowanie stanu plantacji wikliny i szybka reakcja preparatem fungicydowym często pozwalają odratować duże ilości materiału. Co ciekawe, nie wszystkie fungicydy działają na wszystkie rodzaje grzybów – warto więc wybierać środki dedykowane konkretnym problemom. Zawsze trzeba pamiętać o zachowaniu zasad bezpieczeństwa przy stosowaniu chemii – środki ochrony indywidualnej, odpowiednie dawki, terminy karencji. No i jeszcze jedna sprawa – stosowanie fungicydów to element integrowanej ochrony roślin, gdzie obok chemii liczy się także profilaktyka czy wybór materiału odpornego na choroby. Takie podejście to już naprawdę standard w nowoczesnym rolnictwie.
Wiele osób myli poszczególne grupy środków ochrony roślin, co może wynikać z podobnych końcówek nazw albo po prostu z braku praktyki w rozróżnianiu ich zastosowań. W przypadku chorób grzybowych, podstawowym błędem jest sięgnięcie po herbicydy, które stosuje się zupełnie gdzie indziej—one są przeznaczone do zwalczania chwastów, czyli niepożądanych roślin, a nie patogenów grzybowych. Stąd ich użycie na plantacji wikliny w kontekście chorób grzybowych po prostu nie ma sensu, a nawet może zaszkodzić samej roślinie. Insektycydy z kolei to środki skierowane przeciwko szkodnikom owadzim, takim jak mszyce czy chrząszcze. One nie mają żadnego wpływu na grzyby – co więcej, z mojego punktu widzenia to podstawowa zasada w ochronie roślin: każdy środek ma swoje ściśle określone przeznaczenie. Nematocydy są natomiast wykorzystywane do zwalczania nicieni, czyli mikroskopijnych robaków, które żerują na korzeniach roślin i potrafią obniżyć plony, ale z grzybami nie mają nic wspólnego. Typowym błędem myślowym jest wrzucenie wszystkich środków ochrony roślin do jednego worka – a przecież każda grupa działa na inny rodzaj zagrożenia. Dlatego w przypadku chorób wywołanych przez grzyby jedynym skutecznym rozwiązaniem są fungicydy. Branżowe dobre praktyki podpowiadają, żeby nie eksperymentować z innymi grupami chemikaliów, bo to nie tylko nie rozwiąże problemu, a może jeszcze pogłębić szkody. Warto nauczyć się tych podstawowych rozróżnień, bo to klucz w każdej profesjonalnej uprawie, zwłaszcza na większą skalę.