Kwalifikacja: DRM.01 - Wykonywanie wyrobów koszykarsko-plecionkarskich
Zawód: Koszykarz-plecionkarz
Do zagęszczania wyplotu wątku służy
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Ubijak to narzędzie, które w tkactwie pełni bardzo istotną rolę – służy właśnie do zagęszczania wyplotu wątku, czyli do dociskania kolejnych nici wątku do już utkanego materiału. Dzięki temu tkanina jest bardziej zwarta, równa i estetyczna, a jej wytrzymałość znacząco wzrasta. W praktyce stosowanie ubijaka umożliwia kontrolę nad gęstością oraz równomiernością struktury materiału. Ubijak, zwany czasami też grzebieniem tkackim, powinien być solidnie wykonany i wygodny w użyciu, bo przy dłuższej pracy naprawdę można poczuć różnicę. Z mojego doświadczenia wynika, że to narzędzie, choć proste, jest absolutnie kluczowe, jeśli zależy nam na dobrej jakości tkaninie – szczególnie w ręcznym tkactwie czy podczas pracy na krośnie. W branży tekstylnej przywiązanie do standardów dotyczących równego wyplotu jest bardzo ważne, a bez solidnego ubijaka nie da się uzyskać oczekiwanego efektu. Nawet w nowoczesnych krosnach mechanicznych odpowiedniki tej funkcji są zautomatyzowane, ale idea pozostaje ta sama. Właściwe użycie ubijaka to po prostu podstawa dobrej techniki tkackiej – kto raz spróbuje, ten rozumie, jak bardzo to ułatwia pracę i poprawia jakość wyrobu. Moim zdaniem warto ćwiczyć różne techniki ubijania, bo od tego zależy nie tylko wygląd, ale i trwałość tkaniny.
Podejście, w którym wybiera się inne narzędzia niż ubijak do zagęszczania wyplotu wątku, wynika często z mylenia nazw lub funkcji sprzętów tkackich. Wyginacz, choć brzmi ciekawie, to w rzeczywistości nie służy do pracy z wyplotem, a raczej do kształtowania lub gięcia elementów, czasem w kontekście innych rzemiosł. Szydło natomiast to narzędzie typowo wykorzystywane w kaletnictwie, szewstwie czy czasem w przędzalnictwie, gdzie służy głównie do przekłuwania, poszerzania oczek czy prowadzenia nici przez materiał – nie nadaje się do pracy przy zagęszczaniu nici wątku, bo jego konstrukcja po prostu na to nie pozwala. Rozłupnik z kolei to narzędzie o zupełnie innym przeznaczeniu – wykorzystywany jest tam, gdzie trzeba rozdzielić, rozciąć lub rozłupać drewno lub inne twarde materiały, a w tkactwie nie odgrywa żadnej roli. Moim zdaniem takie pomyłki zdarzają się przez to, że w rzemiośle istnieje mnóstwo specjalistycznych narzędzi, których nazwy mogą brzmieć podobnie, ale ich zastosowanie jest całkowicie odmienne. W tkactwie, zgodnie z najlepszymi praktykami i podstawowymi podręcznikami branżowymi, tylko ubijak spełnia wymogi narzędzia do zagęszczania wątku na krosnach – wszelkie inne pomysły prowadziłyby tylko do niepotrzebnych komplikacji i, szczerze mówiąc, strat czasowych. Rozwijając praktyczne umiejętności zawodowe, warto zawsze sięgać po narzędzia zgodnie z ich przeznaczeniem, bo tylko wtedy praca idzie sprawnie, a efekt spełnia oczekiwania. Nie warto mieszać różnych rzemiosł, bo choć można się zainspirować, to podstawowych zasad nie da się przeskoczyć.