Kwalifikacja: DRM.01 - Wykonywanie wyrobów koszykarsko-plecionkarskich
Zawód: Koszykarz-plecionkarz
Istotną rolę w wyborze metody nadawania wiklinie korowalności odgrywa
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wilgotność surowca to kluczowy parametr, który decyduje o tym, jaką metodę korowania zastosować do wikliny. Z mojego doświadczenia i wiedzy wynika, że świeżo ścięta wiklina, mająca wysoki poziom wilgotności, pozwala na łatwe ręczne zdejmowanie kory – wtedy często stosuje się tzw. korowanie „na zielono”, które daje szybkie efekty i nie wymaga skomplikowanych narzędzi. W przypadku wikliny już podsuszonej lub całkiem suchej, znacznie trudniej jest usunąć korę, dlatego wtedy wykorzystuje się inne techniki, np. moczenie surowca albo parowanie, co pozwala zmiękczyć włókna i ponownie zwiększyć elastyczność kory. Fachowcy zawsze zwracają uwagę na stopień wilgotności, bo od tego zależy zarówno wydajność pracy, jak i jakość uzyskanej surowej wikliny. Co ciekawe, są nawet normy branżowe, które precyzują optymalne parametry wilgotności dla danego rodzaju obróbki – to nie jest wymysł, tylko lata praktyki i doświadczeń hodowców oraz rzemieślników. Wilgotność wpływa bezpośrednio na to, jak dużo siły trzeba użyć, czy kora będzie schodzić płatami czy się rwać, a także na późniejszą wytrzymałość i barwę gotowych wyrobów. Tak naprawdę każda większa plantacja wikliny zarządza zbiorem i obróbką właśnie pod kątem wilgotności, żeby maksymalnie wykorzystać potencjał surowca i nie tracić czasu na niewłaściwe techniki. Dobrze to widać przy produkcji koszy czy mebli z wikliny – im lepiej dobrana metoda do wilgotności, tym lepszy efekt końcowy.
Wybór metody nadawania wiklinie korowalności, czyli sposobu zdejmowania kory z pędów, bywa mylący, bo na pierwszy rzut oka wydaje się, że liczy się estetyka materiału, np. rysunek drewna, połysk czy barwa. Te cechy jednak w praktyce mają marginalny wpływ na sam proces obróbki, a ich znaczenie wzrasta dopiero na późniejszych etapach produkcji gotowych wyrobów. Spotkałem się wielokrotnie z opinią, że rysunek drewna jest ważny, bo przecież wiklina powinna być ładna, zwłaszcza przy produktach dekoracyjnych. Jednak rysunek to kwestia walorów wizualnych, wynikających z budowy anatomicznej pędów, i nie wpływa na łatwość oddzielenia kory. Podobnie połysk wikliny – owszem, może świadczyć o zdrowiu rośliny albo o sposobie jej uprawy, ale przy samym korowaniu nie ma on znaczenia praktycznego. Barwa drewna to kolejny parametr istotny z punktu widzenia estetyki, jednak nie mówi nam nic o tym, jak łatwo usunąć korę. W rzeczywistości najwięcej problemów z efektywnością korowania wynika z ignorowania wpływu wilgotności – to właśnie od niej zależy, czy kora będzie schodzić gładko, czy też będzie się rwała i pozostawiała resztki na pędach. Częstym błędem myślowym jest też przekładanie doświadczeń z innych materiałów drzewnych na wiklinę – niestety wiklina rządzi się swoimi prawami. Stosowanie nieadekwatnych metod do niewłaściwej wilgotności skutkuje nie tylko stratami surowca, ale i gorszą jakością gotowych produktów, co jest źle widziane zarówno wśród rzemieślników, jak i profesjonalnych wikliniarzy. To właśnie dlatego w branży tak duży nacisk kładzie się na ocenę wilgotności przed rozpoczęciem korowania i dobór techniki do aktualnego stanu surowca – to podstawa efektywnej produkcji i zachowania wysokich standardów jakości.