Kwalifikacja: DRM.01 - Wykonywanie wyrobów koszykarsko-plecionkarskich
Zawód: Koszykarz-plecionkarz
Który splot należy zastosować do wykonania wyrobu koszykarsko-plecionkarskiego o wyplocie pełnym?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Splot jodełkowy to taki klasyk wśród technik plecionkarskich, szczególnie jeśli zależy nam na wyplocie pełnym, bez widocznych prześwitów. No i nie ma się co dziwić, bo ta metoda jest używana w branży od lat, głównie tam, gdzie liczy się zarówno wytrzymałość, jak i jednolita struktura powierzchni. W praktyce, kiedy wykonuje się na przykład kosze do przechowywania warzyw albo eleganckie tace, wybór pada właśnie na splot jodełkowy, bo daje porządny, zwarty efekt. Przewaga tego splotu polega też na tym, że układ włókienka przypomina rybie ości, co nie tylko wygląda bardzo estetycznie, ale też wzmacnia cały wyrób. Moim zdaniem, jeśli ktoś chce uzyskać profesjonalny wyrób – taki, który spełni standardy wytrzymałościowe na konkursach branżowych czy nawet w codziennym użytkowaniu – to splot jodełkowy jest po prostu niezastąpiony. W szkołach rzemieślniczych czy na kursach plecionkarstwa często podkreśla się, że właśnie splot jodełkowy jest punktem wyjścia do wielu bardziej skomplikowanych wzorów. Warto też dodać, że dobrze wykonany splot pełny chroni zawartość kosza przed wypadaniem drobnych przedmiotów i zapewnia całości solidność, której nie gwarantują inne, bardziej ażurowe techniki. W zasadzie jak ktoś opanuje jodełkę, to potem inne sploty wydają się już dużo łatwiejsze.
Wybór odpowiedniego splotu do wyrobu koszykarsko-plecionkarskiego o wyplocie pełnym to temat, przy którym łatwo się pomylić – szczególnie jeśli patrzymy tylko na nazwy technik, a nie na ich praktyczne zastosowanie. Splot osnowowy, choć brzmi bardzo fachowo, jest w rzeczywistości metodą, gdzie główną rolę odgrywają tzw. osnowy, czyli pionowe elementy konstrukcyjne, na których buduje się całą formę. Tyle że w praktyce, splot osnowowy daje raczej efekt ażurowy, z widocznymi prześwitami – czyli dokładnie odwrotnie niż w przypadku wyplotu pełnego. Splot wiązany z kolei stosuje się zazwyczaj przy produkcji bardziej dekoracyjnych, lekkich rzeczy, gdzie liczy się elastyczność i ozdobność, a nie jednolita, zwarta powierzchnia. Moim zdaniem, często popełnianym błędem jest utożsamianie „wiązania” z trwałością, ale to nie to samo – tutaj chodzi o sposób łączenia elementów, a nie ich zagęszczenie. Splot siatkowy natomiast to typowa technika do wyrobów przepuszczalnych – jak siatki czy kosze na owoce, gdzie otwory są wręcz pożądane. Wielu początkujących plecionkarzy wybiera siatkowy, bo jest dość prosty w wykonaniu, ale w przypadku wyplotu pełnego to nie zadziała – efekt będzie zbyt luźny. Typowym błędem jest też przekonanie, że każda technika „splatania” daje podobną gęstość – a to właśnie splot jodełkowy jest doceniany za zwartą, trwałą strukturę, która spełnia branżowe wymagania dotyczące pełnych wyplotów. Tak więc, jeśli zależy nam na solidności i pełnym pokryciu wyrobu, inne sploty raczej nie zdadzą tu egzaminu.