Kwalifikacja: DRM.01 - Wykonywanie wyrobów koszykarsko-plecionkarskich
Zawód: Koszykarz-plecionkarz
Najbardziej skutecznym sposobem niszczenia chwastów na plantacjach wieloletnich jest pielęgnacja
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź chemiczna rzeczywiście jest tym, co się najczęściej stosuje na plantacjach wieloletnich, bo pozwala najskuteczniej i najszybciej pozbyć się chwastów na dużej powierzchni. W praktyce wykorzystuje się tu głównie selektywne herbicydy, które są dopasowane do konkretnego gatunku rośliny uprawnej, żeby nie uszkadzać uprawy, a jednocześnie skutecznie eliminować niepożądane gatunki. Z mojego doświadczenia wynika, że w sadach czy na plantacjach porzeczek, malin, a nawet borówki, stosuje się środki systemiczne, które działają na cały organizm chwasta przez liście i korzenie. Najważniejsze jest to, że metoda chemiczna pozwala ograniczyć pracochłonność, bo ręczne czy mechaniczne odchwaszczanie na dużych powierzchniach jest strasznie czasochłonne i kosztowne. Branża rolnicza coraz bardziej stawia na precyzyjne opryski, żeby ograniczać ilość środków chemicznych i nie szkodzić środowisku, a jednak efektywność herbicydów jest trudna do pobicia w wieloletnich uprawach. Trzeba pamiętać, żeby zawsze stosować środki zgodnie z instrukcją i zaleceniami producenta, żeby nie uszkodzić rośliny głównej i nie dopuścić do uodpornienia się chwastów. To podejście jest zgodne z nowoczesnymi standardami w rolnictwie, gdzie liczy się zarówno efektywność, jak i bezpieczeństwo.
Wiele osób wybiera mechaniczne lub ręczne sposoby niszczenia chwastów, bo wydają się bezpieczne i naturalne, ale w praktyce mają sporo ograniczeń na plantacjach wieloletnich. Mechaniczne niszczenie, choć przydatne w ogrodzie czy małej uprawie, na większych powierzchniach jest po prostu nieefektywne – nie dość, że wymaga sporego nakładu pracy i paliwa, to jeszcze można nim uszkodzić korzenie roślin wieloletnich. W dodatku często nie usuwa się całych systemów korzeniowych chwastów, więc szybko odrastają. Ręczna pielęgnacja to już w ogóle metoda dla bardzo małych areałów, bo kto będzie godzinami wyrywał chwasty na plantacji kilkuhektarowej? Praktycznie żaden plantator nie wyobraża sobie takiego rozwiązania przy dzisiejszym braku rąk do pracy i kosztach zatrudnienia. Z kolei biologiczne metody, choć fajnie brzmią i są ekologiczne, na razie sprawdzają się raczej w polu doświadczalnym niż w normalnej produkcji. Stosowanie np. ściółkowania, antagonistycznych mikroorganizmów czy specjalnych roślin okrywowych ogranicza rozwój niektórych chwastów, ale nie radzi sobie z inwazyjnymi gatunkami i nie daje pełnej kontroli. Moim zdaniem wiele osób wybiera te metody z przekonania, że chemia jest groźna, ale zapomina się o tym, że nowoczesne herbicydy są coraz bezpieczniejsze dla środowiska, a ich stosowanie regulują ścisłe przepisy i dobre praktyki rolnicze. Często błędnie zakłada się, że tradycyjne metody są uniwersalnie lepsze, jednak w przypadku wieloletnich plantacji tylko chemiczne niszczenie chwastów daje realną szansę na utrzymanie uprawy w dobrej kondycji przez wiele lat i zapewnia opłacalność produkcji. Warto znać ograniczenia każdej z tych metod, by wybierać narzędzia najlepiej dopasowane do warunków danego gospodarstwa.