Kwalifikacja: DRM.01 - Wykonywanie wyrobów koszykarsko-plecionkarskich
Zawód: Koszykarz-plecionkarz
Przywrócenie cech użytkowych wyrobu plecionkarskiego jest związane z jego
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Przywrócenie cech użytkowych wyrobu plecionkarskiego faktycznie polega na jego naprawie. To bardzo praktyczna sprawa w codziennej pracy, bo przecież kosze, maty czy inne tego typu wyroby z czasem się zużywają – mogą pojawić się pęknięcia, wyłamania, obluzowania splotów czy nawet braki fragmentów materiału. Naprawa polega na uzupełnieniu brakujących elementów, wymianie uszkodzonych fragmentów, ponownym przeplataniu czy wzmocnieniu całej konstrukcji. W wielu podręcznikach do plecionkarstwa i wytycznych branżowych (np. w zaleceniach cechów rzemiosł tradycyjnych) podkreśla się, że taka konserwacja i naprawa jest jednym z kluczowych elementów profesjonalnej obsługi wyrobów z wikliny, słomy, łozy czy innych materiałów naturalnych. Moim zdaniem to trochę jak z renowacją mebli drewnianych – nie chodzi tylko o estetykę, ale przede wszystkim o przywrócenie pełnej funkcjonalności produktu. Dobrze wykonana naprawa potrafi znacznie przedłużyć żywotność wyrobu, a przy okazji pozwala zachować jego oryginalny wygląd i cechy użytkowe. Zresztą w praktyce często się zdarza, że kosze czy maty potrafią po naprawie służyć jeszcze długi czas bez żadnych problemów. Naprawa to też oszczędność materiału i szacunek do pracy rękodzielniczej – w końcu nie zawsze trzeba wyrzucać coś, co można naprawić i przywrócić do użytku, co jest zgodne z zasadami zrównoważonego rzemiosła.
Wiele osób myli pojęcia związane z konserwacją i pielęgnacją wyrobów plecionkarskich, przez co można uznać, że mycie, uszlachetnianie czy suszenie są kluczowe w przywracaniu cech użytkowych. Tymczasem to uproszczenie. Mycie wyrobu, choć ważne dla utrzymania go w czystości, nie rozwiąże problemu utraty funkcjonalności – brudny kosz po umyciu będzie czystszy, lecz jeśli miał pęknięte lub wyłamane elementy, dalej nie spełni swojej roli. Uszlachetnianie, czyli nasycanie, barwienie, lakierowanie albo impregnacja, podnosi walory estetyczne i czasami ochronne, ale nie naprawia uszkodzeń mechanicznych. Taka obróbka jest stosowana głównie w celu poprawy wyglądu lub nadania nowych właściwości (np. odporności na wilgoć), natomiast nie przywraca pełnej użytkowości w przypadku poważniejszych uszkodzeń. Suszenie natomiast to proces technologiczny stosowany przede wszystkim po wykonaniu wyrobu lub jego umyciu, by zapobiec rozwojowi pleśni czy deformacjom – nie jest jednak sposobem na naprawę uszkodzeń mechanicznych. Często spotykam się z błędnym przekonaniem, że jak się wysuszy lub wymyje kosz, to już wróci do normy, ale to tylko powierzchowna pielęgnacja. Kluczowe jest tu rozróżnienie między konserwacją (utrzymaniem w dobrym stanie) a naprawą (przywróceniem funkcji po uszkodzeniu). Dobra praktyka wymaga naprawy – czyli uzupełnienia braków i naprawienia splotów – bo tylko to faktycznie przywraca pełną funkcjonalność, zgodnie ze standardami rzemieślniczymi. Inne działania są ważne, ale bez naprawy nie zapewnią pełnej przydatności wyrobu w codziennym użytkowaniu.