To jest właśnie klasyczny przykład kucia swobodnego, gdzie materiał odkształca się między dwiema płaskimi powierzchniami narzędzi, bez użycia matryc nadających ostateczny kształt wyrobu. Główną cechą takiego procesu jest to, że operator czy maszyna mają dużą kontrolę nad przebiegiem odkształcenia, a efekt końcowy zależy głównie od umiejętności kowala lub ustawień prasy. Z praktyki wiem, że kuje się w ten sposób głównie duże elementy, jak wały czy bloki, które potem ewentualnie poddaje się dalszej obróbce. Warto zwrócić uwagę, że ta metoda pozwala uzyskać bardzo dobre własności mechaniczne dzięki odpowiedniemu rozkładowi włókien. Często w polskich i europejskich zakładach stosuje się ten proces do kucia elementów jednostkowych lub o niewielkich seriach, bo nie wymaga drogich narzędzi matrycowych i jest relatywnie elastyczny. Sam schemat, gdzie materiał rozpływa się na boki po ściśnięciu, idealnie oddaje podstawę kucia swobodnego. Moim zdaniem warto zwracać uwagę na takie rysunki, bo one pomagają w praktycznej identyfikacji technologii na produkcji. Zgodnie z normami branżowymi, jak chociażby PN-EN 10250, kucie swobodne jest zalecane tam, gdzie liczy się wytrzymałość i elastyczność procesu obróbki plastycznej.
Schemat przedstawiony na rysunku rzeczywiście może sprawiać pewne trudności interpretacyjne, zwłaszcza jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji widzieć takich uproszczonych rysunków technologicznych w praktyce. Bywa, że myli się go z kuciem matrycowym, ale właśnie brak wyraźnych konturów matrycy nadającej ostateczny kształt wyrobu odróżnia kucie swobodne od matrycowego. W matrycowym bowiem narzędzia mają wyprofilowane wnęki, które formują materiał zgodnie z wymaganym konturem – tu tego nie widać, nie ma żadnego zamknięcia materiału w gnieździe matrycy. Z kolei odpowiedzi związane z kuźniarkami sugerują wykorzystanie specjalistycznych maszyn, gdzie odkształcenie zachodzi przez oscylacyjny ruch narzędzi lub poprzez specyficzne przekładnie, ale na rysunku nie ma żadnych elementów wskazujących na taką konstrukcję czy mechanizm działania. Półswobodne kucie zaś, jak wskazuje sama nazwa, polega na częściowym ograniczeniu wypływu materiału przez kształt narzędzi, a tutaj ewidentnie materiał może się rozpływać niemal bez przeszkód na boki, co jest cechą charakterystyczną właśnie kucia swobodnego. Z mojego doświadczenia wynika, że najczęstszy błąd myślowy przy tego typu schematach to utożsamianie każdej operacji z użyciem dwóch narzędzi z kuciem matrycowym, podczas gdy istotą jest geometria narzędzi i kontrola nad kształtem wyrobu. W praktyce technicznej, szczególnie gdy liczy się elastyczność procesu i potrzeba uzyskania dobrych własności mechanicznych, stosuje się właśnie kucie swobodne, o czym warto pamiętać przy rozpoznawaniu tego typu schematów.