Węgiel drzewny faktycznie nie zawiera siarki – to jest jego ogromny atut w pracy kowalskiej. Z mojego doświadczenia to paliwo praktycznie czyste, bo powstaje z drewna poddanego pirolizie, czyli wypalaniu bez dostępu powietrza. Dzięki temu procesowi wszelkie związki siarki, które mogą być obecne w drewnie lub korze, ulegają praktycznie całkowitemu usunięciu. To ma duże znaczenie w kuźnictwie – siarka podczas spalania powoduje wydzielanie trujących gazów i przede wszystkim prowadzi do kruchości stali, tzw. gorącej łamliwości. Kowale od dawna korzystają z węgla drzewnego, bo zapewnia czysty płomień i równomierną temperaturę bez ryzyka zanieczyszczenia obrabianego metalu. Co ciekawe, współczesne normy w branży metalurgicznej, np. PN-EN 1860-2, podkreślają rolę paliw bezsiarkowych, szczególnie w precyzyjnych pracach kowalskich czy jubilerskich. W praktyce – jeśli zależy Ci na jakości spoiny, czystości powierzchni i minimalizacji ryzyka wad materiałowych, warto korzystać właśnie z węgla drzewnego. Warto jeszcze wspomnieć, że to paliwo jest dość łatwo dostępne, chociaż daje niższą temperaturę ognia niż np. koks, ale dla większości zadań kowalskich to w zupełności wystarcza.
To pytanie często sprawia trudność, bo intuicyjnie koks czy koks gazowy kojarzą się z czystym paliwem – niby bezdymnym, dobrze się pali, ale to właśnie w nich pozostaje część siarki, nawet jeśli jej ilość jest niższa niż w zwykłym węglu kamiennym. Proces koksowania usuwa pewną część zanieczyszczeń, jednak nie wszystkie związki siarki ulegają eliminacji – część zostaje związana w koksie, co widać potem przy spalaniu (zwłaszcza w zamkniętych przestrzeniach, gdzie czuć charakterystyczny zapach siarkowodoru). Węgiel kamienny ma najwięcej siarki, przez co jest wręcz odradzany do zaawansowanych prac kowalskich – powoduje zanieczyszczenia powierzchni obrabianego metalu i wywołuje kruchość stali na gorąco, szczególnie przy długotrwałym wyżarzaniu. Często popełnianym błędem jest utożsamianie czystości paliwa z jego wyglądem lub ilością dymu – a to zupełnie nie to samo. Koks gazowy czy hutniczy, mimo że są przerobione, nadal mogą zawierać pozostałości siarki, która jest bardzo trudna do całkowitego usunięcia podczas produkcji przemysłowej. W praktyce, zgodnie z technologią kowalską i zaleceniami branżowymi, jedynym naprawdę bezsiarkowym paliwem pozostaje węgiel drzewny. To on pozwala osiągnąć czysty, stabilny płomień i uniknąć typowych problemów z zanieczyszczeniem wyrobu. W codziennej pracy warsztatowej często o tym się nie pamięta i stąd wybór mniej odpowiednich paliw – taka pomyłka może się zemścić na jakości końcowej produktu. Moim zdaniem warto zawsze sprawdzać nie tylko cenę czy dostępność paliwa, ale też jego podstawowy skład chemiczny, bo dla stali i żelaza nawet niewielkie ilości siarki mogą być destrukcyjne.