Właściwie wybrałeś kęs jako półwyrób stalowy o maksymalnym przekroju kwadratowym 155 × 155 mm. W przemyśle hutniczym termin 'kęs' określa właśnie taki półprodukt, który powstaje w wyniku odlewania stali do form o przekroju kwadratu (lub rzadziej prostokąta) i służy później do dalszego przerobu, głównie przez walcowanie. Najczęściej spotykane kęsy mają przekroje od 100 do 160 mm, co pokrywa się z podanym w pytaniu wymiarem. Taki kęs jest podstawą do uzyskania różnorodnych wyrobów hutniczych, jak np. pręty, kształtowniki czy nawet niektóre elementy konstrukcyjne. Spotkałem się wielokrotnie z sytuacjami, gdzie znajomość tych podziałów była wręcz kluczowa – szczególnie, gdy w grę wchodziła kontrola jakości materiałów albo planowanie procesu produkcyjnego. Warto wiedzieć, że zgodnie z normami branżowymi (np. PN-EN 10060) rozróżnia się nie tylko kęsy, ale też inne półwyroby jak wlewki czy kęsiska, jednak to właśnie kęs odpowiada wskazanym wymiarom. Dobrze pamiętać, że w praktyce hutniczej nazewnictwo półwyrobów nie jest przypadkowe – od tego zależy cały dalszy proces technologiczny, a niewłaściwe rozróżnienie może prowadzić do problemów podczas walcowania lub obróbki mechanicznej.
Bardzo często myli się kęsy z innymi półwyrobami stalowymi, co prowadzi do pewnych nieporozumień w praktyce warsztatowej. Pręt, choć brzmi podobnie, to w rzeczywistości wyrób gotowy, a nie półwyrób. Pręty uzyskuje się właśnie przez walcowanie kęsów, najczęściej mają one długość znacznie większą niż szerokość i wysokość przekroju poprzecznego, no i oczywiście typowe przekroje okrągłe, kwadratowe lub prostokątne, ale już po zakończonym procesie walcowania. Natomiast kęsisko to półwyrób o większych wymiarach przekroju niż kęs – zwykle powyżej 160 mm, często nawet do 300 mm, i jest ono wykorzystywane do produkcji jeszcze większych elementów, na przykład bloków czy dużych odkuwek. Kęsisko jest więc takim jakby „starszym bratem” kęsa, ale już nie pasuje do opisanej w pytaniu wielkości. Odkuwka z kolei to zupełnie inna kategoria – to detal już ukształtowany za pomocą kucia (albo matrycowego, albo swobodnego), posiadający finalny lub prawie finalny kształt, nie zaś półwyrób surowy do dalszego walcowania. W praktyce łatwo się pogubić w tych pojęciach, szczególnie gdy nie miało się okazji zobaczyć procesów hutniczych na żywo. Dużo osób wrzuca kęsy, kęsiska i odkuwki do jednego worka „półwyroby”, ale w rzeczywistości ich rola w produkcji stali czy wyrobów hutniczych jest zupełnie inna. Moim zdaniem warto dokładnie poznać to nazewnictwo, bo właśnie od tego zależy sprawne planowanie obróbki i właściwy dobór materiałów. Dobrą praktyką jest korzystanie ze standardów branżowych, które precyzyjnie definiują dopuszczalne wymiary i podział półwyrobów stalowych – wtedy unikamy właśnie takich typowych błędów myślowych.