Żółty to klasyczna barwa chromatyczna, czyli taka, która posiada określoną dominantę barwną – czyli po prostu kolor w rozumieniu potocznym. W odróżnieniu od barw achromatycznych (czyli białego, czarnego, szarości), barwy chromatyczne mają określony odcień wynikający z długości fali świetlnej. Barwy chromatyczne to właściwie wszystkie kolory tęczy: czerwony, niebieski, żółty, zielony, fioletowy itd. Są one podstawą w pracy każdego grafika, malarza, czy technika zajmującego się kolorystyką np. w druku czy projektowaniu wnętrz. Praktycznie na co dzień – na przykład przy wyborze farb do mieszkania albo przy ustawianiu kolorystyki monitora – kierujemy się właśnie podziałem na kolory chromatyczne i achromatyczne, bo pozwala to na lepsze oddanie klimatu czy funkcji danego pomieszczenia. Moim zdaniem to rozróżnienie jest szczególnie ważne, gdy dobiera się barwy tła i akcentów – bo barwy chromatyczne przyciągają uwagę, są „żywe” i często budują charakter projektu, podczas gdy achromatyczne służą raczej do neutralnego wypełnienia przestrzeni. Warto też dodać, że żółty to jedna z podstawowych barw w systemie RGB i CMY, więc jego znajomość jest kluczowa w branżach związanych z multimediami lub drukiem. Technicznie rzecz biorąc, każda barwa o określonej długości fali, innej niż biel, czerń lub szarość, zalicza się do chromatycznych. Takie rozróżnienie jest zgodne ze standardami m.in. CIE (Commission Internationale de l'Éclairage).
Barwy achromatyczne, czyli biel, czerń i różne odcienie szarości, nie są uważane za barwy chromatyczne, bo nie mają własnej dominanty barwnej – nie wyróżnia ich żadna konkretna długość fali światła odpowiadająca za odcień. To typowy błąd, który pojawia się, gdy myśli się o kolorach tylko jako o jasnych czy ciemnych tonach, a nie patrzy się na ich „kolorowość”. Z mojego doświadczenia wynika, że wiele osób utożsamia barwę z każdym widocznym odcieniem, nawet jeśli to np. biel czy czarny, co w praktyce prowadzi do zamieszania chociażby przy pracy z grafiką komputerową czy projektowaniem wnętrz. Technicznie biel oznacza pełne odbicie światła, czerń to całkowity brak odbicia, a szarość – jakieś pośrednie wartości między tymi dwoma skrajnościami, ale żadna z nich nie posiada dominanty barwnej charakterystycznej dla żółtego, czerwonego czy zielonego. W branżowych standardach, jak choćby w normach CIE albo w podręcznikach do podstaw barwienia, barwy chromatyczne zawsze wiąże się z określoną długością fali widzialnego światła, a achromatyczne tej cechy nie mają. Praktyczny efekt jest taki, że jeśli w projekcie użyjesz jedynie barw achromatycznych, nie uzyskasz „efektu kolorystycznego” – wszystko będzie wyglądało neutralnie, stonowanie, bez kontrastu wynikającego z odcienia. W pracy technika czy grafika to rozróżnienie jest podstawą do doboru odpowiednich narzędzi, palet barw, a nawet przy profilowaniu monitora czy ustawianiu parametrów wydruku. Uważam, że mylenie tych pojęć może prowadzić do źle dobranej kolorystyki czy niewłaściwego interpretowania zadań projektowych, zwłaszcza jeśli chodzi o identyfikację wizualną firmy lub produktu. Warto zawsze pamiętać, że tylko barwy posiadające wyraźny odcień – takie jak żółty, czerwony czy niebieski – są barwami chromatycznymi, wszystkie inne to po prostu barwy achromatyczne według światowych standardów.