Cynkowanie powierzchni stalowych to jedna z najpopularniejszych metod zabezpieczania metali przed korozją, zwłaszcza tam, gdzie stal ma kontakt z wodą, wilgocią czy ogólnie środowiskiem zewnętrznym. W praktyce przemysłowej bardzo często korzysta się z cynkowania ogniowego, bo taka warstwa cynku świetnie chroni stal nie tylko przed korozją atmosferyczną, ale także przed bardziej agresywnymi czynnikami, jak np. sól drogowa czy mgła morska. Moim zdaniem, każda osoba pracująca z konstrukcjami stalowymi powinna znać tę technikę, bo normy branżowe, jak choćby PN-EN ISO 1461, wyraźnie zalecają cynkowanie jako skuteczny sposób wydłużenia żywotności elementów stalowych. Warstwa cynku działa na zasadzie ochrony katodowej – nawet jeśli pojawi się jakieś uszkodzenie, to cynk jako metal mniej szlachetny po prostu „poświęci się”, chroniąc stal przed rdzewieniem. Widać to szczególnie na przykładzie ogrodzeń, balustrad, rusztowań czy nawet konstrukcji mostów, gdzie wymagana jest wieloletnia trwałość bez konieczności ciągłego malowania. Z mojego doświadczenia wynika, że prawidłowo wykonane cynkowanie potrafi zapewnić ochronę na kilkadziesiąt lat, podczas gdy stal niechroniona rdzewieje nawet w kilka miesięcy.
Często można spotkać się z błędnym przekonaniem, że cynkowanie powierzchni stalowych służy do utwardzania konstrukcji lub poprawienia ich właściwości wizualnych. Tymczasem, w rzeczywistości, proces ten nie wpływa na mikrostrukturę ani twardość metalu pod spodem – stal po cynkowaniu w żaden sposób nie staje się twardsza czy bardziej wytrzymała mechanicznie. Takie efekty uzyskuje się raczej poprzez specjalistyczne procesy cieplne, jak hartowanie czy nawęglanie, a nie przez nakładanie powłoki cynkowej. Podobnie jest ze zwiększeniem odporności na promieniowanie – cynkowanie w ogóle nie służy ochronie przed promieniowaniem UV, rentgenowskim czy innym, więc mylenie tego procesu z powłokami specjalistycznymi, stosowanymi np. w branży kosmicznej, jest dosyć częstym nieporozumieniem. Warto też pamiętać, że choć warstwa cynku może wyglądać na początku dość atrakcyjnie, jej głównym celem nigdy nie była estetyka. Co prawda, czasem dla lepszego wyglądu stosuje się cynkowanie galwaniczne, ale i tak aspekt wizualny zawsze jest drugorzędny względem ochrony antykorozyjnej. W praktyce inżynierskiej bardzo ważne jest, żeby nie mylić funkcji ochronnych z efektami typowo użytkowymi czy dekoracyjnymi. Cynkowanie jest przede wszystkim odpowiedzią na agresywne warunki środowiskowe i tam, gdzie liczy się żywotność konstrukcji stalowych – normy techniczne i dobre praktyki jednoznacznie to podkreślają. Mylenie tych pojęć prowadzi do błędnych decyzji projektowych lub wykonawczych, a to już może mieć konsekwencje dla trwałości i bezpieczeństwa całej instalacji.