Wybrałeś prawidłowo – przyrząd numer 2 rzeczywiście nie służy do badania powłoki lakierowej w stanie suchym. Ten przyrząd to aplikator do powłok, używany do nakładania, a nie do badania lakieru po wyschnięciu. W praktyce, kiedy chcemy sprawdzić jakość lakieru już po utrwaleniu, sięgamy po narzędzia takie jak grubościomierze (przyrząd 1), kubki wypływowe do oceny lepkości mokrej farby (przyrząd 3, choć bardziej przed malowaniem) lub urządzenia do badania odporności na ścieranie (przyrząd 4). Aplikator jest wykorzystywany głównie podczas procesu produkcyjnego, do równomiernego rozprowadzenia warstwy lakieru na próbce czy panelu – to taki standard w laboratoriach, gdy testujemy nowe mieszanki lakierów albo sprawdzamy, czy warstwa będzie miała odpowiednią grubość po wyschnięciu. Jednak samo sprawdzanie stanu suchej powłoki wymaga już innych rozwiązań – i tu pojawia się cała gama specjalistycznych narzędzi, często stosowanych zgodnie z normami PN-EN ISO lub ASTM, które określają jak dokładnie i czym badać powłoki po utwardzeniu. Moim zdaniem warto zapamiętać, że aplikator to bardziej etap przygotowania próbki, a nie analiza gotowej powłoki – i to właśnie tu tkwi kluczowa różnica, często pomijana przez początkujących.
Zagadnienie badania powłoki lakierowej w stanie suchym bywa nieco mylące, bo na pierwszy rzut oka wiele przyrządów używanych w laboratoriach lakierniczych wydaje się mieć podobne przeznaczenie. Jednak praktyka i standardy branżowe jasno wyznaczają podział: nie wszystkie narzędzia nadają się do oceny gotowej, utwardzonej powłoki. Częstą pomyłką jest sądzenie, że każdy przyrząd związany z lakierem automatycznie umożliwia ocenę jego właściwości po wyschnięciu. Na przykład grubościomierze (przyrząd 1) – są bezpośrednio przeznaczone do pomiaru grubości lakieru już po utwardzeniu, a urządzenia do testowania odporności na ścieranie (przyrząd 4) to branżowy standard do realnych badań trwałości suchej powłoki, zgodnie z normami takimi jak ASTM D4060. Z kolei kubek wypływowy (przyrząd 3) jest wykorzystywany głównie do pomiaru lepkości cieczy, ale jeszcze przed nałożeniem lakieru – to narzędzie do przygotowania odpowiednich warunków lakierowania, nie do badania powłoki po wyschnięciu (choć niektórzy mogą się tu pogubić). Największą pomyłką jest jednak uznanie aplikatora do powłok (przyrząd 2) za narzędzie badawcze – ten sprzęt służy wyłącznie do nakładania warstwy lakieru o określonej grubości na podłoże, a nie do analizy efektów po wyschnięciu. To takie typowe nieporozumienie, że skoro coś jest w laboratorium lakierniczym, to od razu jest do badania powłok – a przecież każda faza procesu wymaga innych przyrządów. Z mojego doświadczenia wynika, że mylenie tych zastosowań wynika najczęściej z pośpiechu lub nieprzeanalizowania dokładnie specyfiki narzędzi – dlatego warto zawsze sprawdzać, do czego dane urządzenie służy zgodnie z dokumentacją techniczną i normami. Odpowiedni dobór narzędzia do etapu badań to podstawa dobrych praktyk w branży lakierniczej.