Malowanie pędzlem to zdecydowanie jedna z najstarszych i najbardziej tradycyjnych metod nakładania powłok lakierniczych. Już setki lat temu, zanim pojawiły się jakiekolwiek nowoczesne technologie, rzemieślnicy korzystali z prostych narzędzi, takich jak właśnie pędzel, żeby pokrywać powierzchnie drewniane, metalowe czy nawet ściany rozmaitymi farbami i lakierami. Ta metoda pozwala na bardzo precyzyjne dozowanie lakieru oraz dotarcie do trudnodostępnych miejsc, co bywa kluczowe np. przy renowacji zabytków albo malowaniu szczegółowych elementów konstrukcyjnych. Z mojego doświadczenia wynika, że mimo rozwoju techniki, malowanie pędzlem nadal jest często stosowane przy pracach naprawczych, wykończeniowych albo tam, gdzie zależy nam na dokładnej kontroli grubości powłoki. Poza tym, wiele norm i wytycznych – choćby te w konserwacji zabytków – wręcz zaleca użycie pędzla dla uzyskania odpowiedniej faktury powłoki. Użycie pędzla to też doskonała szkoła cierpliwości i dokładności, która przydaje się w bardziej zaawansowanych technikach. Moim zdaniem warto znać tę podstawową metodę, bo pozwala ona zrozumieć, jak zachowuje się farba na różnych podłożach – to taka praktyczna podstawa dla każdego fachowca w branży lakierniczej.
Gdy przyjrzymy się technikom nakładania powłok lakierniczych, łatwo zauważyć, że spray, pistolet czy natrysk pojawiły się znacznie później niż tradycyjne metody. Mechanizacja procesu malowania, jak np. użycie pistoletu lakierniczego czy sprayu, to domena XX wieku, kiedy zaczęto kłaść nacisk na wydajność i szybkość produkcji. Natrysk pozwala na równomierne pokrycie dużych powierzchni i minimalizuje ślady narzędzi, ale wymaga odpowiedniego sprzętu, zasilania sprężonym powietrzem i często też zabezpieczeń środowiskowych (np. kabiny lakiernicze, filtry). Wiele osób zakłada, że skoro te metody są dziś najpopularniejsze, muszą być także najstarsze – to dość typowy błąd myślowy, bo historia techniki malarskiej zaczyna się od prostych rozwiązań ręcznych. W praktyce, zanim pojawiły się pistolety czy spraye, przez pokolenia stosowano pędzle – początkowo bardzo prymitywne, z naturalnego włosia, dopiero z czasem udoskonalane. Współczesne metody natryskowe przejęły rynek ze względu na efektywność, ale nie wyparły całkiem pędzla, zwłaszcza tam, gdzie priorytetem jest precyzja albo warunki nie pozwalają na użycie sprzętu pneumatycznego. Metody natryskowe czy spraye pojawiły się dopiero po wynalezieniu urządzeń ciśnieniowych i odpowiednich farb, a wcześniej malarz miał do dyspozycji jedynie pędzel, zresztą często robiony własnoręcznie. Warto zweryfikować takie wyobrażenia i pamiętać, że nowoczesność nie zawsze idzie w parze z historią danej technologii. Dobrze też znać zasady działania zarówno klasycznych, jak i nowoczesnych metod – każda z nich ma swoje miejsce w zawodzie lakiernika.