Lakiery metalizowane, które stosuje się na przykład w motoryzacji czy przy renowacji mebli, swój charakterystyczny efekt dekoracyjny zawdzięczają właśnie obecności drobnych cząsteczek aluminium w gotowej mieszance lakierniczej. Te mikroskopijne płatki lub opiłki aluminium odbijają i rozpraszają światło na różne strony, przez co powierzchnia wydaje się bardziej trójwymiarowa i błyszcząca. To jest zupełnie inny efekt niż zwykły połysk uzyskiwany przez polerowanie czy lakier bezbarwny. Moim zdaniem, nie da się podrobić tej głębi i mieniącego się efektu innymi metodami – aluminium to podstawa. W praktyce lakiernik dba o odpowiednie rozmieszczenie tych cząsteczek w warstwie lakieru, a czasem dodaje się warstwę bezbarwną na wierzch, by zabezpieczyć efekt i wydobyć jeszcze większy połysk. W branży motoryzacyjnej od lat stosuje się właśnie te rozwiązania, bo są przewidywalne i trwałe, a także zgodne z normami jakości. Dla ciekawostki – istnieją też lakiery perłowe, gdzie zamiast aluminium stosuje się inne minerały, ale to już zupełnie inna historia. Jeśli ktoś planuje pracę z lakierami metalizowanymi, warto pamiętać o dokładnym wymieszaniu mieszanki i równomiernym nanoszeniu, żeby efekt był powtarzalny na całej powierzchni. Właśnie to aluminium odpowiada za ten efekt "metalicznej" powierzchni, który tak często widzimy na autach wyższej klasy.
W temacie lakierów metalizowanych można się łatwo pomylić, bo na rynku jest sporo rodzajów wykończeń i nie do końca wiadomo, co odpowiada za konkretny efekt. Wiele osób sądzi, że sam lakier bezbarwny, zwłaszcza położony w dwóch warstwach, może dać taki sam efekt jak lakier metalizowany. To nieprawda – bezbarwny lakier ma jedynie chronić kolor bazowy i nadawać połysk, ale nigdy nie uzyska się nim efektu migotania czy "metalicznego" połysku bez obecności odpowiednich dodatków w lakierze bazowym. Często pojawia się też przekonanie, że za metaliczny wygląd odpowiada miką. Rzeczywiście, mika jest stosowana w tzw. lakierach perłowych, gdzie daje inny rodzaj połysku, bardziej perłowy, taki wielokolorowy, ale nie typowo metaliczny – to dwie różne technologie. Warstwa lakieru o nierównej powierzchni również nie ma tu nic do rzeczy. Wręcz przeciwnie, profesjonalne standardy nakazują, by powierzchnia lakieru była jak najbardziej gładka, bo tylko wtedy cząsteczki odpowiedzialne za efekt dekoracyjny dobrze odbijają światło i całość wygląda estetycznie. Przekonanie, że nierówności mogą poprawić wygląd metaliku, wynika z niezrozumienia mechaniki odbicia światła – efekt metalizowania bierze się z mikrocząsteczek aluminium rozproszonych równomiernie w lakierze, a nie z jakichkolwiek zabiegów na powierzchni. Tak naprawdę tylko obecność aluminium w mieszance pozwala uzyskać ten nowoczesny, metaliczny połysk, który jest nie do podrobienia innymi sposobami. Branża lakiernicza od dawna opiera się na tej zasadzie i w profesjonalnych poradnikach czy normach jakościowych to właśnie ten składnik jest wymieniany jako kluczowy. Warto o tym pamiętać, żeby nie tracić czasu i materiałów na nieefektywne metody.