Lakiery metalizowane faktycznie zawierają w swoim składzie cząsteczki aluminium. To właśnie dzięki tym bardzo drobno zmielonym płatkom aluminium powłoka uzyskuje specyficzny, połyskujący i mieniący się efekt, który widać na karoserii samochodów, felgach czy nawet w niektórych elementach wystroju wnętrz. Aluminium jest tu kluczowe, bo odbija światło w różnych kierunkach, co daje wrażenie głębi i zmieniającego się koloru zależnie od kąta patrzenia i padania światła. Z mojego doświadczenia warsztatowego wynika, że takie lakiery są bardziej odporne na blaknięcie i dłużej utrzymują swój efektowny wygląd, zwłaszcza jeśli nałożony jest jeszcze odpowiedni lakier bezbarwny. Standardy branżowe lakiernictwa samochodowego, chociażby normy ISO dotyczące powłok, wyraźnie określają, że do uzyskania efektu metalicznego stosuje się przede wszystkim płatkowane pigmenty na bazie aluminium, a nie innych metali. Co ciekawe, czasem stosuje się również specjalne powłoki ochronne na cząstkach aluminium, żeby zabezpieczyć je przed utlenianiem, bo takie drobinki są dość reaktywne. Takie rozwiązanie to dziś już praktycznie standard w renomowanych lakierniach samochodowych, a klient końcowy często nawet nie zdaje sobie sprawy, jak zaawansowana jest chemia za tym błyszczącym lakierem.
Zdarza się, że uczniowie mylą składniki lakierów metalizowanych z innymi popularnymi minerałami czy metalami, które również mają zastosowanie w przemyśle, ale niekoniecznie w tej konkretnej dziedzinie. Przykładowo, mika rzeczywiście bywa używana jako pigment w lakierach, zwłaszcza perłowych, gdzie jej płytkowa struktura nadaje efekt opalizacji, natomiast nie daje typowego efektu metalicznego – ten jest charakterystyczny właśnie dla aluminium. Żelazo jako element metalizujący nie byłoby dobrym wyborem ze względu na skłonność do utleniania i powstawania rdzy, co skutkowałoby bardzo szybkim pogorszeniem właściwości estetycznych i ochronnych powłoki. Wapń natomiast w lakiernictwie praktycznie nie odgrywa roli, jeśli chodzi o efekty wizualne – stosuje się go raczej jako wypełniacz czy składnik niektórych podkładów, ale absolutnie nie daje połysku czy efektu zmiany barwy. Typowym błędem jest przekonanie, że wszystkie błyszczące dodatki to po prostu jakikolwiek metal lub minerał – a w rzeczywistości technologie lakiernicze są dużo bardziej wyrafinowane i opierają się na specyficznych właściwościach optycznych aluminium. Standardy branżowe, zarówno polskie, jak i międzynarodowe, wyraźnie definiują klasy pigmentów i ich zastosowania; dla efektu metalicznego zawsze wskazuje się drobinki aluminium, najczęściej pokryte powłokami zabezpieczającymi. Przez to, że lakiery metalizowane są tak popularne w motoryzacji, wiedza o ich składzie naprawdę się przydaje – nie tylko w warsztacie, ale i przy ocenie jakości napraw czy renowacji karoserii. Warto więc pamiętać, że tylko aluminium daje efekt prawdziwego metalicznego połysku uznawanego przez producentów samochodów i zgodnego z normami jakości.