Papier ścierny o gradacji P1000 i P1200 to już naprawdę drobne ziarno, które wykorzystuje się głównie do tzw. korekt wad lakierniczych – najczęściej chodzi o usuwanie tzw. skórki pomarańczy, drobnych pyłków, zacieków czy miejscowych niedoskonałości powłoki lakierniczej. W praktyce, zanim sięgnie się po tak delikatny papier, wcześniejsze etapy szlifowania wykonuje się dużo grubszych gradacjach, np. P320 albo P600, żeby zgrubnie wyrównać powierzchnię. Dopiero pod sam koniec, tuż przed polerowaniem, wjeżdżamy z P1000 i P1200, żeby wygładzić powierzchnię bez ryzyka zarysowań czy uszkodzenia lakieru. To też jest zgodne z zaleceniami producentów lakierów i standardami branżowymi – cała korekta lakieru opiera się na pracy na mokro z bardzo drobnymi gradacjami. Moim zdaniem, kto raz spróbuje ręcznie usunąć paproszek z nowej powłoki przy pomocy P1200, ten już nigdy nie użyje grubszych papierów w tym celu – zbyt łatwo można zepsuć efekt. Zwracam uwagę, że papier P1000 i P1200 nadaje się do wykończenia, nie do agresywnego szlifowania czy usuwania dużych wad.
Często można się pomylić, zakładając, że papier ścierny, nawet ten drobny typu P1000 czy P1200, nadaje się do wszystkiego – od usuwania korozji aż po szlifowanie spoin spawalniczych. W rzeczywistości, taka drobna gradacja zupełnie nie nadaje się do ciężkich prac, gdzie trzeba usunąć rdzę, stare powłoki lub nierówności po spawaniu – tam stosuje się zdecydowanie grubsze papiery, nawet P60, P80 albo specjalne tarcze do szlifierek. Z mojego doświadczenia wynika, że użycie P1000 do oczyszczania z korozji to zwykła strata czasu i materiału – efektu nie będzie, a papier się szybko zapcha. Wygładzanie podkładu to też nie jest zadanie dla takich drobnych gradacji – tu raczej stosuje się P320, P400, maksymalnie P600, by nie uszkodzić warstwy podkładu i niepotrzebnie nie wydłużać pracy. Szlifowanie spoin spawalniczych to już zupełnie inny temat – tam kluczowa jest wydajność i agresja materiału ściernego. Drobne papiery, takie jak P1000 czy P1200, stosuje się wyłącznie w końcowych etapach przygotowania powierzchni lakierniczych, do korekt i polerowania niedoskonałości lakieru. Mylenie tych zastosowań wynika najczęściej z braku praktyki albo niewiedzy o właściwościach poszczególnych gradacji. Warto zapamiętać, że tylko odpowiedni dobór narzędzi gwarantuje profesjonalny efekt i oszczędza czas pracy.